Moduły Erniego
Moderator: mod-Makieta Modułowa
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 23 cze 2018, 20:19
- Lokalizacja: Oborniki
- Kontakt:
Re: Moduły Erniego
Dziś spodziewamy się dostawy szyn i zwrotnic, a najpierw wzmocnimy jeszcze skrzynki. Trzeba zacząć mocniej myśleć o elektryce dlatego pierwsze pytanie. Czy podłączając tory przewód główny musi być druciany, czy może to być w całości linka - przewód głośnikowy. Ma to jakieś znaczenie czy po prostu może być stosowane i tak i tak.
-
- Posty: 190
- Rejestracja: 27 lut 2016, 08:32
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Moduły Erniego
Na początek przyzwoity zestaw. Proponuje wydzielić trzy magistrale, tak jak wcześniej pisałem (w załączniku masz na szybko stworzony schemacik). Do tych magistrali dopiero podłączał bym kolejne komponenty. Dla oszczędności w początkowej fazie możesz je ze sobą złączyć i podpiąć je razem do boostera (to czarne pudełko - do wtyczki track out). W późniejszym okresie jak Ci zabraknie prądu to będziesz mógł w łatwy sposób rozdzielić zasilanie akcesoriów od torów i dodać dodatkowy zasilacz. Także w łatwy sposób będzie możliwe odizolowanie zasilanie torów - to się przyda jakbyś chciał brać udział w zjazdach.
Dekodera akcesoriów przeważnie współpracuje z kilkoma napędami, tak więc nie ma potrzeby kupowania do każdego rozjazdu dekodera.
Niestety w dekoderach akcesoriów tkwi mały haczyk, że nie zawsze w prosty sposób można podpiąć napędy rozjazdów. Nie ma tez prostego schematu zastosowanie u różnych producentów stosuje się inne triki by to zadziałało - trzeba postudiować dokumentację dekodera oraz napędu.
Dekodera akcesoriów przeważnie współpracuje z kilkoma napędami, tak więc nie ma potrzeby kupowania do każdego rozjazdu dekodera.
Niestety w dekoderach akcesoriów tkwi mały haczyk, że nie zawsze w prosty sposób można podpiąć napędy rozjazdów. Nie ma tez prostego schematu zastosowanie u różnych producentów stosuje się inne triki by to zadziałało - trzeba postudiować dokumentację dekodera oraz napędu.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 23 cze 2018, 20:19
- Lokalizacja: Oborniki
- Kontakt:
Re: Moduły Erniego
Wszystko co najważniejsze do cyfrowej zabawy mam (zdjęcie), więc chyba nie ma sensu robić jakiś ręcznych przełączników. Ta stacja to początek, na którym ja razem z tatą i dziadkiem będziemy się uczyli. Może nie wszystko uda się zrobić od razu, ale powoli jakoś do wszystkiego dojdziemy.
Jak tylko pojawią się jakieś imprezy w okolicach to będziemy się starali przyjechać i podpatrzeć ile się da.
Jak tylko pojawią się jakieś imprezy w okolicach to będziemy się starali przyjechać i podpatrzeć ile się da.
-
- Posty: 190
- Rejestracja: 27 lut 2016, 08:32
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Moduły Erniego
Kable i tak Cię nie ominą chociażby do polaryzacji rozjazdów do tego przełączniki plus zabezpieczenie przeciwzwarciowe - czy taki układ jest bardziej niezawodny ciężko powiedzieć wszystko zależy od precyzyj wykonania.T_Domagalski pisze: Nie wymagają żadnych kabli
Do tego musisz być stale przy modułach a jak dołożysz w środek jeszcze kilka modułów to bieganie od głowicy do głowicy stacji . A tak można się rozwalić wygodnie fotelu i popijać ... kto co tam lubi lub może
A większość z tych urządzeń szybciej czy później będzie trzeba nabyć by sobie pojeździć - chyba że nas to nie kręci i chcemy mieć same tory
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10305
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Moduły Erniego
...ale w zamian muszą być cięgła, druty, uchwyty itp galanteria.T_Domagalski pisze:Nie wymagają żadnych kabli i zasilaczy!
Nie wiem co bardziej skomplikowane (dla mnie mechanika zawsze to nieodgadniona magia).
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1897
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moduły Erniego
To ja dla równowagi napiszę, że najbardziej niezawodne są "piłkarzyki", czyli ręczne dźwignie do przestawiania rozjazdów. Nie wymagają żadnych kabli i zasilaczy! Przy sześciu rozjazdach pchanie się w drogą elektronikę może być przerostem formy nad treścią.
-
- Posty: 190
- Rejestracja: 27 lut 2016, 08:32
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Moduły Erniego
W zależności czy chcecie zrobić sterowanie analogowe czy cyfrowe (nie mylić ze sterowaniem lokomotyw).Erni2 pisze:Do sterowania rozjazdami chcieliśmy użyć tych czeskich MP1 lub MP5, ale jeszcze nie czytaliśmy co to jest i czy nie trzeba dodatkowych rzeczy do tego.
Może być układ mieszany lokomotywy DCC a akcesoria analogowo lub odwrotnie.
Do sterowania analogowego to potrzeba tony przewodów przełączników i jakiegoś zasilacza.
Natomiast do sterowania cyfrowego potrzebna będzie Ci centralka , zasilacz zwany boosterem oraz jakiś manipulator (tzw. myszka). W różnych zestawach (producentów) niektóre z tych elementów są połączone w jedną obudowie np w multimaus centralka jest razem z manipulatorem. Zestaw ten także służy do sterowania lokomotyw więc nie ma potrzeby ich dublowania .
Natomiast jeśli chodzi o sterowanie rozjazdami do to tego zestawu należy dołożyć dekoder akcesoriów (w lokomotywach będziesz miał dekodery jazdy) do którego będzie można podpiąć napędy rozjazdów.
Dobrą praktyka jest by akcesoria miały własne zasilanie.
- Borczy
- Posty: 2302
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moduły Erniego
Proponuję wypad na jakąś imprezę sTTandardową. Dobra okazja żeby się sporo dowiedzieć, podpatrzeć moduły od spodu.
Zerknij w dziale imprezy, masz tam terminy i lokalizację zlotów.
Zerknij w dziale imprezy, masz tam terminy i lokalizację zlotów.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 23 cze 2018, 20:19
- Lokalizacja: Oborniki
- Kontakt:
Re: Moduły Erniego
Czytałem o elektryce na stronie standardu też, ale to czarna magia. Tata coś mi pomoże w lutowaniu i tych kabelkach, ale jak on się śmieje też w te klocki jest noga. Pewnie zanim coś zbudujemy i będzie działało, coś innego pójdzie z dymem :-)
Kabli część już mam razem ze skrzynkami i to chyba jest linka 2,5 mm. Do sterowania rozjazdami chcieliśmy użyć tych czeskich MP1 lub MP5, ale jeszcze nie czytaliśmy co to jest i czy nie trzeba dodatkowych rzeczy do tego. Narazie czytamy, pytamy i zbieramy materiały, żeby jeszcze w wakacje ruszyć z pracami :-)
Kabli część już mam razem ze skrzynkami i to chyba jest linka 2,5 mm. Do sterowania rozjazdami chcieliśmy użyć tych czeskich MP1 lub MP5, ale jeszcze nie czytaliśmy co to jest i czy nie trzeba dodatkowych rzeczy do tego. Narazie czytamy, pytamy i zbieramy materiały, żeby jeszcze w wakacje ruszyć z pracami :-)
-
- Posty: 190
- Rejestracja: 27 lut 2016, 08:32
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Moduły Erniego
Elektryka: nie taki diabeł straszny jak go malują . Dobre praktyki zawarte są w dokumencie opisującą normie sTTandard http://www.sttandard.org.pl/artykuly/el ... na-module/ - do zapoznania.
Na początku dobrze rozplanowane magistrale w przyszłości da bezproblemowa rozbudowę o nowe funkcje oraz sprawne działanie. Przy ograniczonym budżecie nie zmykamy się na możliwości, które późniejszym terminie można dołożyć.
Magistrala do podłączenia torów najlepiej wykonać przewodu o średnicy przynajmniej 1,5 ja polecam 2mm (pomimo małego napięcia jest duży pobór prądu - zbyt mały przekrój może spowodować spalenie przewodów - a oszczędność tutaj jest znikoma). Następna dobra zasada to połączenia odcinków torów przynajmniej w dwóch miejscach i zalecam lutowanie nie bawienie się w jakieś złączki do torów. Dobrze jest sobie zarezerwować dwa kolory tylko dla tej magistrali dla szyn lewej i dla szyny prawej.
Druga magistrala to zasilanie akcesoriów np. napędy do rozjazdów itp. wydzieliłbym ja od tej głównej (np. jakbyś chciał kiedyś brać udział w zlotach) tutaj tez bym na średnicy przewodu nie żałował.
Trzecia magistrala to sterowanie akcesoriami np. rozjazdami tutaj płyną małe prądy więc jakiś wielkich przekrojów przewodów nie są potrzebne.
To tak pokrótce
P.S.
Ze swojej stronie polecam sterowanie cyfrowe i tylko cyfrowe
Na początku dobrze rozplanowane magistrale w przyszłości da bezproblemowa rozbudowę o nowe funkcje oraz sprawne działanie. Przy ograniczonym budżecie nie zmykamy się na możliwości, które późniejszym terminie można dołożyć.
Magistrala do podłączenia torów najlepiej wykonać przewodu o średnicy przynajmniej 1,5 ja polecam 2mm (pomimo małego napięcia jest duży pobór prądu - zbyt mały przekrój może spowodować spalenie przewodów - a oszczędność tutaj jest znikoma). Następna dobra zasada to połączenia odcinków torów przynajmniej w dwóch miejscach i zalecam lutowanie nie bawienie się w jakieś złączki do torów. Dobrze jest sobie zarezerwować dwa kolory tylko dla tej magistrali dla szyn lewej i dla szyny prawej.
Druga magistrala to zasilanie akcesoriów np. napędy do rozjazdów itp. wydzieliłbym ja od tej głównej (np. jakbyś chciał kiedyś brać udział w zlotach) tutaj tez bym na średnicy przewodu nie żałował.
Trzecia magistrala to sterowanie akcesoriami np. rozjazdami tutaj płyną małe prądy więc jakiś wielkich przekrojów przewodów nie są potrzebne.
To tak pokrótce
P.S.
Ze swojej stronie polecam sterowanie cyfrowe i tylko cyfrowe
- wicy
- Posty: 1707
- Rejestracja: 23 mar 2014, 08:27
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Moduły Erniego
Nie pospieszył. Wybór rodzaju napędu determinuje rodzaj i sposób rozmieszczenia otworów a to łatwiej zrobić bez przyklejonych torów i zwrotnicT_Domagalski pisze: (Wicy nieco się pośpieszył z tymi serwami i sterownikami... )
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1897
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moduły Erniego
Zanim położysz pierwsze tory musisz więc trochę doszkolić się w tym temacie.Erni2 pisze:...martwimy się z tatą elektrykę, bo to czarna magia...
Generalnie większość z nas używa do sterowania system DCC. Przy DCC wszystkie szyny "prawe" i "lewe" są ze sobą połączone i są stale pod napięciem. O tym, która lokomotywa ma jechać i w którą stronę, decyduje cyfrowy dekoder zainstalowany w każdej lokomotywie.
Niezależnie od tego, rozjazdy EW3 wymagają polaryzacji tzw. krzyżownicy. Spójrz na rysunek w załączniku. W zależności od ustawienia kierunku jazdy (na wprost lub na bok) dziób krzyżownicy (ten trójkątny kawałek szyn) musi być przełączany raz do jednego, a raz do drugiego bieguna zasilania, aby przejeżdżający pociąg miał zawsze poprawne zasilanie. Dlatego ten element musi być odpowiednio odizolowany od reszty szyn i podłączony osobnym przewodem. Zmiana zasilania jest zwykle realizowana przez napęd zmieniający położenie zwrotnicy, ale o tym może trochę później... (Wicy nieco się pośpieszył z tymi serwami i sterownikami... )
- wicy
- Posty: 1707
- Rejestracja: 23 mar 2014, 08:27
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Moduły Erniego
Wszystko kwestia budżetu. Jeśli nieograniczony to firmowe napędy podmakietowe np. MTB. Jeśli budżet ograniczony to serwa i sterowniki kupne. Jeśli jeszcze bardziej ograniczony to serwa i własny sterownik na arduino.Erni2 pisze:Bardziej martwimy się z tatą elektrykę, bo to czarna magia nie tylko dla mnie :-)
Poszukałem elementów do własnego sterownika i napętów dla 5 zwrotnic. W cenach Allegro to wydatek rzędu ok. 150 zł. U Chińczyków do 3 razy taniej
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 23 cze 2018, 20:19
- Lokalizacja: Oborniki
- Kontakt:
Re: Moduły Erniego
Decyzja zapadła - będą profile przejściowe, ale trochę to potrwa. Narazie zacznę budowę od swoich skrzynek, a potem z każdej strony dołożę przejściowe. Bardziej martwimy się z tatą elektrykę, bo to czarna magia nie tylko dla mnie :-)
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1897
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moduły Erniego
Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie jakiś segment przejściowy. Przykręcanie profilu bezpośrednio do obecnych skrzynek o tyle nie miałoby sensu, że raz - będą różnice w wysokości i kształcie terenu, dwa - w miejscu, gdzie wypadałyby otwory montażowe profilu, w skrzynce jest klocek podtrzymujący płytę...Erni2 pisze:Moje skrzynki mają czoła wysokości 90 mm czyli są takie same jak profil sttandardowy, ale nie mają rowów i nasypu, dlatego nie chciałem w nich nic zmieniać bo nie wytnę tylko dodać profil czołowy albo moduł przejściowy z czołami sttandardowymi.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości