Przydałaby się przeróbka w wagonie żeby zbieraki były podłączone tylko w jednym wózku bo inaczej wagon poprzez oświetlenie będzie przewodził między jednym odcinkiem zasilanym normalnie a odcinkiem zasilanym BM1. Mruganie oświetlenia można przeżyć albo spróbować zamontować w kiblu lub jakim innym niewidocznym miejscu wagonu kondensator(y) o ile jego zastosowanie nie będzie wprowadzać zakłóceń w działaniu DCCCobrix pisze:W wagonach jeden wozek przekazuje prad z jednej szyny, drugi z drugiej.
ABC, BM1 i BM2
Moderator: mod-Elektryka i DCC
-
- Posty: 52
- Rejestracja: 17 gru 2006, 22:46
- Lokalizacja: Będzin
- Kontakt:
Re: ABC, BM1 i BM2
Jak tylko zbieraki będą dobrze działałby ( nie będą miały nalotu który by mógł powodować złe odbieranie zasilania z kół) to lokomotywa wjeżdżając pierwszym wózkiem na odcinek izolowany drugi ma nadal pod napięciem. A zanim drugi wózek znajdzie się na odizolowanym odcinku to pierwszy wózek będzie już na odcinku zasilanym z BM1
Ostatnio zmieniony 27 sty 2007, 10:48 przez grzesiekk2, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 440
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 13:15
- Lokalizacja: wlkp
- Kontakt:
Re: ABC, BM1 i BM2
Teoretycznie zadziala ale praktycznie obawiam sie klopotow. Napewno oznacza to mruganie oswietlenia w wagonie co jeszcze mozna przezyc ale w przypadku lokow oznacza to reset dekodera. Mimo ze to krociutki odcinek jednak moze sie zdarzyc ze i loko sie zatnie. W analogu nie byloby by problemy ale przy DCC oznacza to klopoty.
Chociaz moze sie myle, trzeba by sprawdzic jak loki bede sie zachowywac. Te z dlugimi 3 osiowymi wozkami z pewnoscia sobie poradza ale te z 2 osiowymi.
W wagonach jeden wozek przekazuje prad z jednej szyny, drugi z drugiej. W lokach osie w dwoch wozkach jednoczesnie przekazuja prad z obydwu szyn wiec moze bedzie ok.
Chociaz moze sie myle, trzeba by sprawdzic jak loki bede sie zachowywac. Te z dlugimi 3 osiowymi wozkami z pewnoscia sobie poradza ale te z 2 osiowymi.
W wagonach jeden wozek przekazuje prad z jednej szyny, drugi z drugiej. W lokach osie w dwoch wozkach jednoczesnie przekazuja prad z obydwu szyn wiec moze bedzie ok.
-
- Posty: 52
- Rejestracja: 17 gru 2006, 22:46
- Lokalizacja: Będzin
- Kontakt:
rysunek
Ostatnio zmieniony 14 cze 2007, 13:44 przez grzesiekk2, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 52
- Rejestracja: 17 gru 2006, 22:46
- Lokalizacja: Będzin
- Kontakt:
Re: ABC, BM1 i BM2
Cobrix pisze: Problem w tym, ze osie osobowych przewodza prad i w momecie wjazdu na odcinek zasilany przez BM1 podaja czyste napiecie z szyny z przed odcinka.
A jakby zrobić tak jak na rysunku?
1 - odcinek zasilany
2 - odcinek izolowany o długości najdłuższego wózka w wagonie.
3 - odcinek zasilany BM1
Nie wiem jaki jest schemat zasilania oświetlenia w wagonach. Jeżeli zasilanie może być dostarczane z każdej osi to odłączenie oświetlenia od jednego wózka lub zastosowanie odcinka nr 2 i diód półprzewodnikowych pomiędzy zasilaniem z obu wózków w danym wagonie powinno rozwiązać problem naprzemiennego hamowania i przyspieszania składu ponieważ ten odcinek by wyeliminował przenoszenie napięcia w wózku z odcinka zasilanego do odcinka zasilnego BM1 a lokomotywa nie powinna mieć żadnych problemów żeby przejechać ten odcinek .
Ostatnio zmieniony 14 cze 2007, 13:26 przez grzesiekk2, łącznie zmieniany 6 razy.
- gbbsoft
- Moderator
- Posty: 2027
- Rejestracja: 08 kwie 2006, 23:40
- Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
- Kontakt:
Re: ABC, BM1 i BM2
A co tam... Siłą rozpędu mamy też
tłumaczenie do BM-3: http://www.gbbkolejka.pl/wiki/tiki-inde ... ja+do+BM-3
tłumaczenie do BM-3: http://www.gbbkolejka.pl/wiki/tiki-inde ... ja+do+BM-3
- gbbsoft
- Moderator
- Posty: 2027
- Rejestracja: 08 kwie 2006, 23:40
- Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
- Kontakt:
Re: ABC, BM1 i BM2
Dla wszystkich chcących wiedzieć, co to jest BM2 przetłumaczyłem instrukcję obsługi do tego modułu: http://www.gbbkolejka.pl/wiki/tiki-inde ... ja+do+BM-2
BM2 to moduł obsługujący np: wjazd na stację - sygnały: stop, jazda i zwolnij
PS. BM3 to moduł obługi samoczynnej blokady liniowej dwustawnej, może też się kiedyś doczeka tłumaczenia :-)
BM2 to moduł obsługujący np: wjazd na stację - sygnały: stop, jazda i zwolnij
PS. BM3 to moduł obługi samoczynnej blokady liniowej dwustawnej, może też się kiedyś doczeka tłumaczenia :-)
- gbbsoft
- Moderator
- Posty: 2027
- Rejestracja: 08 kwie 2006, 23:40
- Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
- Kontakt:
Re: ABC, BM1 i BM2
Można o ile jesteś autorem oprogramowania i poprawisz program w dekoderze (bo w obecnie produkowanych dekoderach Lenza czegoś takiego nie ma). Czyli: jesteś albo Martinezo, ale (jeszcze) jego dekodery nie obsługują ABC, albo Blue, ale on jeszcze jest na etapie przed-produkcyjnym...
-
- Posty: 1269
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:56
- Lokalizacja: Lipowo k.Glinianki
- Kontakt:
Re: ABC, BM1 i BM2
Pardon, że się wtrącam, bom ciemny jak tabaka, ale czy na poziomie dekodera nie można zaprogramować takiego rozwiązania, że jak dostaje sygnał, że wjechał na ten odcinek, to ma się zatrzymać bez względu na cokolwiek. Innymi słowy staje się głuchy na polecenia do momentu wyzerowania szybkości??? Coś jak czerwony guzik, tylko w wersji "soft"???
P.S. Jeżeli napisałem jakąś piramidalną bzdurę, no to wiecie co.....
P.S. Jeżeli napisałem jakąś piramidalną bzdurę, no to wiecie co.....
- gbbsoft
- Moderator
- Posty: 2027
- Rejestracja: 08 kwie 2006, 23:40
- Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
- Kontakt:
Re: ABC, BM1 i BM2
Może się jednak coś da poprawić...Cobrix pisze:Gdybym mial taka wiedze przed rozpoczeciem kladzenia moich torow zrobilbym to zupelnie inaczej.
Napisałem list do Lenz'a z zapytanie, czy chciałby pogadać o naszych problemach z ABC. Może odpisze... zobaczymy.
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 15 paź 2006, 20:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: ABC, BM1 i BM2
BM2 jest dołączany do dwóch odcinków - odcinka zatrzymania i odcinka podawania sygnału hamowania. Wykrycie zajętości odcinka zatrzymania powoduje podanie sygnału hamowania na oba odcinki. Przeznaczone jest toto dla pasażerskich pociągów wahadłowych, które jeżdżą bez przeczepiania lokomotywy, tzn., że lokomotywa może pchać pociąg lub go ciągnąć.
