Jeśli chce się o czyś pisać, to warto wprzódy poznać temat, bo co post to wchodzisz na kolejną minę.jotesz pisze: Jeśli dla młodego zloty są ważne.....
Makieta „domowa” i makieta modułowa to dwie różne makiety. Na pierwszej można robić co się chce, nawet w poprzek, bo tu żadne normy nie obowiązują. Robisz ją tylko i wyłącznie dla siebie. Natomiast makieta modułowa to praca (można powiedzieć zespołowa) kilkudziesięciu ludzi, którzy w zaciszu domowym budują moduł/y zgodnie z sTTandardową normą. Można na tym forum prześledzić historię budowy, a także uwagi, krytykę i pochwały ze strony „starszyzny” i nie tylko. A gdy moduł powstanie można z nim pojechać na zlot i użyć go do budowy makiety modułowej. Każdy zlot to inny skład uczestników zlotu oraz inna konfiguracja makiety, a mimo to nadal wszystko do siebie pasuje i działa. I taki jest sens trzymania się normy sTTandardowej. Nie ma tu miejsca na jakakolwiek dowolność, wszyscy trzymamy się normy.
Twoje obawy o rozmiar TT są trochę na wyrost, bo TT czuje się dobrze, a na ostatniej wystawie w Gliwicach publiczność doceniła makietę modułową w sTTandarcie i wśród wystawców zajęliśmy drugie miejsce zostawiając za sobą wiele makiet HO.