Wytrawianie PCB

[Bobbik]

Widać że nie zajrzałeś w linka, kolego, bo tu mowa o metodzie chemicznej, czyli to samo co z żelazkiem, ale na zimno, zamiast żelazka jest strzykawka

BTW Bardzo ładna ta Twoja płyteczka

[wicy]

Z całą ta metodą foto-chemiczną jest tyle pierniczenia się, że nigdy mi się nie chciało za to zabrać.
Do jednostkowych płytek stosowałem metodę papieru kredowego (lub w przypływach ekstrawagancji tzw. termotransferowego) i żelazka. Całość sprowadza się do 4 czynności: wydruk, prasowanie, oderwanie, zmycie + trawienie oczywiście.
Pod ATMega w smd też dało radę
[s]Zegar01.jpg[/s]

[Bobbik]

Na przekór trendowi, aby wykonywanie płytek zlecać wyspecjalizowanym firmom, chciałbym zaproponować metodę transferu chemicznego. Może nie odkryłem ameryki, ale możliwe też że ktoś tego sposobu nie zna. Przetestowane, bez żadnej wprawy płytki pod THT wychodzą przyzwoite, natomiast przy wypracowaniu własnych proporcji mieszaniny (rózni producenci i "czystość" płynów) oraz wyczuciu iły nacisku, można wyprodukować w domowych warunkach piękne płyteczki pod smd.

http://domwlesie.eu/moje-projekty/amato ... chemiczny/