Inni leją wosk a my wodępiotrek092 pisze:Panowie sobota - andrzejki idzcie chlapnąć browara lub coś na odluzowanie -TO TYLKO ANKIETA .
Zdrówko Piotrze;) Zdrówka Ranger;)
Moderator: mod-Tabor
Inni leją wosk a my wodępiotrek092 pisze:Panowie sobota - andrzejki idzcie chlapnąć browara lub coś na odluzowanie -TO TYLKO ANKIETA .
..... i stosunkowo tani, to jak najbardziej nadaje się na tabor kolei stołowo-dywanowej. Ważne, żeby to było PKP.Ranger pisze:Jeśli to będzie taki strucel ....
Szczerze to wszystkie inne modele oprócz Twoich to strucle. Chyba jeszcze nie widziałem żadnej pozytywnej opinii od Ciebie.Ranger pisze:Jeśli to będzie taki strucel jak w skali PIKO to bym nie kupił. Przerabiałem jedna na wersje "prawdziwą PKP i poszło w to 1000zl. Także jeśli proporcjonalnie w TT pójdzie z 800zl to niech sobie robią to swoje g. Ani EP05 ani ST43 również nie mam i mieć nie bede. Wole nie mieć niż mieć badziew.
To ja mam propozycję, żeby PIKO wypuściło wzorem "Vectrona" którąś z naszych SU45/46, obsługujących ruch transgraniczny do/z Goerlitz. I niech PIKO wypuści te loki wyłącznie na rynek niemiecki. Przynajmniej modele będą tańsze o różnicę w VAT (19% zamiast 23%)...PiotrZ pisze:Według przedstawiciela PIKO, Polacy nie kupują Vectrona, bo przecież gdyby kupowali, to one by schodziły w polskich sklepach
Niestety, ale dokładnie to przewidywałem w wątku dot. Vectrona ( viewtopic.php?f=66&t=13236&p=150692#p150692 ). Pozwólcie, że zacytuję samego siebie:PiotrZ pisze:...wg statystyk PIKO, Vectron PKP dobrze się sprzedawał tylko w Niemczech i Czechach, a nie w Polsce!
Podczas ostatnich Targów HOBBY w Poznaniu długo rozmawialiśmy z przedstawicielem PIKO na ich stoisku. Przekonywaliśmy do wejścia w produkcję polskich lokomotyw w TT. Wskazywaliśmy, że model "testowy" czyli Vectron zakupiło wiele osób. Pana to jednak nie przekonywało, ponieważ wg statystyk PIKO, Vectron PKP dobrze się sprzedawał tylko w Niemczech i Czechach, a nie w Polsce! A to wedug niego oznacza, że w Polsce nie ma zainteresowania polskim taborem - kupują tylko kolekcjonerzy z Niemiec i Czech (bo oni kupują wszystko). Próbowaliśmy przedstawicielowi wytłumaczyć, że wynika to tylko z cen sklepowych, a nie z zainteresowania modelem. Trudno powiedzieć na ile się z nami zgodził, ale poprosiliśmy go, aby zdał relację z naszej dyskusji Ważnemu Niemieckiemu Dyrektorowi ds. Sprzedaży na Europę, który cały czas stał z boku i uważnie się nam przyglądał.oggr pisze:Piko interesue ilość ludzi zainteresowanych a ilość jest mniej brana pod uwagę.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości