Opinie i uwagi o DIGI-SET Roco

[oelka]

A do tego GREEN CARGO jest ponoć be ... czy to prawda :p

Cofnij sie o 14 postów do góry. Do 3. 10. do postu DBv.

Krzysztof

[Alteo]

Podsumowując długą dyskusję o secie - stwierdzam: Babcia jest ZA!!!!

[Ranger]

Ja wychodzę z założenia, że kupuję Hbbins'y aby je przemalować sobie na PKP. Wszystkie materiały już mamy, farby, kalki itp.
Myślę,że problem tkwi tak jak pisałem w za krótkim dyszlu. I rzeczywiście można go rozwiązać dając zwykłe sprzęgi, wszak wiadomo że są one dłuższe od ich nowych odpowiedników. W założeniu nowe sprzęgi miały również skracać odległość między wagonami. Szkoda,że tu raczej nie ma możliwości przyznania się do błędu tak jak to zrobiło PIKO i wypuszczeniu KKS jako części zamiannej z dłuższym dyszlem.

[eg_ptmkż]

A do tego GREEN CARGO jest ponoć be ... czy to prawda :p

[ArturSchŁ]

... to nie jest wina sprzęgów ale zbyt krótkich dyszli ...

Jak to zwał, tak to zwał.
Chodzi mi o cały mechanizm: sprzęg, gniazdo NEM, dyszel czy KKS. Całość jest "letko" skopana. Konstruktorom pozostawiam dociekanie gdzie został popełniony błąd i jak go naprawić. Trzeba pamiętać, że konstrukcja Ludmiły i Hbbins-ów powstawała pod koniec lat 90 na początku nowego wieku. Wtedy KKS był jedynie w ICE, jeśli już był.

[Ranger]

Przyglądaliśmy się pracy sprzęgów, niestety tak samo sprzęgi w wagonach jak i w lokomotywie ponoszą odpowiedzialność za wypadanie wagonów na łukach.

A nie wydaje Ci sie Artur, że to nie jest wina sprzęgów ale zbyt krótkich dyszli w wagonach Hbbins. Wtedy i połączenie z lokomotywą jaki i między innymi wagonami Hbbins tworzy problem.

[ArturSchŁ]

Wczoraj, dzięki uprzejmości Piotra (Techno-Hobby) mieliśmy możliwość wspólnie, w kilka osób, przetestować Set.

1.
Sprzęgi "Neue Kupplung" Tilliga.
Testowaliśmy zachowanie składu na owalu bettungsów ze setu 01420.
Totalna porażka. Skład nie był w stanie wykonać prawidłowo ani jednego kółeczka - ale o tym było już wcześniej wiadomo, tylko potwierdzamy.
Przyglądaliśmy się pracy sprzęgów, niestety tak samo sprzęgi w wagonach jak i w lokomotywie ponoszą odpowiedzialność za wypadanie wagonów na łukach.

Sprzęgi "Neue Kupplung" zostały zdemontowane i w to miejsce zostały założone sprzęgi standardowe (dobrze, ze wagony mają gniazdo NEM). Od tego momentu sytuacja diametralnie się zmieniła. Skład porusza się po owalu prawidłowo zarówno ciągnięty jak i pchany, choć tu czasem coś wyskoczyło.
Zaobserwowaliśmy inne zjawisko. W składzie 6-8 Hbbins, gdy Lokomotywa "liczyła podkłady" ostatnie wagony "skakały" (przód-tył). Zjawisko to spowodowane jest istnieniem KKSu i faktem, że mechanizm KKS posiada sprężynki. Działanie KKSu na łukach powoduje, że odległość pomiędzy wagonami się nieznacznie zwiększa/zmniejsza i jeśli to zjawisko pomnożymy razy kilka połączeń międzywagonowych (3-4) to wypadkowa suma zbliżeń/oddaleń może osiągnąć wartość kilku mm co daje efekt, że ostatnie wagony na chwilę przystają aby za moment nadgonić początek składu.
Oczywiście jest to wada, ale samej ideii KKS, a nie tych wagonów, natomiast z bardzo wolno jadącą Ludmiłą i kilkoma (>3) wagonami na bardzo krótkim owalu torów zjawisko to ujawniło się zaskakując nas.

2.
Napęd Ludmiły
Nie zaobserwowaliśmy negatywnego wpływu zmian w wózkach na właściwości jezdne lokomotywy. Nadal jeździ cicho i płynnie by nie rzec jedwabiście.
Oczywiście dopiero profesjonalny test na znormalizowanym stanowisku pomiarowym bedzie w stanie odpowiedzieć jak zmienił się uciąg po modyfikacji.
[Dopisane:]
Test przeprowadzony przez ModelarzyTT wskazuje na zasadność dodania brakujących dwóch osiek napędowych.

3.
Multimouse
Nie zaobserwowaliśmy żadnych problemów z DCC. Wszystko odbywało się poprawnie. W Secie jest cały niezbędny komplet elementów od wtyczki do gniazdka zasilania (230 VAC) aż po kabelek do podpięcia torów.
Jedynie zmuszony byłem wylutować z bettungsa kondensator przeciwzakłóceniowy i w to miejsce podlutowałem kabelek, dzięki czemu nie mieliśmy problemów z przerywaniem zasilania.


WNIOSKI:
Wymień "Neue Kupplung'i" na standardowe i po problemie ze sprzęgami.
Zmiana w konstrukcji wózków NIE wpłynęła w sposób znaczący na pogorszenie właściwości lokomotywy. Możliwe, że przy hardcorowych jazdach (np z 20-30 Y-kami na haku) pojawią się jakieś problemy z uciągiem, jednak jeśli chcesz by nowa Ludmiła zachowywała się jak jej poprzedniczki, można dołożyć brakujące dwie ośki z zębatkami.
Za naprawdę dobre pieniądze mamy kompletne DCC.

Reasumując:
Set jest wart swoich pieniędzy (nawet po podwyżce) i będzie cieszył właściciela. Szczególnie polecamy go tym, którzy STARTUJĄ Z DCC.

[Marcin]

08827 jest to sprzęg do zapięcia składów np piętrusów, które maja jeżdzić bez jakiegokolwiek rozpinania. Sprzęg 08828 jak zauwazyłeś Arturze pozwala na rozpinanie. Dla mnie 08828 jest sprzęgiem gwarantującym bezproblemową jazdę składu a 08827 jest dla mnie bezużyteczny.

p.s. znów łapiesz mnie za słowa Artur, tylko nie mów potem że ja prowokuję kłótnie na forum.

[Mariusz]

Tych ja używam i jest ok.
W Sosnowcu na nich jeździły moje trzy składy bez problemowo.
Z biegiem czasu też się ścierają i potrafią się rozłączyć przy szarpnięciach.

[KrzyszTTof]

Przeznaczenie sprzęgów 08828 jest takie że skład ma jeździć raz zapięty i koniec.

Natomiast ja trafiłem na taką partię tych sprzęgów, że po wciśnięciu w gniazda NEM są tak luźne, że przy trochę cięższym składzie wypadają z gniazd



Chyba najlepszym patentem są jednak nowe sprzęgi + blaszki opisywane w magazynie TT-Club.

Mam jeszcze w szufladzie sprzęgi od PEHO, bardzo podobne do sztywnych ale łączą się na wcisk - można docisnąć wagony do siebie i sprzęgi się połączą, a ponadto są dwa razy wyższe od sztywnych więc powinny trzymać przy większych nierównościach. Niestety jeszcze nie testowałem w praktyce.

[Marcin]

Znam zasadę rozpinania ich. Jeśli ktoś ma nierówności takie że się sprzęgi sztywne rozpinają to powinien popracować na swoją makietą /modułem, bo coś chyba jest nie tak. Upierdliwość tych sprzęgów wynika z ich dopracowania bądź nie u tilliga. Jedne się rozpinają ładnie, a inne bardzo ciężko. Przeznaczenie sprzęgów 08828 jest takie że skład ma jeździć raz zapięty i koniec. Jak ktoś chce ciągle rozpinać to niech założy zwykłe.

[Marcin]

Wymień sprzęgi na Tilligowskie o numerze 08828 (pakowane po kilkanascie sztuk). Jest to sprzęg sztywny, ja tylko te stosuję. Są może upierdliwe przy rozłączaniu ale wagony się nie rozpinają.

[Wojtekj]

Witam, Jak wcześniej już pisałem, jestem szczęśliwym posiadaczem setu. Pierwsze wrażenie, jak po przejściu z rurek na torowisko modelowe. Lok na pierwszym skoku pokrętła liczy podkłady. ale gdy postawiłem na torze wagony, to okazało się, że sprzęgi są za krótkie i nie chwytają. Po zdjęciu wagonów z toru sprzęgi w ręku łączą się, ale tak postawiony zestaw wagonów na torze ma mocno naprężone KKS-y i niestety z lokiem na łukach, przy połowie prędkości do przodu wagony wykolejają się, a przy jeżdzie do tyłu wypadają już przy niewielkiej prędkości. Czy ktoś ma poddobne doświadczenie i jak ewentualne temu problemowi zaradzić. Czy tylko wymiana sprzęgów na dłuższe rozwiąże sprawę.
Pozdrawiam, Wojciech Jakubiak

[Marcin]

Panowie nie panikujcie. Z powodu ogromnego zainteresowania wszystkie sety zeszły do sklepów. Jak Roco zbierze następne zamówienia od handlarzy to znów dodrukują, spokojnie.

[Ranger]

Spoko, w polskich sklepach będa jeszcze.