Przeróbka BR56 na Tr6
Moderator: mod-Tabor
- wicy
- Posty: 1706
- Rejestracja: 23 mar 2014, 08:27
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Przeróbka BR56 na Tr6
Może efekt byłby lepszy gdyby poczernić wiązary, poprawić czerwień i pociągnąć na biało ranty czerwonych wiązarów. A! No i zmienić kolor korby
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przeróbka BR56 na Tr6
Dzięki.ArturSchŁ pisze:Podziwiam Twoją pracę.
Jednak patrząc na zdjęcie mam wrażenie, że przy filigranowym orurowaniu i innych detalach, siermiężne wiązary i koła aż krzyczą....
No niestety koła i wiązary psują efekt ale kupowanie od nowego modelu to by się mijało chyba z celem. Trzeba by dać 260 zł.
To chyba by lepiej kupić nowy model i tylko budę zapiąć Ale silnik nadal by tkwił w budce...
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10297
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Przeróbka BR56 na Tr6
Podziwiam Twoją pracę.
Jednak patrząc na zdjęcie mam wrażenie, że przy filigranowym orurowaniu i innych detalach, siermiężne wiązary i koła aż krzyczą....
Jednak patrząc na zdjęcie mam wrażenie, że przy filigranowym orurowaniu i innych detalach, siermiężne wiązary i koła aż krzyczą....
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przeróbka BR56 na Tr6
Dzięki!drlukasz pisze:Wygląda ładnie, zastanawiam się tylko czemu nie zaślepiłeś koszmarnego otworu po śrubie mocującej. Mam nadzieję, że nie zamierzasz jej pozostawić na jej dawnym miejscu.
Niestety ale otwór po śrubie musi być. Buda musi być przykręcona.
W nowym tilligu jest inaczej mocowana.
Pomyśle jednak nad jakąś zaślepką do śrubki.
- drlukasz
- Posty: 1042
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:03
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Przeróbka BR56 na Tr6
Wygląda ładnie, zastanawiam się tylko czemu nie zaślepiłeś koszmarnego otworu po śrubie mocującej. Mam nadzieję, że nie zamierzasz jej pozostawić na jej dawnym miejscu.
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przeróbka BR56 na Tr6
Kolejne postępy przy budowie.
Zdjęcia specjalnie nie obrabiane (tylko przycięte ze zbędnego tła) żeby było widać wszystkie babole, niedoróbki i kwiatki, które się przytrafiły.
Na razie poskładane "na sztukę" więc jest gdzieniegdzie trochę krzywo, odstająco lub jak w przypadku tendra buda nie nałożona do końca, żeby nie trzeba było się męczyć z zatrzaskami później.
Poczekam jeszcze ze dwa dni aby ładnie wszystko wyschło i będę działać dalej. Teraz trzeba się zastanowić jak przybrudzić górę żeby się to jakoś sensownie komponowało.
Do następnego.
Zdjęcia specjalnie nie obrabiane (tylko przycięte ze zbędnego tła) żeby było widać wszystkie babole, niedoróbki i kwiatki, które się przytrafiły.
Na razie poskładane "na sztukę" więc jest gdzieniegdzie trochę krzywo, odstająco lub jak w przypadku tendra buda nie nałożona do końca, żeby nie trzeba było się męczyć z zatrzaskami później.
Poczekam jeszcze ze dwa dni aby ładnie wszystko wyschło i będę działać dalej. Teraz trzeba się zastanowić jak przybrudzić górę żeby się to jakoś sensownie komponowało.
Do następnego.
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przeróbka BR56 na Tr6
Dzięki Łukaszu.
Maszyna towarowa ale nie chce z niej zrobić totalnego kocmołucha.
Mam nadzieje że wyjdzie ok. Bede celował w wariant pośrodku.
Maszyna towarowa ale nie chce z niej zrobić totalnego kocmołucha.
Mam nadzieje że wyjdzie ok. Bede celował w wariant pośrodku.
- drlukasz
- Posty: 1042
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:03
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Przeróbka BR56 na Tr6
Okolice "maźnicy" (centrum) i promieniście szprychy warto pomalować pędzelkiem bezbarwnym lakierem błyszczącym - imitacja oleju o którym pisał Tadeusz.
Oś wiązarowa była najbrudniejsza głównie z powodu najintensywniejszego zaolejania.
Stopień ubrudzenia kół (ogólnie - całej maszyny) zależy od tego gdzie i w jakim celu wykorzystywano parowóz. Maszyny prowadzące pociągi osobowe nawet u schyłku "epoki pary" jeździły w miarę czyste i zadbane. Parowozy towarowe utrzymywano w miarę niezłym stanie, najgorzej było z parowozami na przetoku itp.
Więc tak naprawdę - wszystkie "stopnie zabrudzenia" jakie pokazałeś są w porządku. Wszystko zależy od legendy którą przedstawisz
Oś wiązarowa była najbrudniejsza głównie z powodu najintensywniejszego zaolejania.
Stopień ubrudzenia kół (ogólnie - całej maszyny) zależy od tego gdzie i w jakim celu wykorzystywano parowóz. Maszyny prowadzące pociągi osobowe nawet u schyłku "epoki pary" jeździły w miarę czyste i zadbane. Parowozy towarowe utrzymywano w miarę niezłym stanie, najgorzej było z parowozami na przetoku itp.
Więc tak naprawdę - wszystkie "stopnie zabrudzenia" jakie pokazałeś są w porządku. Wszystko zależy od legendy którą przedstawisz
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przeróbka BR56 na Tr6
Dzięki Tadeuszu za wskazówki.
Staram się wyczuć temat bo to moje pierwsze nieśmiałe próby patynowania...
Staram się wyczuć temat bo to moje pierwsze nieśmiałe próby patynowania...
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1893
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przeróbka BR56 na Tr6
Wcześniej pisałeś, ze planujesz tylko delikatną patynę lokomotywy. W takim wypadku bardziej pasuje wersja środkowa.
Weź też pod uwagę, że nawet jak parowóz był zapuszczony, to bandaże były ostatnią rzeczą, o którą dbano. Pamiętam lokomotywy czarne jak nieboskie stworzenia, ale bandaże miały czyste w porównaniu z resztą, bo przecierane zaolejoną szmatą. Inną kwestią był rozkład brudu na bandażach, który nie był jednolity. Brud czepiał się oleju, który ściekał promieniście po szprychach (zgodnie z siłą odśrodkową), głównie w okolicach korb. Szczególnie mocno to było widać na osi napędowej. Osie wiązane były z natury czyściejsze.
Weź też pod uwagę, że nawet jak parowóz był zapuszczony, to bandaże były ostatnią rzeczą, o którą dbano. Pamiętam lokomotywy czarne jak nieboskie stworzenia, ale bandaże miały czyste w porównaniu z resztą, bo przecierane zaolejoną szmatą. Inną kwestią był rozkład brudu na bandażach, który nie był jednolity. Brud czepiał się oleju, który ściekał promieniście po szprychach (zgodnie z siłą odśrodkową), głównie w okolicach korb. Szczególnie mocno to było widać na osi napędowej. Osie wiązane były z natury czyściejsze.
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przeróbka BR56 na Tr6
Dzięki a opinię.
Ja właśnie zastanawiam się nad tym, o którym piszesz i nad środkowym.
Ja właśnie zastanawiam się nad tym, o którym piszesz i nad środkowym.
- Borczy
- Posty: 2296
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przeróbka BR56 na Tr6
Drugie od prawej jest według mnie ok
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przeróbka BR56 na Tr6
Witam kolegów.
W oczekiwaniu na kalki podziałałem coś przy kołach.
We wcześniejszej wersji czegoś mi brakowało.
Zrobiłem kilka wersji i proszę was o opinie, które waszym zdaniem najlepiej będą wyglądać.
A [s]mize[/s] może wszystkie są beznadziejne i trzeba wszystko zmyć i zrobić od nowa?
Nie powiem ale brudzenie to nie taka prosta sprawa.
W oczekiwaniu na kalki podziałałem coś przy kołach.
We wcześniejszej wersji czegoś mi brakowało.
Zrobiłem kilka wersji i proszę was o opinie, które waszym zdaniem najlepiej będą wyglądać.
A [s]mize[/s] może wszystkie są beznadziejne i trzeba wszystko zmyć i zrobić od nowa?
Nie powiem ale brudzenie to nie taka prosta sprawa.
- Borczy
- Posty: 2296
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przeróbka BR56 na Tr6
Przed wycięciem z ramki pomalowałem blaszkę białym, olejnym humbrolem 34 matt. Poczekałem ze 3 dni, następnie czerwona akrylowa po całości pędzelkiem i palcem starłem. Czerwona została w zagłębieniach
Dużo zależy od jakości wykonania blaszek.
Dużo zależy od jakości wykonania blaszek.
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przeróbka BR56 na Tr6
Pomęczyłem orzełki na blaszkach i jest trochę lepiej.
Ogólnie napisy to jeszcze nie jest to co chciałbym aby było. W dużym powiększeniu widać ze są rozmyte.
Niestety na chwile obecną nie jestem w stanie osiągnąć lepszego efektu.
Ogólnie napisy to jeszcze nie jest to co chciałbym aby było. W dużym powiększeniu widać ze są rozmyte.
Niestety na chwile obecną nie jestem w stanie osiągnąć lepszego efektu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości