Wireless control is cool
Moderator: mod-Elektryka i DCC
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10297
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Wireless control is cool
Na tablecie problem nie występuje, chyba, że ktoś przykłada ucho do 10" lub 7" płyty.
- Misiek
- Posty: 1648
- Rejestracja: 23 kwie 2007, 22:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wireless control is cool
Engine Driver do JMRI ma opcję: zatrzymaj pociąg gdy zadzwoni telefon.
- tydzial
- Posty: 903
- Rejestracja: 21 sty 2007, 21:14
- Lokalizacja: Szczecin Pogodno
- Kontakt:
Re: Wireless control is cool
czytaj dokładnie jak ktoś do ciebie dzwoni to sterowanie jest aktywne i nic się nie dzieje jak chcesz gadać to dla bezpieczeństwa stajesz na boku i se gadasz
- biker
- Posty: 411
- Rejestracja: 18 lut 2008, 16:20
- Lokalizacja: Wieliczka
- Kontakt:
Re: Wireless control is cool
Za jakiś czas smartfony będą leżeć po szufladach jako niepotrzebne i wtedy problem rozwiąże się sam. Smartfon manipulator bez karty sim.
-
- Posty: 215
- Rejestracja: 20 sie 2006, 12:06
- Lokalizacja: Rokiciny Podhalańskie
- Kontakt:
Re: Wireless control is cool
Czyli rozumiem, że na czas połączenia (od dzwonka) sterowanie jest niemożliwe? To w takim razie można spowodować ładną i kosztowną katastrofę kolejową. Nie wspominając o opóźnieniach w realizacji rozkładu.
-
- Posty: 106
- Rejestracja: 30 paź 2014, 09:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Wireless control is cool
Ja miałem kilka takich sytuacji. Procedura jest prosta:
1. Odebrać;
2. Powiedzieć, że zaraz się oddzwoni;
3. Zatrzymać się na najbliższej stacji/bocznicy;
4. Zadzwonić;
5. Jechać dalej.
1. Odebrać;
2. Powiedzieć, że zaraz się oddzwoni;
3. Zatrzymać się na najbliższej stacji/bocznicy;
4. Zadzwonić;
5. Jechać dalej.
-
- Posty: 215
- Rejestracja: 20 sie 2006, 12:06
- Lokalizacja: Rokiciny Podhalańskie
- Kontakt:
Re: Wireless control is cool
Co się dzieje gdy ktoś zadzwoni na telefon maszynisty (żona, dziewczyna, teściowa, dziecko - niepotrzebne skreślić ) w czasie prowadzenia składu?
-
- Posty: 484
- Rejestracja: 05 kwie 2007, 22:25
- Lokalizacja: Sz-n Śródmieście/Podjuchy
- Kontakt:
Re: Wireless control is cool
Mialem okazje na dzisiejszym spotkaniu operowac (pierwszy raz zreszta w ten sposob) sterowaniem lokomotymy ze swojego smartfona za posrednictwem Z21. Oczywiscie po wczesniejszym wgraniu programu do sterowania - wywolalo to u mnie ogromne wrazenie z jaka latwosciowa mozna sterowac swoim skladem. Wiadomo, ze minusem jest to, ze bateria przy dzialajacym WiFi szybko sie wyczerpuje. Co do patrzenia w ekran to nie trzeba tak czesto zerkac na niego, chociaz pewne nawyki z operowania Multimausem lub Fredem zostaja. Plusem zas jest to, ze nic nie placze sie pod nogami.
P.S. Przepraszam za literowki, ale nie mam polskich znakow
P.S. Przepraszam za literowki, ale nie mam polskich znakow
-
- Posty: 61
- Rejestracja: 07 lut 2015, 11:15
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Wireless control is cool
Jaka centralka i boostery to albo ktoś kto się zna musi się wypowiedzieć, albo dopiero jak będę w przyszłym tygodniu i sprawdzę podam. Te problemy były jak jeździły różne ilości pociągów, czy to 2 czy 8, bo chyba więcej nawet nie mieliśmy jednorazowo na makiecie.
- Misiek
- Posty: 1648
- Rejestracja: 23 kwie 2007, 22:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wireless control is cool
A jaka była centralka i boostery Loconet? I czy wtedy jeździło też "max 6 pociągów"
-
- Posty: 61
- Rejestracja: 07 lut 2015, 11:15
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Wireless control is cool
Tzn. przy Loconecie grzały się wzmacniacze. Z tego co Maciej i Tadziu się dowiedzieli, to za bardzo się grzały. Kiedy już wszystko jeździło, mogłoby się wydawać prawidłowo, nagle wychodziły jakieś problemy, makieta stawała, pomagał tylko reset systemu. Właściwie to nie mamy pojęcia czemu występowały takie problemy, ja się na elektronice, ani nawet na elektryce nie znam, ale zatrzymanie bez powodu, albo wylogowanie wszystkich FREDów podczas jazdy nie jest czymś normalnym. Szczególnie, że chłopaki dokonywali pomiarów elektrycznych i wszystko było prawidłowo, a system miał problemy.
Teraz zamieniliśmy tylko Loconet na Z21 bez zmiany czegokolwiek w połączeniu modułów i na razie takich problemów nie zauważyliśmy. Jedynie kiedy na jakimś rozjeździe następowało zwarcie było zatrzymanie na makiecie, ale wiadomo to nie jest wina systemu, tylko Conradów, które mają problem z prawidłowym dociskaniem iglic.
Teraz zamieniliśmy tylko Loconet na Z21 bez zmiany czegokolwiek w połączeniu modułów i na razie takich problemów nie zauważyliśmy. Jedynie kiedy na jakimś rozjeździe następowało zwarcie było zatrzymanie na makiecie, ale wiadomo to nie jest wina systemu, tylko Conradów, które mają problem z prawidłowym dociskaniem iglic.
- Misiek
- Posty: 1648
- Rejestracja: 23 kwie 2007, 22:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wireless control is cool
Możesz rozwinąć temat?Kedar pisze:nie było żadnych komplikacji z systemem, jak w Loconecie.
-
- Posty: 61
- Rejestracja: 07 lut 2015, 11:15
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Wireless control is cool
Działamy teraz z białym Z21 na naszych jazdach w Szczecinie. System ciekawy, cała makieta jest podłączona do jednego zasilania, wszystko jeździ bez jakichkolwiek problemów. Jeździło u nas teraz maksymalnie 6 pociągów na raz, nie było żadnych komplikacji z systemem, jak w Loconecie.
Sterowanie telefonem, czy tabletem różni się zdecydowanie od analogowych manipulatorów, ale wcale nie oznacza, że musimy siedzieć z twarzą wlepioną w wyświetlacz. Jak odpowiednio wyczuje się skale prędkości to też można jeździć wcale nie patrząc się na urządzenie.
Jedyny poważny minus jaki na tą chwilę zauważyłem, to możliwość podłączenia dwóch (nie sprawdziliśmy czy więcej też) urządzeń pod jedną lokomotywę. Nie powoduje to wyrzucenia dotychczasowego manipulatora, ani nie ma żadnej blokady wejścia na kanał przez nowe urządzenie. Zrobiliśmy tak, że Łukasz przyspieszał swoim Husarzem, a ja w tym samym czasie przełączałem światła i mogłem mu w każdej chwili zwalniać. Nie jest to dobre, kiedy ma się włączone za dużo aktywnych lokomotyw w swoim urządzeniu. Najlepszym rozwiązaniem, chyba przed zabawą poustawiać, kto jaką loką jeździ, a wszystkie pozostałe deaktywować u siebie, żeby nie ukraść komuś składu w trakcie jazdy.
Sterowanie telefonem, czy tabletem różni się zdecydowanie od analogowych manipulatorów, ale wcale nie oznacza, że musimy siedzieć z twarzą wlepioną w wyświetlacz. Jak odpowiednio wyczuje się skale prędkości to też można jeździć wcale nie patrząc się na urządzenie.
Jedyny poważny minus jaki na tą chwilę zauważyłem, to możliwość podłączenia dwóch (nie sprawdziliśmy czy więcej też) urządzeń pod jedną lokomotywę. Nie powoduje to wyrzucenia dotychczasowego manipulatora, ani nie ma żadnej blokady wejścia na kanał przez nowe urządzenie. Zrobiliśmy tak, że Łukasz przyspieszał swoim Husarzem, a ja w tym samym czasie przełączałem światła i mogłem mu w każdej chwili zwalniać. Nie jest to dobre, kiedy ma się włączone za dużo aktywnych lokomotyw w swoim urządzeniu. Najlepszym rozwiązaniem, chyba przed zabawą poustawiać, kto jaką loką jeździ, a wszystkie pozostałe deaktywować u siebie, żeby nie ukraść komuś składu w trakcie jazdy.
- womo
- Posty: 2384
- Rejestracja: 19 maja 2008, 13:53
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Wireless control is cool
Wiesz z wiekiem będzie się coraz częściej szukać " po paluszku".
Wtedy kable będą jak najbardziej wskazane
Wtedy kable będą jak najbardziej wskazane
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10297
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Wireless control is cool
Prawda, to najtrudniej zmienić.Misiek pisze:Przyzwyczailiśmy się do fredków/locomyszek...
Jednak plączące/plątające się kabelki, zajęte wszystkie gniazda w boxie, ....i z kabelkiem bywa różnie.
Ostatnio zmieniony 09 maja 2015, 08:16 przez ArturSchŁ, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości