Drewniany most kolejowy
Moderator: mod-Porady i techniki modelarskie
- Mariusz
- Posty: 2560
- Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
- Lokalizacja: Łubowo
- Kontakt:
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1897
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Drewniany most kolejowy
Mam trochę inne spostrzeżenia.hugwa pisze:Nie jest prawdą, jakoby drewno było "grafitowo-czarne" a potem tylko szarzało. Z czasem jednak brązowieje.
Większość podkładów i mostownic, które widziałem, a które były impregnowane "tradycyjnymi" metodami była prawie czarna. Nawet po długim czasie wyglądają jak na poniższym zdjęciu. Brązu tam za bardzo to nie widać. Przeważają jednak czernie i szarości:
źródło: http://marian.gabrowski.eu/kolej4.html
Przyznaję, że współczesne metody impregnacji dają nieco inne kolory drewna, rzeczywiście bardziej brązowe ( zobacz: www.nasycalnia.pl/tech.htm ), ale to raczej nie powinno dotyczyć starego mostu kolejowego...
No i zupełnie inną sprawą jest brud na podkładach, zabarwiający je na rdzawy brąz. Tego typu brud powinno się nanosić jako patynę na tor a nie poprzez farbowanie samych podkładów.
Ostatnio zmieniony 22 sty 2008, 23:57 przez T_Domagalski, łącznie zmieniany 1 raz.
- hugwa
- Posty: 160
- Rejestracja: 26 kwie 2007, 15:38
- Lokalizacja: mentalne zadupie
- Kontakt:
Re: Drewniany most kolejowy
nie no, raczej modelarskie.....
U N-as najczęściej to jest Artitec, ale i inne firmy je robią.
- sebano79
- Posty: 129
- Rejestracja: 11 lis 2007, 10:04
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Drewniany most kolejowy
chodzi o pudry kosmetyczne czy są specjalne modelarskie?
- hugwa
- Posty: 160
- Rejestracja: 26 kwie 2007, 15:38
- Lokalizacja: mentalne zadupie
- Kontakt:
Re: Drewniany most kolejowy
Bejca w kolorze ciemnego orzecha jest bardzo dobrym wyborem. Ja tak wybarwiam drewniane podkłady, potem pudruję.
Nie jest prawdą, jakoby drewno było "grafitowo-czarne" a potem tylko szarzało. Z czasem jednak brązowieje. Szarości są raczej wynikiem zabrudzenia, bo stare słupy są jednak bardziej brunatne niż szare.
Kup sobie przyzwoity zestaw pudrów i papraj sobie radośnie na tym orzechu.
Nie jest prawdą, jakoby drewno było "grafitowo-czarne" a potem tylko szarzało. Z czasem jednak brązowieje. Szarości są raczej wynikiem zabrudzenia, bo stare słupy są jednak bardziej brunatne niż szare.
Kup sobie przyzwoity zestaw pudrów i papraj sobie radośnie na tym orzechu.
- sebano79
- Posty: 129
- Rejestracja: 11 lis 2007, 10:04
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Drewniany most kolejowy
Co do koloru, to pozwolę sobie zacytować fragment artykułu Zbigniewa Molendy opisującego wykonanie słupów telegraficznych, którym się sugerowałem:
"jest to trudny do określenia, zbliżony do ciemnobrunatnego odcień pochodzący od impregnatu karbolowego, którym w celach konserwacyjnych nasyca się maszty, podobnie jak podkłady kolejowe. Z własnego doświadczenia polecam bejce o odcieniach noszących handlowe nazwy "orzech średni" lub "orzech ciemny", ten ostatni jednak trudno zdobyć"
artykuł dostępny pod adresem:
http://as.rumia.edu.pl/tt/kat/sw_ko.asp?g=SwKo&k=swko
Na drewnie znam się dosyć dobrze, jednak nie wiem jakim środkiem były impregnowane mosty. Ja użyłem zgodnie ze wskazówkami autora bejcy "orzech ciemny" ale mogę poszukać czegoś w odcieniu hebanu. Obawiam się jednak, że czarny most straci na swej atrakcyjności na makiecie. Kolor brunatny jednak wydaje mi się bardziej odpowiedni. Kolor zależy też od długości moczenia elementów w bejcy i stopnia nasiąknięcia drewna. Może wymieszać dwa kolory i szukać czegoś pośredniego między brązem a czernią? Surowe drewno odpada, choćby z tego względu, że słupy są z bambusa a tarcica z osiki. Fornir natomiast mam szwedzki ale gatunku nie znam...
"jest to trudny do określenia, zbliżony do ciemnobrunatnego odcień pochodzący od impregnatu karbolowego, którym w celach konserwacyjnych nasyca się maszty, podobnie jak podkłady kolejowe. Z własnego doświadczenia polecam bejce o odcieniach noszących handlowe nazwy "orzech średni" lub "orzech ciemny", ten ostatni jednak trudno zdobyć"
artykuł dostępny pod adresem:
http://as.rumia.edu.pl/tt/kat/sw_ko.asp?g=SwKo&k=swko
Na drewnie znam się dosyć dobrze, jednak nie wiem jakim środkiem były impregnowane mosty. Ja użyłem zgodnie ze wskazówkami autora bejcy "orzech ciemny" ale mogę poszukać czegoś w odcieniu hebanu. Obawiam się jednak, że czarny most straci na swej atrakcyjności na makiecie. Kolor brunatny jednak wydaje mi się bardziej odpowiedni. Kolor zależy też od długości moczenia elementów w bejcy i stopnia nasiąknięcia drewna. Może wymieszać dwa kolory i szukać czegoś pośredniego między brązem a czernią? Surowe drewno odpada, choćby z tego względu, że słupy są z bambusa a tarcica z osiki. Fornir natomiast mam szwedzki ale gatunku nie znam...
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1897
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Drewniany most kolejowy
Żadna konstrukcja drewniana nie jest brązowa! Chyba że specjalnie była machnięta "olejną", ale to na pewno nie dotyczyło mostów...sebano79 pisze:Most natomiast będzie w kolorze ciemny orzech. Chcę uniknąć ostrych kontrastów na granicy most-grunt. Może lepiej będzie, jak kolor nawierzchni kolejowej na moście dopasuję do reszty torowiska, wykorzystując np.barwę "czerń słoniowa"?
Musisz dobrze przemyśleć kolorystykę swojego mostu. Czy w oryginale był on z drewna "surowego" (wątpię...), czy impregnowanego? Czy ma wyglądać na bardzo stary czy nowszy? Drewno surowe jest jaśniutkie i z czasem ciemnieje. Impregnowane jest niemal czarne (grafitowe) i z czasem wietrzeje, nabierając szarych przebarwień. Mostownice są z reguły impregnowane, tak samo jak podkłady, więc "za młodu" są też grafitowo-czarne.
Nie bedzie niczym złym, jeśli podkłady i mostownice będą miały w modelu inny kolor, nawet jesli w oryginale były wykonane z takiego samego impregnowanego drewna. Wręcz powinny mieć inny kolor, gdyż mostownice są narażone na szybsze wietrzenie i większe zmiany temperatur niż podkłady leżące na wilgotnym gruncie.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2008, 21:02 przez T_Domagalski, łącznie zmieniany 1 raz.
- sebano79
- Posty: 129
- Rejestracja: 11 lis 2007, 10:04
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Drewniany most kolejowy
Co do patynowania przy szutrowaniu, to u mnie robi się to "samo". Szuter mam własnej produkcji w kolorze ciemno szarym do grafitowego. Trudno określić. Gdy zasypuję tor, to pył z szutru osiada na podkładach powodując ich zmatowienie. Dzięki temu plastik ładnie zlewa się z kolorem szutru. A pył na podkładach trzyma się dobrze i nie tak łatwo go usunąć. Most natomiast będzie w kolorze ciemny orzech. Chcę uniknąć ostrych kontrastów na granicy most-grunt. Może lepiej będzie, jak kolor nawierzchni kolejowej na moście dopasuję do reszty torowiska, wykorzystując np.barwę "czerń słoniowa"?
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1897
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Drewniany most kolejowy
Oczywiście - pomalować. Właściwie, to malowanie lub przynajmniej patynowanie błyszczących plastikowych podkładów powinno się przeprowadzić bez wyjątku, czy to na moście, czy pod szutrowanie.sebano79 pisze:... lśniące plastikowe podkłady nie bardzo mi się zgrywają z drewnianą konstrukcją, której mają być częścią. Pozostaje tylko malowanie podkładów na kolor zbliżony do reszty konstrukcji?
Ostatnio zmieniony 17 sty 2008, 14:37 przez T_Domagalski, łącznie zmieniany 1 raz.
- sebano79
- Posty: 129
- Rejestracja: 11 lis 2007, 10:04
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Drewniany most kolejowy
most super! Ale gdybyś miał zbliżenie nawierzchni kolejowej, to by było jeszcze lepiej.
- Mariusz
- Posty: 2560
- Rejestracja: 26 kwie 2006, 21:55
- Lokalizacja: Łubowo
- Kontakt:
- sebano79
- Posty: 129
- Rejestracja: 11 lis 2007, 10:04
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Re: Drewniany most kolejowy
Sugeruję się planem mostu ze świata kolei 8/2001
http://as.rumia.edu.pl/tt/kat/sw_ko.asp?g=SwKo&k=swko
Mostownice spoczywają w tym przypadku na okrągłych belkach. problem mam tego typu, że lśniące plastikowe podkłady nie bardzo mi się zgrywają z drewnianą konstrukcją, której mają być częścią. Pozostaje tylko malowanie podkładów na kolor zbliżony do reszty konstrukcji? pytam, bo jestem wzrokowcem (jak większość mężczyzn ) i jak czegoś nie widzę to czasami trudno mi to sobie wyobrazić...
http://as.rumia.edu.pl/tt/kat/sw_ko.asp?g=SwKo&k=swko
Mostownice spoczywają w tym przypadku na okrągłych belkach. problem mam tego typu, że lśniące plastikowe podkłady nie bardzo mi się zgrywają z drewnianą konstrukcją, której mają być częścią. Pozostaje tylko malowanie podkładów na kolor zbliżony do reszty konstrukcji? pytam, bo jestem wzrokowcem (jak większość mężczyzn ) i jak czegoś nie widzę to czasami trudno mi to sobie wyobrazić...
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1897
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Drewniany most kolejowy
Oczywiście, ze nie szutrować, bo niby jaki to miałoby cel! I co znaczy dla Ciebie określenie "na gołych dechach"?sebano79 pisze:... nurtuje mnie jedna sprawa. Czy tory na takim moście powinienem zaszutrować , czy leżą one na gołych dechach?
mosty drewniane to najczęściej konstrukcje z jazdą górą, gdzie mostownice są przymocowane bezpośrednio do belek mniej lub bardziej ażurowego szkieletu mostu.
Ostatnio zmieniony 16 sty 2008, 21:07 przez T_Domagalski, łącznie zmieniany 1 raz.
- sebano79
- Posty: 129
- Rejestracja: 11 lis 2007, 10:04
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Drewniany most kolejowy
Witam! Zabrałem się za budowę mostu drewnianego, ale nurtuje mnie jedna sprawa. Czy tory na takim moście powinienem zaszutrować , czy leżą one na gołych dechach? W wyszukiwarce grafiki nie znalazłem satysfakcjonujących mnie zdjęć obrazujących to zagadnienie. Wszystko stare i z daleka. Jeżeli ktoś ma fotki lub informacje na ten temat to był bym bardzo wdzięczny...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości