Budowa kamienicy
Moderator: mod-Porady i techniki modelarskie
- tydzial
- Posty: 903
- Rejestracja: 21 sty 2007, 21:14
- Lokalizacja: Szczecin Pogodno
- Kontakt:
Re: Budowa kamienicy
T_Domagalski ja podałem jeden ze sposobów radzenia sobie z takimi problemami bo najprościej to kupić fabryczny model igra, miki zjedz musztardę i popij octem na zdrowie.
- J.R.
- Posty: 85
- Rejestracja: 21 kwie 2006, 22:27
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Budowa kamienicy
Właśnie to był kolejny powód nad zaprzestaniem prac z plexi. A trzeci ostatni powód to grubość - nie chętnie na laser przyjmują cienką plexi bo się za bardzo topi i gnie.hugwa pisze:...chciałbym zobaczyć tak wykonany wagon na żywo, albo przynajmniej na dobrych zdjęciach.
Ostatnio zmieniony 18 lis 2007, 16:44 przez J.R., łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1269
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:56
- Lokalizacja: Lipowo k.Glinianki
- Kontakt:
Re: Budowa kamienicy
Jak byłem mały to w telewizji mówili, że najlepsza imitacja trawy na makiecie kolejowej to pomalowany na zielono szmergiel. Ponieważ byłem mały, to uwierzyłem komunistycznej propagandzie i w efekcie ojciec ganiał mnie z mauserem po okolicy...Dla wyjaśnienia: było to w czasach gdy w sklepach były wyłącznie ocet i musztarda i sądzę, że gdyby komuna wymyśliła, jak zrobić trawę z musztardy (a etanol z trocin - to dla wielbicieli Pilipiuka i Jakuba W.), ani chybi trwała by do dziś. Cały ten pomysł, żeby trzaskać ściany z pleksi pachnie Kisielewskim, który mawiał, że socjalizm pracuje nad rozwiązaniem problemów, które sam sobie stworzył.....tydzial pisze:Rada jest na to tak przykleić papier ścierny dowolnej wielkości wybór szalony i maluje się i znikają dwa problemy.
- hugwa
- Posty: 160
- Rejestracja: 26 kwie 2007, 15:38
- Lokalizacja: mentalne zadupie
- Kontakt:
Re: Budowa kamienicy
gips wylany na pleksi będzie się szklił - znów trzeba go matować, szlifować....
Poza tym - po jaki rympał robić formę do odlewania pojedynczego budynku, o którym tu mowa?
Mnie bardziej frapuje - oprócz tych nadtopień których nie widzą tylko ci którzy nie chcą widzieć - ile się trzeba będzie narobić żeby budynek przestał przepuszczać światło, a w przypadku podświetlenia - żeby nie swiecił w miejscach w których budynek świecić nie powinien.
powyższe dotyczy też taboru - chciałbym zobaczyć tak wykonany wagon na żywo, albo przynajmniej na dobrych zdjęciach.
Poza tym - po jaki rympał robić formę do odlewania pojedynczego budynku, o którym tu mowa?
Mnie bardziej frapuje - oprócz tych nadtopień których nie widzą tylko ci którzy nie chcą widzieć - ile się trzeba będzie narobić żeby budynek przestał przepuszczać światło, a w przypadku podświetlenia - żeby nie swiecił w miejscach w których budynek świecić nie powinien.
powyższe dotyczy też taboru - chciałbym zobaczyć tak wykonany wagon na żywo, albo przynajmniej na dobrych zdjęciach.
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1892
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Budowa kamienicy
Kombinujesz . To tylko dorabianie sobie roboty, która ostatecznie i tak da efekt tylko połowiczny.tydzial pisze:Rada jest na to tak przykleić papier ścierny dowolnej wielkości...
Osobiście, jeśli juz miałbym tyle czasu na zabawę i dostęp do cięcia plexi, to zrobiłbym coś kompletnie innego:
Z kilku arkuszy plexi skleiłbym formę - negatyw ściany, zawierający kompletne okna, parapety, gzymsy, itp. Korzystając z takiej formy, przypruszonej odpowiednio cementem lub gipsem, robiłbym potem odlewy cementowo-akrylowe lub gipsowe, uzyskując efekt o niebo lepszy, niż "wycinanka" z plexi lub papieru ściernego.
Ostatnio zmieniony 17 lis 2007, 23:51 przez T_Domagalski, łącznie zmieniany 1 raz.
- tydzial
- Posty: 903
- Rejestracja: 21 sty 2007, 21:14
- Lokalizacja: Szczecin Pogodno
- Kontakt:
Re: Budowa kamienicy
Rada jest na to tak przykleić papier ścierny dowolnej wielkości wybór szalony i maluje się i znikają dwa problemy.
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1892
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Budowa kamienicy
Wiecie co, Panowie?Trojan pisze:No to ja musze stanąć trochę w obronie plexi, sam coś tam dłubie i jakoś nie zauważyłem problemów ...
Stańcie z boku i spójrzcie na sprawę obiektywnie. Nawet jeśli udowodnicie, że plexi jest super-hiper materiałem, to mimo wszystko jaki jest sens budowania z niej modelu budynku, skoro kompletnie nie pasuje ona swoimi właściwościami do materiału, który ma imitowac (mur tynkowany) - jest bowiem przeźroczysta i gładka jak lustro.
Co by nie powiedziec dobrego o plexi, to i tak do imitacji muru najlepiej nadaje sie karton lub cienka sklejka - są to materiały nieprzeźroczyste, porowate i w dodatku przyjmują każdy rodzaj farby - można je malowac nawet rozrobionym cementem, gwarantującym 100% zgodnośc modelu z oryginałem. Żeby uzyskac taki sam efekt z plexi trzeba będzie sie nieźle (wg mnie zupełnie niepotrzebnie) napracowac, w dodatku nie mając gwarancji na sukces.
Ostatnio zmieniony 17 lis 2007, 16:23 przez T_Domagalski, łącznie zmieniany 1 raz.
- Trojan
- Posty: 345
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 13:08
- Lokalizacja: Skarżysko-Kam./Katowice
- Kontakt:
Re: Budowa kamienicy
Cześć
No to ja musze stanąć trochę w obronie plexi, sam coś tam dłubie i jakoś nie zauważyłem problemów (przy plexi 1,5mm) z nadtopionymi brzegami, są równe i ostre a wszystkie elementy łącznie z długimi podłogami do taboru idealnie proste, może to kwestia doboru odpowiednich parametrów lasera itp. Aczkolwiek również bardzo polecam karton jak J.R podpowiada, w szczególności własnie do budynków będzie idealny.
Pozdrowienia
No to ja musze stanąć trochę w obronie plexi, sam coś tam dłubie i jakoś nie zauważyłem problemów (przy plexi 1,5mm) z nadtopionymi brzegami, są równe i ostre a wszystkie elementy łącznie z długimi podłogami do taboru idealnie proste, może to kwestia doboru odpowiednich parametrów lasera itp. Aczkolwiek również bardzo polecam karton jak J.R podpowiada, w szczególności własnie do budynków będzie idealny.
Pozdrowienia
- J.R.
- Posty: 85
- Rejestracja: 21 kwie 2006, 22:27
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Budowa kamienicy
Za jakość zdjęć przepraszam ale były problemy ze sprzętem.
Wycięte laserem w kartonie (poza szczytami ścian przedziałów - przycięte do prototypu) wnętrza przedziałów wagonów 102A i 102Aa:
Wycięte laserem i grawerowane w plexi ściany modelu wąskotorowego wagonu motorowego MBxd2:
oczywiście to nasza kochana skala TT
Teraz komentarz: po pierwsze zacząłeś dyskusje na temat wykonywania modeli za pomocą wycinki laserem - dyskusja polega na wymianie zdań i opini, wyciągnięciu wniosków także z tego co zrobili inni.
Skoro chcesz budować w plexi nikt tego Ci nie broni - pytasz o malowanie plexi - napisałem - bez próbki nie dowiesz się nic - są różne rodzaje plexi i nie wiem jaki masz - dałem też radę - kup najzwyklejszy papier samoprzylepny, nałóż go na plexi, bez trudu skalpelem wytniesz potem w nim okienka i dopiero to pomaluj. Masz gwarancje, że farba nie złuszczy się i dodatkowo wzmocni to plexi mimo, że na razie nie miałeś przypadku jej pęknięcia. Ponadto nie będziesz musiał na krawędziach tego szpachlować.
Co do obrażania się i twierdzenia, że nie mamy pojęcia o co chodzi zastanów się na logikę - laser tnie plexi a krawędzie zostają przeźroczyste - dlaczego? bo plexi pod wpływem lasera topi się i na tym w jej przypadku polega cięcie. Kwestia leży w ustawieniu maszyny bo jak powoli pracuje to się bardziej przytapia i krawędzie pozostają nierówne, ponadto cienkie lub jak kto woli wąskie elementy gną się na skutek nagrzewania plexi przez laser - w przypadku kamienicy ten problem jest ciężko zauważalny (duże powierzchnie) ale w przypadku modelu wagonu już są kłopoty i to poważne. Cięcie laserem kartonu polega na innym zjawisku - dosłownie wypalania kartonu dlatego krawędzie po cięciu laserem są ciemne (po odbiorze wprost z maszyny są czarne i w sadzy). Wynika z tego dość jasno - i nie porównasz tego inaczej niż doświadczalnie, że naprawdę elementy wycięte z plexi są bardziej "pomniejszone" o wiązkę lasera niż te z kartonu i ponadto "rozmyte" na skutek temperatury.
Co do łączenia styków ścian - tego zrozumieć naprawde nie mogę - tniesz laserem, znasz grubość materiału, jaki problem było zrobić ząbki? - popatrz na zdjecia wnętrz wagonów od spodu. Albo na ostatnie ściany przedziałów - są "doklejone" na zasadzie zęba - takie rozwiązanie eliminuje masę kłopotów - ściany wskakują w siebie i nie trzeba ich jakoś specjalnie ustawiać, sposób łączenia jest znacznie trwalszy a ponadto w zasadzie nie ma potrzeby szpachlowania połączeń bo laser daje taką precyzję, że w zasadzie składanie wnętrza wagonu zajmuje naprawdę z zegarkiem w ręku 2 minuty i jest idealne.
I chyba ostatnia rzecz - ja nie czepiam się ostatniego zdjęcia ani sensu budowy modelu z plexi - takie założenie miałem próbując z tego materiału zrobić MBxd2 - problem polega na tym, że wiem że to był błąd. Skoro nie chcesz wyciągnąc wniosków buduj model - będę ciekaw ekeftów i próby czasu. Może sie znacznie pomyliłem, może masz zupełnie inną plexi ale niestety nie wydaje mi się. Nie mów, że nie masz nadtopień skoro masz - na trzecim zdjęciu widać to wyraźnie - te zabki widoczne na cieniu w wyniku załamania świetła to wynik własnie tego - i co gorsza zauważ, że w rogach tych okien nie masz kąta prostego - o tym wciąż mówię twierdząc, że plexi do cięcia laserem nie nadaje się.
Ta wypowiedź nie ma na celu zniszczenia Twoich pomysłów bo sama kamienica jest ładna i wyjdzie efektownie - a rada ze zmianą materiału nie jest wynikiem chęci storpedowania pomysłu tylko logicznych powodów i doświadczeń z materiałami. Zwłaszcza, że biorąc pod uwagę kosz kartonu jak i zakładając, że na zdjęciu są wszystkie elementy to całe prace (karton + wycinka) wyniosą Cię nie więcej niż 35zł.
Wycięte laserem w kartonie (poza szczytami ścian przedziałów - przycięte do prototypu) wnętrza przedziałów wagonów 102A i 102Aa:
Wycięte laserem i grawerowane w plexi ściany modelu wąskotorowego wagonu motorowego MBxd2:
oczywiście to nasza kochana skala TT
Teraz komentarz: po pierwsze zacząłeś dyskusje na temat wykonywania modeli za pomocą wycinki laserem - dyskusja polega na wymianie zdań i opini, wyciągnięciu wniosków także z tego co zrobili inni.
Skoro chcesz budować w plexi nikt tego Ci nie broni - pytasz o malowanie plexi - napisałem - bez próbki nie dowiesz się nic - są różne rodzaje plexi i nie wiem jaki masz - dałem też radę - kup najzwyklejszy papier samoprzylepny, nałóż go na plexi, bez trudu skalpelem wytniesz potem w nim okienka i dopiero to pomaluj. Masz gwarancje, że farba nie złuszczy się i dodatkowo wzmocni to plexi mimo, że na razie nie miałeś przypadku jej pęknięcia. Ponadto nie będziesz musiał na krawędziach tego szpachlować.
Co do obrażania się i twierdzenia, że nie mamy pojęcia o co chodzi zastanów się na logikę - laser tnie plexi a krawędzie zostają przeźroczyste - dlaczego? bo plexi pod wpływem lasera topi się i na tym w jej przypadku polega cięcie. Kwestia leży w ustawieniu maszyny bo jak powoli pracuje to się bardziej przytapia i krawędzie pozostają nierówne, ponadto cienkie lub jak kto woli wąskie elementy gną się na skutek nagrzewania plexi przez laser - w przypadku kamienicy ten problem jest ciężko zauważalny (duże powierzchnie) ale w przypadku modelu wagonu już są kłopoty i to poważne. Cięcie laserem kartonu polega na innym zjawisku - dosłownie wypalania kartonu dlatego krawędzie po cięciu laserem są ciemne (po odbiorze wprost z maszyny są czarne i w sadzy). Wynika z tego dość jasno - i nie porównasz tego inaczej niż doświadczalnie, że naprawdę elementy wycięte z plexi są bardziej "pomniejszone" o wiązkę lasera niż te z kartonu i ponadto "rozmyte" na skutek temperatury.
Co do łączenia styków ścian - tego zrozumieć naprawde nie mogę - tniesz laserem, znasz grubość materiału, jaki problem było zrobić ząbki? - popatrz na zdjecia wnętrz wagonów od spodu. Albo na ostatnie ściany przedziałów - są "doklejone" na zasadzie zęba - takie rozwiązanie eliminuje masę kłopotów - ściany wskakują w siebie i nie trzeba ich jakoś specjalnie ustawiać, sposób łączenia jest znacznie trwalszy a ponadto w zasadzie nie ma potrzeby szpachlowania połączeń bo laser daje taką precyzję, że w zasadzie składanie wnętrza wagonu zajmuje naprawdę z zegarkiem w ręku 2 minuty i jest idealne.
I chyba ostatnia rzecz - ja nie czepiam się ostatniego zdjęcia ani sensu budowy modelu z plexi - takie założenie miałem próbując z tego materiału zrobić MBxd2 - problem polega na tym, że wiem że to był błąd. Skoro nie chcesz wyciągnąc wniosków buduj model - będę ciekaw ekeftów i próby czasu. Może sie znacznie pomyliłem, może masz zupełnie inną plexi ale niestety nie wydaje mi się. Nie mów, że nie masz nadtopień skoro masz - na trzecim zdjęciu widać to wyraźnie - te zabki widoczne na cieniu w wyniku załamania świetła to wynik własnie tego - i co gorsza zauważ, że w rogach tych okien nie masz kąta prostego - o tym wciąż mówię twierdząc, że plexi do cięcia laserem nie nadaje się.
Ta wypowiedź nie ma na celu zniszczenia Twoich pomysłów bo sama kamienica jest ładna i wyjdzie efektownie - a rada ze zmianą materiału nie jest wynikiem chęci storpedowania pomysłu tylko logicznych powodów i doświadczeń z materiałami. Zwłaszcza, że biorąc pod uwagę kosz kartonu jak i zakładając, że na zdjęciu są wszystkie elementy to całe prace (karton + wycinka) wyniosą Cię nie więcej niż 35zł.
- hugwa
- Posty: 160
- Rejestracja: 26 kwie 2007, 15:38
- Lokalizacja: mentalne zadupie
- Kontakt:
Re: Budowa kamienicy
Nie oceniałem jakości cięcia na ostatnim zdjęciu, dziubek ale na trzecim, na którym to widać bez mikroskopu.
Zamiast się ciskać jak wesz na grzebieniu wytnij sobie fragment ściany z dobrego kartonu, porównaj i dopiero wtedy mędrkuj o co nam chodzi.
A tymczasem - kuruj się i kończ modelik, zobaczymy jak wyjdzie.
Dla porównania - okna i ściany wycięte z kartonu: http://www.pbase.com/misiek_m/image/78502770
Jeśli dobierze się materiał odpowiedni na laser, zaokrąglenie w narożniku ma promień nie większy niż 0.1mm - u Ciebie trzeba sporo namachać się iglakiem żeby osiągnąć podobny rezultat.
Zamiast się ciskać jak wesz na grzebieniu wytnij sobie fragment ściany z dobrego kartonu, porównaj i dopiero wtedy mędrkuj o co nam chodzi.
A tymczasem - kuruj się i kończ modelik, zobaczymy jak wyjdzie.
Dla porównania - okna i ściany wycięte z kartonu: http://www.pbase.com/misiek_m/image/78502770
Jeśli dobierze się materiał odpowiedni na laser, zaokrąglenie w narożniku ma promień nie większy niż 0.1mm - u Ciebie trzeba sporo namachać się iglakiem żeby osiągnąć podobny rezultat.
- wactt
- Posty: 261
- Rejestracja: 22 wrz 2006, 21:10
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Budowa kamienicy
Tak sobie myślę, o co wam chłopaki chodzi !? W końcu wpadłem na to , ze czepiacie się ostatniego zdjęcia. Szkoda, że nie analizujecie wszystkich fotek, ale to Wasz problem. Po raz ostatni wyjaśniam, że nie żadnych nadtopień związanych z cięciem laserowym ! No ale to z całą pewnością nie są elementy fototrawione Panie "hugwa" i pod mikroskopem ich nie oglądałem. Nie mam też zacięcia zegarmistrzowskiego. Jestem za to pewien ,że nie jestem w stanie tak dokładnie powycinać otworów na okna i drzwi , zwłaszcza łukowe, które nie będą posiadały zewnętrznych ram dekoracyjnych, a już na 100% idealnie symetrycznego kształtu nadbudówki. Natomiast frezowanie to dodatkowy atut.
Na ostatnim zdjęciu widoczne ślady na załamaniach ścian to wewnętrznie nałożona spora warstwa kleju i szpachlówka położona zewnętrznie na pewnym odcinku ścian szczytowych dla wyrównania ich styku z fasadami.
Dlaczego spora, bowiem użyto standardowego kleju modelarskiego, który nie przetapia plexi. Zresztą nie jestem pewny czy to dobry pomysł z tym klejem, ale w końcu trzeba to przetestować. Niestety nie udało mi się wykonać takiego zdjęcia , które by zdecydowanie wyjaśniło sprawę ( refleks od pleksi jest zbyt duży).
Sprawa z odbudowywanym ratuszem jest następująca: dostałem ten model w stanie „zdepniętym”, ale stare wspomnienia z dzieciństwa zadecydowały o tym, że z tego co zostało wydłubałem ramy okienne i drzwiowe oraz gzymsy ( w oryginale pozostał górny fragment wieży ) i resztę po wykonaniu pomiarów wykonałem z polistyrenu (chyba). Było tam blisko 40 otworów do wypiłowania , materiał kruchy ( opisano wyżej) , więc czasami pękało sobie w najmniej odpowiednim momencie.
To tyle. Jak zakończę zabawę z tym modelem to dołączę do postu fotkę. Nie spodziewajcie się jednak tego niebawem, bo czekają mnie w czwartek szpitalne badania i nie wiem czy nie zostanę na czas jakiś wyłączony z wszelkiej działalności – oby nie.
PS : Nie widzę sensu walenia we własny model, siadać też na nim nie zamierzam. Zresztą przy pomocy młotka można obalić każdą teorie…..
Na ostatnim zdjęciu widoczne ślady na załamaniach ścian to wewnętrznie nałożona spora warstwa kleju i szpachlówka położona zewnętrznie na pewnym odcinku ścian szczytowych dla wyrównania ich styku z fasadami.
Dlaczego spora, bowiem użyto standardowego kleju modelarskiego, który nie przetapia plexi. Zresztą nie jestem pewny czy to dobry pomysł z tym klejem, ale w końcu trzeba to przetestować. Niestety nie udało mi się wykonać takiego zdjęcia , które by zdecydowanie wyjaśniło sprawę ( refleks od pleksi jest zbyt duży).
Sprawa z odbudowywanym ratuszem jest następująca: dostałem ten model w stanie „zdepniętym”, ale stare wspomnienia z dzieciństwa zadecydowały o tym, że z tego co zostało wydłubałem ramy okienne i drzwiowe oraz gzymsy ( w oryginale pozostał górny fragment wieży ) i resztę po wykonaniu pomiarów wykonałem z polistyrenu (chyba). Było tam blisko 40 otworów do wypiłowania , materiał kruchy ( opisano wyżej) , więc czasami pękało sobie w najmniej odpowiednim momencie.
To tyle. Jak zakończę zabawę z tym modelem to dołączę do postu fotkę. Nie spodziewajcie się jednak tego niebawem, bo czekają mnie w czwartek szpitalne badania i nie wiem czy nie zostanę na czas jakiś wyłączony z wszelkiej działalności – oby nie.
PS : Nie widzę sensu walenia we własny model, siadać też na nim nie zamierzam. Zresztą przy pomocy młotka można obalić każdą teorie…..
- hugwa
- Posty: 160
- Rejestracja: 26 kwie 2007, 15:38
- Lokalizacja: mentalne zadupie
- Kontakt:
Re: Budowa kamienicy
Dobra, niech sobie chłopak grzeje po swojemu....
Widać, że będzie chyba próbował ten model oświetlić - poczekajmy zatem na fotki gotowego, to se wtedy napiszemy "a nie mówiłem?"
Widać, że będzie chyba próbował ten model oświetlić - poczekajmy zatem na fotki gotowego, to se wtedy napiszemy "a nie mówiłem?"
- J.R.
- Posty: 85
- Rejestracja: 21 kwie 2006, 22:27
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Re: Budowa kamienicy
Przecież widać wyraźnie, że krawędzie są stopione...
Co do kruchości plexi - zmontuj model i jak stać Cię na jego stratę uderz go mniej więcej na środku i zobaczysz jak ładnie plexi pęknie. Jeśli nie to i tak to się stanie za jakiś czas zwłaszcza jeśli nie będzie wielu usztywnień w środku.
Co do kruchości plexi - zmontuj model i jak stać Cię na jego stratę uderz go mniej więcej na środku i zobaczysz jak ładnie plexi pęknie. Jeśli nie to i tak to się stanie za jakiś czas zwłaszcza jeśli nie będzie wielu usztywnień w środku.
Można prosić jaśniej bo akurat tego nie rozumiem - chodzi o rozwarstwianie się starego kartonu? Jesli tak wystarczy wycięte laserem elementy nasączyć klejem i problem zniknie raz na zawsze.wactt pisze:Przy na przykład odbudowywaniu w tworzywie starego kartonowego ratusza przynajmniej parokrotnie musiałem zaczynać wycinanie niektórych elementów od początku.
Ostatnio zmieniony 13 lis 2007, 23:45 przez J.R., łącznie zmieniany 1 raz.
- hugwa
- Posty: 160
- Rejestracja: 26 kwie 2007, 15:38
- Lokalizacja: mentalne zadupie
- Kontakt:
Re: Budowa kamienicy
A to interesujące, wiesz? Bo ja widzę....wactt pisze:ja tu nie widzę żadnych podtopień na krawędziach cięcia
skoro tak twierdzisz.... poczekam zatem na efekty.wactt pisze:Nie rozumiem - przecież to tylko materiał jak każdy inny
Ostatnio zmieniony 13 lis 2007, 09:12 przez hugwa, łącznie zmieniany 1 raz.
- wactt
- Posty: 261
- Rejestracja: 22 wrz 2006, 21:10
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Budowa kamienicy
Mam wrażenie, że rozmawiamy o innych materiałach. Jeżeli to jest plexi ( co sugeruje wykonawca) to ja tu nie widzę żadnych podtopień na krawędziach cięcia, ponadto czego nie ma na zdjęciach w skład zamówionego zestawu elementów wchodziły dwa paski plexi o wymiarach 1,5x1,5x109mm i były idealnie proste. Z rozmowy z wykonawcą dowiedziałem się , że jest możliwość sterowania mocą wiązki lasera - może w tym tkwi tajemnica, nie wydaje mi się, żeby materiał był jakoś specjalnie kruchy, przynajmniej w porównaniu z wykorzystywanym dotychczas ; ręcznie wycinałem ściany z opakowań do płyt CD. Przy na przykład odbudowywaniu w tworzywie starego kartonowego ratusza przynajmniej parokrotnie musiałem zaczynać wycinanie niektórych elementów od początku.J.R. pisze:Ciołem laserowo zarówno karton jak i plexi - powiem jedno - karton jest idealny a plexi dziękuje i nie wrócę do tego materiału.
Plexi po pierwsze nadtapia się na krawędziach, po drugie pod wpływem temperatury drobne elementy wyginają się i po trzecie jest krucha - zwłaszcza gdy model wykonany jest z cienkiej pleksi nawet słabe uderzenie może spowodować pęknięcie na całości.
Ostatnio zmieniony 12 lis 2007, 23:07 przez wactt, łącznie zmieniany 2 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości