Nie wiem, czy CNY70 jest dobrym wyborem. Ma bardzo małą odległość pomiarową. Z zakresem do 1cm może być problem z odpowiednim montażem pod modułem, uwzględniając odległość spodu wagonu od toru, "grubość" samego toru, podsypki i grubość sklejki/podłoża. Robiłem z nim testy i z tego co pamiętam nie specjalnie wykrywał wagony z czarnym/ciemnym podwoziem. Dopiero naklejenie białego paska pod wagon dawało jakieś efekty. Oczywiście testy robiłem w pająku i na wiszącym w powietrzu kawałku flexa. Powtarzalność wyników pomiarów prawie losowa, ale jednak testy wykazały wady takiego rozwiązania. Transoptor musiał być wciśnięty między podkłady do ich górnego poziomu (czy może nawet odrobinę wystawać), żeby cokolwiek wychwycić. Oczywiście zmiany światła zewnętrznego też miały wpływ na odczyty.Niejeden pisze:Ja chcę wykorzystać transoptor odbiciowy CNY70.
Dobry transoptor musiałby mieć zakres pomiaru rzędu kilku cm, bardzo skupioną wiązkę, odseparowany nadajnik od odbiornika, ale w możliwie najbliższej odległości i być wciśnięty w jakąś rurkę mocowaną od spodu, z możliwie małą dziurą w podłożu, o średnicy max. równej odległości między podkładami. Niestety, takich czujników raczej nie ma na rynku...
To rozwiązanie wydaje się być najlepsze. Przy dużej ilości bloków i czujników można by nawet ustalić detekcję kierunku ruchu i wykrywać zwalnianie bloków poprzednich.adrian pander pisze:Ja do sprawdzenia zajętości toru używam własnego "czujnika zajętości toru"
Ma jednak jedną wadę - jak w moim wypadku, przy rozrządzie wagonów, każdy wagon musiałby mieć montowany w osi odbiornik prądu. W warunkach domowych to wykonalne, ale poza domem funkcjonalność mocno spada.
Pobawię się jeszcze czujnikiem PIR i dam znać jeśli osiągnę jakieś zadowalające efekty.