Zdaje się, że rzeczywiście zadziała to też w przypadku pociągu z wagonami pasażerskimi, które "przewodzą prąd" - sygnał hamowania byłby podawany na odcinek zajmowany przez cały pociąg. Niezawodne działanie wymagałoby, żeby cały pociąg mieścił się na odcinku podawani sygnału hamowania.
Bez BM2 w garści nie da się powiedzieć, jak dokładnie wygląda sygnał ograniczenia prędkości. Wiadmomo, że modyfikacji podlega półokres co drugiego okresu. Albo jest wycinany całkiem, albo ma obniżone napięcie - tego nie wiem.
Implementacja ABC w dekoderach jest moim zdaniem źle zdefiniowana, a potem dopiero źle zaimplementowana. Spróbujemy jakoś temu zaradzić .
Zdaje się, że rzeczywiście zadziała to też w przypadku pociągu z wagonami pasażerskimi, które "przewodzą prąd" - sygnał hamowania byłby podawany na odcinek zajmowany przez cały pociąg. Niezawodne działanie wymagałoby, żeby cały pociąg mieścił się na odcinku podawani sygnału hamowania.
Bez BM2 w garści nie da się powiedzieć, jak dokładnie wygląda sygnał ograniczenia prędkości. Wiadmomo, że modyfikacji podlega półokres co drugiego okresu. Albo jest wycinany całkiem, albo ma obniżone napięcie - tego nie wiem.
Implementacja ABC w dekoderach jest moim zdaniem źle zdefiniowana, a potem dopiero źle zaimplementowana. Spróbujemy jakoś temu zaradzić .
Ostatnio zmieniony 25 lis 2006, 22:18 przez Blue, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 440
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 13:15
- Lokalizacja: wlkp
- Kontakt:
Re: ABC, BM1 i BM2
Tez tak mysle Niestety u mnie juz za pozno na zmiany. Polozone wszystkie tory a rwac tego i kleic na nowo juz nie bede. Moze kiedys, inna makieta, moduly ktoz to wie. Na ta chwile uklad torow na mojej makiecie juz jest staly i niezmienialny.ArJu pisze:Przy założeniu, że odcinek A (driving section) jest dłuższy od najdłuższego składu, nie powinny wystąpić niedogodności, na które się uskarżasz, bo nie będzie możliwości zwarcia z odcinkiem zasilanym "normalnie". Nie jestem natomiast przekonany, czy do tego celu niezbędny jest aż BM2. Moim zdaniem do realizacji tego wystarczy BM1 oraz detektor zajętości i przekaźnik.
Pisze o moich "przejsciach" gdyby ktos inny chcial wykorzystac funkcje ABC u siebie. Gdybym mial taka wiedze przed rozpoczeciem kladzenia moich torow zrobilbym to zupelnie inaczej.
- gbbsoft
- Moderator
- Posty: 2027
- Rejestracja: 08 kwie 2006, 23:40
- Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
- Kontakt:
Re: ABC, BM1 i BM2
Nie wykluczone, że BM2 to: BM1 (czyli kilka diod), przekażnik i detektor poboru prądu. To ciekawa uwaga... (umożliwia zrobienie "kopii" przez Martinezo ). Ale ponieważ nie miałby "slow approach", to można by to nazwać BM1.5ArJu pisze:Nie jestem natomiast przekonany, czy do tego celu niezbędny jest aż BM2. Moim zdaniem do realizacji tego wystarczy BM1 oraz detektor zajętości i przekaźnik.
BM2 jest raczej potrzebny. Bo jak wykrył Blue "slow approach" (czyli jazda wolniejsza) jest sygnalizowana poprzez grzebanie w długości trwania sygnałów DCC (asymetria nie napięcia, ale długości trwania teoretycznie symetrycznych sygnałów), co już nie da się zrobić prosto za pomocą kilkutam diod...ArJu pisze:Nie wiem natomiast jak uzyskać jazdę ze zmiejszoną prędkością (slow approach) bez BM2.
-
- Posty: 488
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 23:19
- Lokalizacja: Wrocław / Warszawa
- Kontakt:
Re: ABC, BM1 i BM2
Cobrix,Cobrix pisze:I tutaj chcialbym sie upewnic czy dobrze rozumiem ten patent.
Mamy 2 odcinki A i B.
Odcinek B jest tym "hamujacym" podlaczonym przez semafor.
Sklad wjezdza na odcinek A, nic sie nie dzieje.
Dojezdza do B, to urzadzonko na rysunku rozpoznaje ten fakt i w tym momencie podaje zaklocone napiecie do i tutaj wlasnie nie jestem pewien do odcinka A czy do A i B?
Jezeli do A i B to byloby to rozwiazanie.
Na tych rysunkach Lenz podaje to jako rozwiazanie dla skladow pchanych ale przyjmijmy ze chodzi o normalne - ciagniete.
Odpowiednie dobranie dlugosci A i B spowodowaloby ze w momencie przelaczenia sie caly sklad bylby juz na odcinku zasilanym asymtrycznie (AiB) i wagony nie wprowadzaly by zaklocen.
Jezeli zle zrozumialem idee tego rozwiazania to prosilbym o wyjasnienia.
Dodatkowe pytanie do Martinezo jezeli tu zagladnie
Mistrzu czy BM2 w Twoim wykonaniu tez istnieje ?
W kwestii ABC to Ty tu jesteś praktykiem. Moje zrozumienie odnośnie owych odcinków A i B jest takie, że po wykryciu obecności składu na odcinku hamowania (bezpośrednio przed semaforem, w dokumentacji Lenz'a określonym jako B) asymetria włączana jest na obu odcinkach: A i B. Jest to więc rozumowanie takie, jak Twoje. Przy założeniu, że odcinek A (driving section) jest dłuższy od najdłuższego składu, nie powinny wystąpić niedogodności, na które się uskarżasz, bo nie będzie możliwości zwarcia z odcinkiem zasilanym "normalnie". Nie jestem natomiast przekonany, czy do tego celu niezbędny jest aż BM2. Moim zdaniem do realizacji tego wystarczy BM1 oraz detektor zajętości i przekaźnik. Nie wiem natomiast jak uzyskać jazdę ze zmiejszoną prędkością (slow approach) bez BM2.
Pozdrawiam,
ArTTur
ArTTur
- gbbsoft
- Moderator
- Posty: 2027
- Rejestracja: 08 kwie 2006, 23:40
- Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
- Kontakt:
Re: ABC, BM1 i BM2
Zawsze zostaje ci jeszcze GbbKolejka...Cobrix pisze:Chyba jedyne rozwiazanie to sugerowane tu (chyba przez kolege Arju) uzycie BM2 i dwoch odcinkow.
W niej wpisuje się: odległość od czoła pociągu do pierwszego miejsca wykrywanego (najczęściej pierwsze koła lokomotywy, które pobierając prąd) oraz odległość od czoła pociągu do ostatniego miejsca wykrywanego (najczęśćiej ostatnie koła w pociągu, które pobierają prąd - niekoniecznie lokomotywy). Podobnie zabawa ma się z magnesami i kontaktronami...
-
- Posty: 440
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 13:15
- Lokalizacja: wlkp
- Kontakt:
ABC, BM1 i BM2
Moze komus sie przydadza wnioski do ktorych doszedlem na temat ABC.
Moje boje z ABC byly ciezkie (do wgladu w watku o dekoderach do moich lokow).
Po ostatnich testach stwierdzilem ze cala moja robota poszla na marne i ABC z wykorzystaniem BM1 na jednym odcinku jest bez sensu.
Przyzwyczailem sie juz do "upierdliwosci" rozwiazania ze stalym odcinkiem hamowania gdzie lok takze z predkosci 1 hamuje na stalym odcinku ale teraz pojawil sie kolejny problem
Nigdzie na forach nie znalazlem wypowiedzi uzytkownikow tego rozwiazania w praktyce, kazdy raczej teoretyzowal, wiec walczylem sam. Niestety nieswiadomy wszystkich sztuczek testy robilem roznymi lokami ale tylko lokami. Nie ciagalem calych skladow. Jak juz szczesliwy dobralem dlugosci odcinkow i odpowiednie ustawienia CV dla wszystkich loczkow podlaczylem sklady. Towarowe OK ale jazda zaczela sie z osobowymi.
I caly misterny plan w $%&#* ... i wyladowal .
Problem w tym, ze osie osobowych przewodza prad i w momecie wjazdu na odcinek zasilany przez BM1 podaja czyste napiecie z szyny z przed odcinka. Lok dostaje na chwile normalne napiecie, przestaje hamowac, po czym wagon przejezdza i lok znow zaczyna hamowac ale robi to oczywiscie z wykorzystaniem stalego odcinka ktorego dlugosc zaczyna sie jakby od nowa, a wiec nie ma szans zeby zatrzymal sie w odpowiednim miejscu.
U mnie w tej chwili rozwiazanie sprawdza sie tylko przy duzych predkosciach. Sklad szybko wjezdza na odcinek, hamowanie jest stale na koncu odcinka, a czas podawania napiecia przez wagony jest na tyle krotki ze dekoder nie odbiera tego jako zaniku zaklocen z BM1. Jezeli na ten sam odcinek wjade wolno, lok hamuje slabiej bo dekoder odpuszcza i "dotacza" lokomotywe pod semafor. Gdy sklad toczy sie wolno poprzez wagony dekoder dostaje czyste napiecie i pozamiatane.
Wnioski dla przyszlych pokolen :
Najpierw pomyslalem ze rozwiazaniem bylby bardzo dlugi odcinek izolowany i ustawienie bardzo duzej wartosci stalego odcinka hamowania ale to po namysle tez nie zda rezultatu.
Zawsze bedzie klopot z roznicami miedzy wjazdem przy duzej i malej predkosci.
Chyba jedyne rozwiazanie to sugerowane tu (chyba przez kolege Arju) uzycie BM2 i dwoch odcinkow.
I tutaj chcialbym sie upewnic czy dobrze rozumiem ten patent.
Mamy 2 odcinki A i B.
Odcinek B jest tym "hamujacym" podlaczonym przez semafor.
Sklad wjezdza na odcinek A, nic sie nie dzieje.
Dojezdza do B, to urzadzonko na rysunku rozpoznaje ten fakt i w tym momencie podaje zaklocone napiecie do i tutaj wlasnie nie jestem pewien do odcinka A czy do A i B?
Jezeli do A i B to byloby to rozwiazanie.
Na tych rysunkach Lenz podaje to jako rozwiazanie dla skladow pchanych ale przyjmijmy ze chodzi o normalne - ciagniete.
Odpowiednie dobranie dlugosci A i B spowodowaloby ze w momencie przelaczenia sie caly sklad bylby juz na odcinku zasilanym asymtrycznie (AiB) i wagony nie wprowadzaly by zaklocen.
Jezeli zle zrozumialem idee tego rozwiazania to prosilbym o wyjasnienia.
Dodatkowe pytanie do Martinezo jezeli tu zagladnie
Mistrzu czy BM2 w Twoim wykonaniu tez istnieje ?
Moje boje z ABC byly ciezkie (do wgladu w watku o dekoderach do moich lokow).
Po ostatnich testach stwierdzilem ze cala moja robota poszla na marne i ABC z wykorzystaniem BM1 na jednym odcinku jest bez sensu.
Przyzwyczailem sie juz do "upierdliwosci" rozwiazania ze stalym odcinkiem hamowania gdzie lok takze z predkosci 1 hamuje na stalym odcinku ale teraz pojawil sie kolejny problem
Nigdzie na forach nie znalazlem wypowiedzi uzytkownikow tego rozwiazania w praktyce, kazdy raczej teoretyzowal, wiec walczylem sam. Niestety nieswiadomy wszystkich sztuczek testy robilem roznymi lokami ale tylko lokami. Nie ciagalem calych skladow. Jak juz szczesliwy dobralem dlugosci odcinkow i odpowiednie ustawienia CV dla wszystkich loczkow podlaczylem sklady. Towarowe OK ale jazda zaczela sie z osobowymi.
I caly misterny plan w $%&#* ... i wyladowal .
Problem w tym, ze osie osobowych przewodza prad i w momecie wjazdu na odcinek zasilany przez BM1 podaja czyste napiecie z szyny z przed odcinka. Lok dostaje na chwile normalne napiecie, przestaje hamowac, po czym wagon przejezdza i lok znow zaczyna hamowac ale robi to oczywiscie z wykorzystaniem stalego odcinka ktorego dlugosc zaczyna sie jakby od nowa, a wiec nie ma szans zeby zatrzymal sie w odpowiednim miejscu.
U mnie w tej chwili rozwiazanie sprawdza sie tylko przy duzych predkosciach. Sklad szybko wjezdza na odcinek, hamowanie jest stale na koncu odcinka, a czas podawania napiecia przez wagony jest na tyle krotki ze dekoder nie odbiera tego jako zaniku zaklocen z BM1. Jezeli na ten sam odcinek wjade wolno, lok hamuje slabiej bo dekoder odpuszcza i "dotacza" lokomotywe pod semafor. Gdy sklad toczy sie wolno poprzez wagony dekoder dostaje czyste napiecie i pozamiatane.
Wnioski dla przyszlych pokolen :
Najpierw pomyslalem ze rozwiazaniem bylby bardzo dlugi odcinek izolowany i ustawienie bardzo duzej wartosci stalego odcinka hamowania ale to po namysle tez nie zda rezultatu.
Zawsze bedzie klopot z roznicami miedzy wjazdem przy duzej i malej predkosci.
Chyba jedyne rozwiazanie to sugerowane tu (chyba przez kolege Arju) uzycie BM2 i dwoch odcinkow.
I tutaj chcialbym sie upewnic czy dobrze rozumiem ten patent.
Mamy 2 odcinki A i B.
Odcinek B jest tym "hamujacym" podlaczonym przez semafor.
Sklad wjezdza na odcinek A, nic sie nie dzieje.
Dojezdza do B, to urzadzonko na rysunku rozpoznaje ten fakt i w tym momencie podaje zaklocone napiecie do i tutaj wlasnie nie jestem pewien do odcinka A czy do A i B?
Jezeli do A i B to byloby to rozwiazanie.
Na tych rysunkach Lenz podaje to jako rozwiazanie dla skladow pchanych ale przyjmijmy ze chodzi o normalne - ciagniete.
Odpowiednie dobranie dlugosci A i B spowodowaloby ze w momencie przelaczenia sie caly sklad bylby juz na odcinku zasilanym asymtrycznie (AiB) i wagony nie wprowadzaly by zaklocen.
Jezeli zle zrozumialem idee tego rozwiazania to prosilbym o wyjasnienia.
Dodatkowe pytanie do Martinezo jezeli tu zagladnie
Mistrzu czy BM2 w Twoim wykonaniu tez istnieje ?
Ostatnio zmieniony 25 lis 2006, 12:18 przez Cobrix, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości