BR50, Ty5, Tillig
Moderator: mod-Tabor
-
- Posty: 76
- Rejestracja: 01 maja 2006, 22:01
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Numer katalogowy z ulotki od Ty5: Lokrahmen lack. schwarz Art. Nr 209980. Część zamówiona u Petra, aktualna cena to około 80 zł. Pod tym numerem rama jest w kolorze czarnym jak w Ty5 i Ty2. W obu przypadkach to ta sama część. Pozdrawiam
RoberTT
-
- Posty: 203
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 14:45
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
RoberTT, możesz podać nr katalogowy, serwisowy tejże ramy?
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1893
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Witek M.
- Posty: 973
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 15:32
- Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
- Kontakt:
- MonsterSale
- Posty: 649
- Rejestracja: 04 lip 2020, 08:53
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Niezmiernie się cieszę, że moje wskazówki się przydały. Po to jest to forum
Trzymam kciuki za dalszą bezproblemową zabawę modelami.
Trzymam kciuki za dalszą bezproblemową zabawę modelami.
-
- Posty: 76
- Rejestracja: 01 maja 2006, 22:01
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Dziękuje za konkretną odpowiedz w temacie.
Zdemontowałem wiatrownice według Twoich wskazówek.
Dalej poszło kładko, kolejności demontażu jak z Twojego postu: kabina, dymnica, wiatrownice, kocioł itd.
Mam pewne doświadczenie z rozbiórki Ty2, też z powodu krzywej ramy.
Rama wymieniona, lokomotywa jak nowa już nie patrzy reflektorami w niebo.
Ciekawe na jak długo.
Jeszcze raz dziękuje za pomoc.
Pozdrawiam
Zdemontowałem wiatrownice według Twoich wskazówek.
Dalej poszło kładko, kolejności demontażu jak z Twojego postu: kabina, dymnica, wiatrownice, kocioł itd.
Mam pewne doświadczenie z rozbiórki Ty2, też z powodu krzywej ramy.
Rama wymieniona, lokomotywa jak nowa już nie patrzy reflektorami w niebo.
Ciekawe na jak długo.
Jeszcze raz dziękuje za pomoc.
Pozdrawiam
RoberTT
- MonsterSale
- Posty: 649
- Rejestracja: 04 lip 2020, 08:53
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Jak sam napisałeś, bolce w wiatrownicach są na dole, tymczasem zatrzaski w kotle - są wyżej. Najpierw odpinasz zatrzaski w kotle, potem, odchylając górną część wiatrownic, wyciągasz je do góry.RoberTT pisze: ↑17 kwie 2024, 08:16 To bardzo ciekawe o czym piszecie,ale w dalszym ciągu nie wiem jak zdemontować wiatrownice bez wyłamania mocowania do pomostu lokomotywy w postaci małego bolca w rogu. Widoczny jest w częściach zamiennych w ulotce dołączonej do modelu.Po otwarciu dymnicy widoczne jest mocowanie wiatrownicy na zatrzaski, ale po ich zwolnieniu trzeba odchylić wiatrownice na boki co spowoduje wyłamanie tych małych bolców w pomoście.Macie jakiś patent na demontaż bez uszkodzenia wiatrownicy? Pytam kolegów, którzy rozbierali ten typ lokomotywy w celu wymiany metalowej ramy. Pozdrawiam
Ogólna kolejność: kabina, dymnica, wiatrownica, śruby od dołu mocujące kocioł do podwozia, silniki parowe.
W razie konkretnych pytań pisz na PW. Miałem ten sam problem, co Ty z ramą, i udało się bez problemu wymienić.
-
- Posty: 92
- Rejestracja: 29 sie 2020, 20:02
- Lokalizacja: Puławy (woj. lubelskie)
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Dzięki. Popatrzę. A zdjęcie które wrzuciłeś.... masakra, że aż tak popękało.
Pozdrawiam.
Jarosław Franczyk
-
- Posty: 76
- Rejestracja: 01 maja 2006, 22:01
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
To bardzo ciekawe o czym piszecie,ale w dalszym ciągu nie wiem jak zdemontować wiatrownice bez wyłamania mocowania do pomostu lokomotywy w postaci małego bolca w rogu. Widoczny jest w częściach zamiennych w ulotce dołączonej do modelu.Po otwarciu dymnicy widoczne jest mocowanie wiatrownicy na zatrzaski, ale po ich zwolnieniu trzeba odchylić wiatrownice na boki co spowoduje wyłamanie tych małych bolców w pomoście.Macie jakiś patent na demontaż bez uszkodzenia wiatrownicy? Pytam kolegów, którzy rozbierali ten typ lokomotywy w celu wymiany metalowej ramy. Pozdrawiam
RoberTT
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10297
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Historia stara jak ...
Spisek żarówkowy czyli planowane postarzanie produktu
https://www.youtube.com/watch?v=3-qRhHCi710
- krzysztof
- Posty: 1738
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
to (niestety) jest teraz częste zjawisko - Marklin, Mehano (także Blue Tiger TT!!!), różne modele samochodów. widocznie producenci zakładają że nie będziemy modeli kolekcjonować tylko bawić się i wyrzucać a oni produkując "po taniości" z zanieczyszczonych stopów tylko zarobią więcej. no i dżumę cynkową uaktywnia niska temperatura.
https://www.google.com/search?sca_esv=9 ... 69&dpr=1.5
-
- Posty: 76
- Rejestracja: 01 maja 2006, 22:01
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Moja lokomotywa była kupiona w miesiącach wakacyjnych, to pierwszy wypust. Może mam pecha.Rama kupiona,obecnie to koszt 70 zł i mały stresik od czego zacząć żeby niczego nie uszkodzić.
RoberTT
- piottrw
- Posty: 755
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 07:54
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Zdarza się, zobacz w internecie frazę: zincpest
Poza kiepskim gatunkiem stopu do zarazy cynkowej przyczynić się może przemrożenie stopu. Kilka godzin na mrozie i stop będzie się sypać.
Podobno zaczyna to dotykać także współczesnych modeli Piko typu Taurus.
Wniosek nie kupujemy modeli w zimie.
Poza kiepskim gatunkiem stopu do zarazy cynkowej przyczynić się może przemrożenie stopu. Kilka godzin na mrozie i stop będzie się sypać.
Podobno zaczyna to dotykać także współczesnych modeli Piko typu Taurus.
Wniosek nie kupujemy modeli w zimie.
-
- Posty: 92
- Rejestracja: 29 sie 2020, 20:02
- Lokalizacja: Puławy (woj. lubelskie)
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Co jest przyczyną? Patrząc na (niemałą) cenę modeli takich parowozów, przykre jest, że coś takiego się przytrafiło (samo z czasem )... Kiedyś pisali tutaj o wygięciu przy budce w Ty2 (też Tillig). Czy czasem firma ta nie używa jakichś trefnych materiałów? Raczej nie słyszałem o czymś podobnym w modelach parowozów innych firm, w tym tworzących w skali N.... jedynie w długich wagonach w wielkości H0 od Roco były zgłoszenia o wygięciu /wagonu serii Res (PKP)/.
Jarosław Franczyk
-
- Posty: 76
- Rejestracja: 01 maja 2006, 22:01
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Witam kolegów z forum
Przymierzam się do wymiany ramy w Ty 5.
Stopień wygięcia uniemożliwia normalną eksploatacje i wygląda groteskowo.
Lokomotywa raczej "gablotkowa" bez większych przebiegów.
Zanim dopadła ją "zaraza" jeździła płynnie i cicho w obu kierunkach.
Podobną operację pomyślnie przeprowadziłem w Ty 2, ale tam nie było tyle detali armatury kotła i wiatrownic.
Proszę o poradę kolegów doświadczonych w tym temacie jak oddzielić kocioł od pomostu parowozu bez uszkodzenia
armatury, niektóre "rurki" wchodzą w płaszczyznę pomostu przy budce i sprężarkę.
Wiatrownice są klejone do kotła czy tylko na zatrzask.
Jaką przyjąć kolejność demontażu bez uszkodzeń detali lokomotywy?
Pozdrawiam
Przymierzam się do wymiany ramy w Ty 5.
Stopień wygięcia uniemożliwia normalną eksploatacje i wygląda groteskowo.
Lokomotywa raczej "gablotkowa" bez większych przebiegów.
Zanim dopadła ją "zaraza" jeździła płynnie i cicho w obu kierunkach.
Podobną operację pomyślnie przeprowadziłem w Ty 2, ale tam nie było tyle detali armatury kotła i wiatrownic.
Proszę o poradę kolegów doświadczonych w tym temacie jak oddzielić kocioł od pomostu parowozu bez uszkodzenia
armatury, niektóre "rurki" wchodzą w płaszczyznę pomostu przy budce i sprężarkę.
Wiatrownice są klejone do kotła czy tylko na zatrzask.
Jaką przyjąć kolejność demontażu bez uszkodzeń detali lokomotywy?
Pozdrawiam
RoberTT
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości