Budowa makiety - Warszawa
Moderator: mod-Makieta
- Borczy
- Posty: 2296
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Pomysł już nie taki ciekawy
Decha przycięta - projekt upadł . Jak podglądam inne rozwiązania to targają mną rozterki. Czy całkowicie na płasko czy dwa poziomy. Wymiary 180x100 nie pozwalają zbyt mocno się wspinać a miejsca w domu trochę mało.
-
- Posty: 106
- Rejestracja: 30 paź 2014, 09:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Budowa makiety - Warszawa
Nie, jedzie jak na filmie. Żadnych oporów.
Jeśli chodzi o późniejsze łączenie z torami modelowymi, to nie trzeba stosować żadnych przejściówek. Ja po prostu lutuję jedne do drugich.
Ja osobiście rurek nie lutuję po każdym łączeniu, jednak za każdym rozjazdem trzeba przylutować tory.
Jeśli chodzi o późniejsze łączenie z torami modelowymi, to nie trzeba stosować żadnych przejściówek. Ja po prostu lutuję jedne do drugich.
Ja osobiście rurek nie lutuję po każdym łączeniu, jednak za każdym rozjazdem trzeba przylutować tory.
- Borczy
- Posty: 2296
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Budowa makiety - Warszawa
Kolego Kacprze, a propos filmu z makiety, czy pietrus podpięty do Ludmiły stawia opory na środkowym wózku?
- Borczy
- Posty: 2296
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Budowa makiety - Warszawa
Ja się nie poddaję . Lutowanie będzie i kilka punktów zasilania. Nabyłem ostatnio kilka nowych napędów i po testach na złomowych torach jestem w cięzkim szoku. Zero reakcji na przerwy w dostawie pradu. BTTB faktycznie trochę dostaje drgawek.
Czekam na BR 186 Tilliga ale podejrzewam ,że bedzie ok.
Jesli chodzi o tory modelowe to jest problem natury finansowej. Sporo tego by wyszło z uwagi na fakt ,że budujemy razem z Seniorem dwie makiety równorzędnie z opcję połączenia. Według mojego kalkulatora to ja mam 9 zwrotnic a dziadek 16 = 25 sztuk. Do tego reszta...
Fakt - modelowe sa piękne i realistyczne.
Czekam na BR 186 Tilliga ale podejrzewam ,że bedzie ok.
Jesli chodzi o tory modelowe to jest problem natury finansowej. Sporo tego by wyszło z uwagi na fakt ,że budujemy razem z Seniorem dwie makiety równorzędnie z opcję połączenia. Według mojego kalkulatora to ja mam 9 zwrotnic a dziadek 16 = 25 sztuk. Do tego reszta...
Fakt - modelowe sa piękne i realistyczne.
-
- Posty: 323
- Rejestracja: 09 sie 2009, 21:38
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Budowa makiety - Warszawa
Witam
Zapewne niektórzy się orientują, od kilku lat buduję makietę właśnie na rurkach. Nigdy nie miałem problemów z taborem i płynną jazdą taboru w zbiorach mam tabor zarówno BTTB jak i sporą ilość taboru Tillig-a ROCO itp. Biorąc pod uwagę czas jaki poświęciłem swojemu hobby oraz uzyskany efekt w chwili obecnej odrobinę żałuję że nie budowałem na modelowych i dlatego zgadzam się z przedmówcami że lepiej budować właśnie na torowisku modelowym. Jeśli zdecydujesz się na budowę na rurkach musisz liczyć się z kilkoma problemami, kołyszący się tabor zwłaszcza na rozjazdach, nie piszę już o wyglądzie samego torowiska, przed szutrowaniem radzę polutować torowisko aby zabezpieczyć się przed przerwami lub spadkami napięcia na łączeniach torowiska i staraj się wybrać tory jak najlepszej jakości. Podsumowując ja polecam tory modelowe ale do Ciebie należy wybór. Życzę powodzenia w budowie makiety, i sporo zabawy bo chyba właśnie o to w tym naszym hobby chodzi czyli dobra zabawa .
Pozdrawiam
Piotrek
Zapewne niektórzy się orientują, od kilku lat buduję makietę właśnie na rurkach. Nigdy nie miałem problemów z taborem i płynną jazdą taboru w zbiorach mam tabor zarówno BTTB jak i sporą ilość taboru Tillig-a ROCO itp. Biorąc pod uwagę czas jaki poświęciłem swojemu hobby oraz uzyskany efekt w chwili obecnej odrobinę żałuję że nie budowałem na modelowych i dlatego zgadzam się z przedmówcami że lepiej budować właśnie na torowisku modelowym. Jeśli zdecydujesz się na budowę na rurkach musisz liczyć się z kilkoma problemami, kołyszący się tabor zwłaszcza na rozjazdach, nie piszę już o wyglądzie samego torowiska, przed szutrowaniem radzę polutować torowisko aby zabezpieczyć się przed przerwami lub spadkami napięcia na łączeniach torowiska i staraj się wybrać tory jak najlepszej jakości. Podsumowując ja polecam tory modelowe ale do Ciebie należy wybór. Życzę powodzenia w budowie makiety, i sporo zabawy bo chyba właśnie o to w tym naszym hobby chodzi czyli dobra zabawa .
Pozdrawiam
Piotrek
- piottrw
- Posty: 755
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 07:54
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Budowa makiety - Warszawa
Akurat br172 nie chce jeździć bo ma brudne styki na kołach. Jak zdejmiesz z tamtąd paprochy to pojedzie jak każdy. Nowy tabor i tory też się brudzą. Mam br80. Roco i to dopiero jest wrażliwe Chodzi o kulturę jazdy i wygląd toru. Mi na rurkach też wszystko jeździło ale naprawdę po euforii po zbudowaniu makiety na rurkach przyszedł czas że zaczęły mi się po prost te tory nie podobać, o zwrotnicach nie wspomnę bo one wygĺądają jak skrętopyski w wagonach i lokach bttb. Są żałosne (choć nie pozbawione zalet przy łączeniu wagonów na łukach).
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2015, 09:01 przez piottrw, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 106
- Rejestracja: 30 paź 2014, 09:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Budowa makiety - Warszawa
Pozwolę się wtrącić do tematu. Ja mam "rurkową" makietę i jakoś szczególnie nie narzekam. Fakt taboru nie można przetaczać z małą prędkością, ale przy pędzie husarzem nie mam z tymi torami żadnego problemu. Jeśli ktoś zna historię mojej makiety, to wie czemu rurki. Tory wystarczy raz na jakiś czas przetrzeć drobnym papierem ściernym. Ja robię to pumeksem. Wygodniej jechać kostką niż kawałkiem papieru, a jej koszt to około 3 złote. Jeśli chciałbyś zobaczyć jak mniej więcej wygląda jazda po rurkach to proszę o info, nagram film i będziesz wiedział, czego należy się spodziewać.
Wszystko zależy jeszcze od taboru jaki posiadasz i jaki będziesz puszczał. Na rurkach raczej płynnie nie pojedzie ci tabor z małą ilością punktów poboru mocy. Jak np. BR172
Ma on po 2 punkty poboru prądu i u mnie albo jedzie bardzo chaotycznie, albo nie jedzie.
Ludmiła produkcji BTTB FILM lub nowy husarz jeżdżą bez problemu.
Oczywiście decyzja należy do ciebie. Powodzenia!
Wszystko zależy jeszcze od taboru jaki posiadasz i jaki będziesz puszczał. Na rurkach raczej płynnie nie pojedzie ci tabor z małą ilością punktów poboru mocy. Jak np. BR172
Ma on po 2 punkty poboru prądu i u mnie albo jedzie bardzo chaotycznie, albo nie jedzie.
Ludmiła produkcji BTTB FILM lub nowy husarz jeżdżą bez problemu.
Oczywiście decyzja należy do ciebie. Powodzenia!
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1893
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Budowa makiety - Warszawa
Najgłupiej będzie wtedy, gdy makieta Ci wyjdzie, nic nie spaprzesz, a i tak będziesz musiał ją rozebrać, bo nic po niej nie będzie chciało jeździć.Borczy pisze:...wolę spaprać rury a nie modelowe
- womo
- Posty: 2385
- Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Budowa makiety - Warszawa
Hmmmm i od razu zaczyna od największego błędu jaki może być ...Borczy pisze: ... człowiek uczy się na błędach.
Buduj, buduj. Twoja deska, Ty na niej rządzisz ...
Ważne abyś się przy tym dobrze bawił
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2015, 09:45 przez womo, łącznie zmieniany 1 raz.
- Borczy
- Posty: 2296
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Budowa makiety - Warszawa
Z całym szacunkiem dla zasłużonych kolegów ale jestem uparty i wolę spaprać rury a nie modelowe
To nie będzie moja ostatnia makieta ! Poproszę o wyrozumiałość i zapraszam jak ktoś będzie w Wawie - jak wstawię zdjęcia dechy z torami to startuję.
To nie będzie moja ostatnia makieta ! Poproszę o wyrozumiałość i zapraszam jak ktoś będzie w Wawie - jak wstawię zdjęcia dechy z torami to startuję.
-
- Posty: 403
- Rejestracja: 04 lut 2007, 19:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Budowa makiety - Warszawa
Rurki odradzam! Możesz zobaczyć moją małą makietę, kontakt na PW na modelowych torach tilliga.
-
- Posty: 125
- Rejestracja: 10 sty 2014, 13:55
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Budowa makiety - Warszawa
Jak koledzy podpowiadają - przemyśl te rurki... , będziesz żałować a szkoda Twojej energii i czasu - jeszcze się zniechęcisz a było by szkoda
Sam to przerabiałem ponad rok temu - byłem zdecydowany na 100 % ze wykorzystam rurki bo miałem ich spory zapas, większość nigdy nie używane...
Teraz z perspektywy czasu, kasy, nerwów dziękuje, że po sugestiach kolegów z forum porzuciłem koncepcje rurek.....
Sam to przerabiałem ponad rok temu - byłem zdecydowany na 100 % ze wykorzystam rurki bo miałem ich spory zapas, większość nigdy nie używane...
Teraz z perspektywy czasu, kasy, nerwów dziękuje, że po sugestiach kolegów z forum porzuciłem koncepcje rurek.....
- Borczy
- Posty: 2296
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Budowa makiety - Warszawa
Dokładnie kolego taka jest moja koncepcja. Wolę naknocić na rurkach ( mam tego naprawdę sporo ) i zbudować makietę życia z torów modelowych . Wiem ,że technika poszła ...przepraszam....poleciała do przodu przez 20 lat ale szkoda mi zgromadzonego materiału.
Będzie to mój drugi tort więc błędów nie uniknę...Chęć zrobienia czegoś naprawdę realnego skłoniła mnie już do dwóch nowych napędów .Na kolejnej makiecie będzie już wykorzystany ich cyfrowy potencjał.
Tymczasem w sobotę tnę dechę i zabieram się do pracy.
Będzie to mój drugi tort więc błędów nie uniknę...Chęć zrobienia czegoś naprawdę realnego skłoniła mnie już do dwóch nowych napędów .Na kolejnej makiecie będzie już wykorzystany ich cyfrowy potencjał.
Tymczasem w sobotę tnę dechę i zabieram się do pracy.
- piottrw
- Posty: 755
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 07:54
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Budowa makiety - Warszawa
Witam na forum i od razu odradzam rurki. Miałem rurki na starym ttorcie i przejście na modelowe tory skutkowało budową od podstaw nowej makiettki. Naprawdę nie warto rurki kłaść. Teraz flex do montażu to ok. 20 parę pln za 1 mb zwrotnica ew1 to ok 35 pln za szt. Zostaw sobie napędy - nadają się do napędu podmakietowego.
Reszta to Twoja fantazja
Reszta to Twoja fantazja
- Borczy
- Posty: 2296
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Budowa makiety - Warszawa
Witam szanownych Forumowiczów. Mam na imię Jarek i nadszedł czas aby powrócić po 20 latach do jedynego i słusznego w moim przypadku hobby . Zabieram się do pierwszego projektu 180x100.
Większość pewnie będzie odradzała u-rurki ale przez wiele lat uzbierało się tego tyle, że trzeba je wykorzystać. Napędy analogowe aczkolwiek nowe.
Ogólny plan jest - na razie bez wodotrysków i szczegółów ale jak mówią fantazja nie zna granic i pomysły wpadają co chwila.
Generalnie wszystkie elementy do budowy są więc - do roboty. Będzie analogowo ale ze sznytem.
Jeśli kogoś najdzie ochota na pomoc przy budowie to serdecznie zapraszam - człowiek uczy się na błędach.
Większość pewnie będzie odradzała u-rurki ale przez wiele lat uzbierało się tego tyle, że trzeba je wykorzystać. Napędy analogowe aczkolwiek nowe.
Ogólny plan jest - na razie bez wodotrysków i szczegółów ale jak mówią fantazja nie zna granic i pomysły wpadają co chwila.
Generalnie wszystkie elementy do budowy są więc - do roboty. Będzie analogowo ale ze sznytem.
Jeśli kogoś najdzie ochota na pomoc przy budowie to serdecznie zapraszam - człowiek uczy się na błędach.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości