Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3

Czyszczenie, konserwacja, naprawy, budowa itd

Moderator: mod-Porady i techniki modelarskie

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marcin
Posty: 2022
Rejestracja: 10 kwie 2006, 05:36
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3

Post autor: Marcin »

Szyny dziobu to krzyżownica, poza tym potwierdzam rady Marcina Sz. Ja też tnę cążkami i piłuję pilniczkiem. Ponadto przy EW 2 i EW 3 lutuję krzyżownicę w miejscu styku szyn. Blaszki doprowadzające prąd do kierownic i krzyżownicy lutuję, to znacznie poprawia przepływ prundu. :D
MarcinSz
Posty: 352
Rejestracja: 09 kwie 2006, 20:03
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3

Post autor: MarcinSz »

ArturSch pisze:Też jestem zainteresowany flexami (mam parę szt. do składania, a jeszcze nie składałem). Może jakieś foto instrukcje ??
:mrgreen:
Fotorelacji niestety nie mam, ale pozwolę sobie podać kilka rad, jakie nasuwają mi się po montażu:
1. Pierwszym elementem montażu proponuję uczynić iglice.
2. Cienkie blaszki, które mają stanowić ich mocowanie do prowadnicy, są różnie nacięte i po wygięciu wpływają na długość iglicy. Proponuję najpierw nagiąć blaszki, potem dopasowywać długość iglicy.
3. Jak już tę "cienką blaszkę" wygniesz - nie prostuj, nie poprawiaj bo na 99% się odłamie (tak skwasiłem jeden zestaw). Ja wyginam końcówkami obcinaczek.
4. Elementy iglicy proponuję przyciąć z naddatkiem (ja używam obcinaczek bocznych) a następnie skracać pilnikiem na bieżąco sprawdzając, czy po umocowaniu blaszek w prowadnicy drugi koniec dopasowany jest do osadzonych we flexie elementów krzyżownicy. Wymaga to oczywiście uprzedniego, odpowiedniego ukształtowania łuku toru zwrotnego - tu jako szablon pomocne mogą się okazać gotowe podkłady STYROSTONE.
5. Dopiero po montażu iglicy proponuję przycinać szyny.
6. Ułożenie szyn dziobu (o ile tak się nazywają dwie schodzące się szyny toru zasadniczego i zwrotnego) zależy od kierunku toru zwrotnego.

Na koniec proponuję przy montażu podglądać gotowy rozjazd ;)

PS. Nie składałem EW3, domyślam się, że tam nie trzeba zbytnio docinać elementów, natomiast do EW2 pakują elementy dopasowane do EW3.

pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 22 lip 2007, 12:53 przez MarcinSz, łącznie zmieniany 1 raz.
BarTT
Posty: 294
Rejestracja: 09 kwie 2006, 13:57
Lokalizacja: PL
Kontakt:

Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3

Post autor: BarTT »

ArJu pisze:W tym celu najlepiej stosować odpowiednie napędy, które - oprócz przełączania zwrotnicy - będą także właściwie polaryzować krzyżownicę.
Np. Conrad?

Ogólnie jest ciężko dostępny, ale w T-H można go zamówić.
Ostatnio zmieniony 22 lip 2007, 08:24 przez BarTT, łącznie zmieniany 1 raz.
ArJu
Posty: 488
Rejestracja: 07 kwie 2006, 23:19
Lokalizacja: Wrocław / Warszawa
Kontakt:

Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3

Post autor: ArJu »

Efekt, który opisujesz, jest normalny. W przypadku EW2 oraz EW3 należy dodatkowo zmiennie (polaryzacja) zasilać dziób krzyżownicy. W tym celu najlepiej stosować odpowiednie napędy, które - oprócz przełączania zwrotnicy - będą także właściwie polaryzować krzyżownicę. Konieczne oczywiście jest także odizolowanie dzioba krzyżownicy od reszty torów. Do tego służą dołączane złączki plastikowe (izolujące).

Pozdrawiam,
Artur
BarTT
Posty: 294
Rejestracja: 09 kwie 2006, 13:57
Lokalizacja: PL
Kontakt:

Pytanie odnośnie rozjazdów EW1, EW2 i EW3

Post autor: BarTT »

Na wstępie uprzedzam, że temat, o którym piszę poniżej to dla mnie w dużej mierze czarna magia. Mogę coś źle nazywać, a czegoś w ogóle nie zauważyć. Proszę zatem o wyrozumiałość :D

Zakupiłem kilka różnych rozjazdów: EW1 gotowe, EW2 do montazu i EW3 gotowe.

Po złożeniu kółeczka torów wraz z rozjazdami EW1 działają idealnie - wszystko jezdzi i gra... wiadomo - takie mają być z założenia.

Ale...

Przy gotowych EW3 pojawia się problem. Loka jedzie i na rozjezdzie staje jakby było jakieś zwarcie czy brak prądu (?). Oto róznice jakie zauwazylem miedzy rozjazdami:

EW1 ma pod spodem blaszki łączace szyny (+ z + i - z -)
Obrazek

natomiast u góry styk (krzyżownica) dwóch szyn jest izolowany plastikiem (zaznaczone na foto):
Obrazek


Przy EW3 nie dosc, ze nie ma takich blaszek pod spodem to u góry ten styk nie jest izolowany, a na dodatek dwie szyny są łączone czyms co w instukcji nazywa się "Kontaktklemme" (zaznaczone) -
Obrazek

Wydaje mi się to sprzeczne, gdyż (naiwnie to nazywając) teoretycznie w jednej szynie płynie minus, a w drugiej +, wieć czemu są fabrycznie połączone, skoro w EW1 tego nie ma??

Czy jakąś rolę odgrywa tu napęd zwrotnicy? Instrukcję mam po niemiecku i angielsku, ale mimo znajomosci tego drugiego nie mogę tego pojąć.

Od kolegi Mariusza dowiedziałem się kilku przydatnych rzeczy, ale chciałbym poznać również Wasze zdanie.


Jeszcze pytanie ostatnie: przy zakupie EW2 do montazu dostalem podłużną blaszkę kontaktową (na foto) oraz 3x "Kontaktklemme" (nie ma na zdjeciu) - czy nalezy je użyć przy montowaniu rozjazdu ??
Obrazek
Ostatnio zmieniony 21 lip 2007, 23:01 przez BarTT, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10297
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3

Post autor: ArturSchŁ »

Też jestem zainteresowany flexami (mam parę szt. do składania, a jeszcze nie składałem). Może jakieś foto instrukcje ??
:mrgreen:
kolmod
Posty: 176
Rejestracja: 05 maja 2006, 08:05
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3

Post autor: kolmod »

tuchol pisze:A ja mam pytanie trochę z innej beczki.
Słabym punktem rozjazdów EW2 i EW3 wydaje się być mocowanie iglic do prowadnicy.
To są bardzo cienkie blaszki - czy komus zdarzyło się że się ułamały podczas normalnej eksploatacji.
Mi się w cholerę jedna urwała podczas montażu. Nie potrzebnie poprawiałem zagięcie i ..... pryk... . Moim zdaniem to jedyny słaby punkt tych rozjazdów. Czy ktoś może ma podobne doświadczenia - pytam pod kątem JAK SOBIE PORADZIĆ z tym problemem? Czy dolutowanie tego "pipka" załatwi sprawę? A może są inne rozwiązania?
Ostatnio zmieniony 18 lip 2007, 08:13 przez kolmod, łącznie zmieniany 1 raz.
tuchol
Posty: 274
Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:37
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3

Post autor: tuchol »

Wg mnie nie ma żadnego problemu aby zrobić z zestawu takie same zwrotki jak EW2 (ew. EW3).
miki
Posty: 1269
Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:56
Lokalizacja: Lipowo k.Glinianki
Kontakt:

Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3

Post autor: miki »

kolejarz pisze:.....Czy łatwo da się z nich zrobić EW2, chodzi mi tu o zachowanie kątów i ułożenie prostego toru ??...
Nie.
kolejarz pisze:.....chcąc mieć kąty i prosty odcinek...
Z fabrycznym rozjazdem to też nie jest takie oczywiste.
Ostatnio zmieniony 18 lip 2007, 08:12 przez miki, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kolejarz
Posty: 408
Rejestracja: 08 kwie 2006, 23:44
Lokalizacja: Łódź - Ksawerów
Kontakt:

Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3

Post autor: kolejarz »

[Przeniesiony :Ponieważ nie chcę tworzyć nowego wątku, zadam tutaj pytanko na inny temat niż podsypka]:
Czy ktoś miał do czynienia z rozjazdami typu flex. Czy łatwo da się z nich zrobić EW2, chodzi mi tu o zachowanie kątów i ułożenie prostego toru ??
Czy lepiej kupić EW2 i dać sobie spokój z flex'em chcąc mieć kąty i prosty odcinek...
Ostatnio zmieniony 18 mar 2007, 11:54 przez kolejarz, łącznie zmieniany 2 razy.
miki
Posty: 1269
Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:56
Lokalizacja: Lipowo k.Glinianki
Kontakt:

Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3

Post autor: miki »

tuchol pisze:....mocowanie iglic do prowadnicy.....
:shock: Chodzi raczej o mocowanie iglic do czegoś, co imituje ściąg ?? (w tych modelach to taki ruchomy niby podkład z dziurami). U mnie nigdy nie było problemów, luzy tego połączenia co prawda rosną w trakcie eksploatacji, ale odpowiednio mocny napęd jest w stanie je zlikwidować. Zobaczymy za parę lat, najwyżej wstawi się lepszą imitację tych elementów 8)
tuchol
Posty: 274
Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:37
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3

Post autor: tuchol »

A ja mam pytanie trochę z innej beczki.
Słabym punktem rozjazdów EW2 i EW3 wydaje się być mocowanie iglic do prowadnicy.
To są bardzo cienkie blaszki - czy komus zdarzyło się że się ułamały podczas normalnej eksploatacji.
Awatar użytkownika
Marcin
Posty: 2022
Rejestracja: 10 kwie 2006, 05:36
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3

Post autor: Marcin »

Dokładnie tak samo tnę szyny. Żadnej piły z żyletki, szkoda czasu na to. Teraz eksperymentuję :D z dremelkiem.
Kilkujadek
Posty: 3295
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Lokalizacja: Ciechanów
Kontakt:

Re: Rozjazdy do montażu EW1, EW2 i EW3

Post autor: Kilkujadek »

DBv pisze:Nity sa w rozjazdach EW1 i IBW1 bedacych stara produkcja Pilz-a
Nowsze konstrukcje tj. np EW2 czy EW3 juz nitów nie maja, w zamian trzeba docinać i nadpiłowywać szyny a na końcu delikatnie zagiąć mocowanie iglic.
Powtórzę to co pisał „przedipiśca” - w nowych rozjazdach NITÓW NIE MA.Małe sprostowanie:
"Zwrotnica BW 12° lewa/prawa, do montażu - 83421
Zwrotnica BW 12° lewa/prawa, oks., do montażu - 83427
Zwrotnica BW 15° lewa/prawa, do montażu - 83420
Zwrotnica BW 15° lewa/prawa, oks., do montażu - 83426
Zwrotnica IBW 30° łukowa lewa, do montażu - 83410
Zwrotnica IBW 30° łukowa lewa, oks., do montażu - 83416
Zwrotnica IBW 30° łukowa prawa - 83361
Zwrotnica IBW 30° łukowa prawa, do montażu - 83411"

Co do robienia z pierwszych czterech rozjazdów łukowych – możliwe uzyskanie niewielkich kątów ale wymaga drobnych przeróbek.
Problemy mogą wystąpić przy montażu łukowych. W zestawie jest „nit” którego się nie zaklepuje. Można powiedzieć że pełni rolę zawiasu ustalającego iglice.
Złożyłem około 20 rozjazdów EW 2 i 3 i nie napotkałem w tym jakichś szczególnych problemów. Do prac potrzebny jest pilnik oraz obcinaki boczne. Obcinakami skracałem szyny z naddatkiem 1 mm a resztę spiłowałem pilnikiem.
Ostatnio zmieniony 22 lip 2007, 13:07 przez Kilkujadek, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tory, rozjazdy, sieć trak., sygnalizacja itp”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 2 gości