Moja TT (AK)

Nasz tabor TT i galeria jego zdjęć

Moderator: mod-Moja TT

Awatar użytkownika
Adamczewski
Posty: 494
Rejestracja: 23 lip 2007, 16:44
Lokalizacja: Pomorskie/UK
Kontakt:

Re: Moja TT (AK)

Post autor: Adamczewski »

Import z Czechosłowacji, czyli rozumiem że takie talboty już nie są dostępne?
AK
Posty: 347
Rejestracja: 13 cze 2008, 18:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Moja TT (AK)

Post autor: AK »

Czteroosiowy wagon samowyładowczy systemu TALBOT typ 9.401 wyk.78 (imprt z Czechosłowacji),ep.IV
[Fabryczne wózki]
Obrazek Obrazek Obrazek
AK
Posty: 347
Rejestracja: 13 cze 2008, 18:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Moja TT (AK)

Post autor: AK »

Czteroosiowa węglarko-platforma typ 401Zb,ep.IV
[Fabryczne wózki + zderzaki]
Obrazek Obrazek Obrazek
AK
Posty: 347
Rejestracja: 13 cze 2008, 18:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Moja TT (AK)

Post autor: AK »

Jeżdżą (trakcyjne), bo zostały przerobione z modeli BTTB (po podrasowaniu :mrgreen: ). Jakość jazdy taka sobie chociaż żeby mnie ten Ty2/BR52 (z ponoć profesjonalnym napędem) powalał to bym nie powiedział :lol: .
Filmik odpada bo nie mam makiety :cry: , jazdy wykonują tylko na próbach "odbiorczych" (głównie zygzakiem po łukach R310 :mrgreen: )
rietzeTT
Posty: 75
Rejestracja: 15 lip 2008, 22:51
Lokalizacja: Chojna
Kontakt:

Re: Moja TT (AK)

Post autor: rietzeTT »

Ale twoje pojazdy jeżdzą, posiadają silnik? Jak oni sprawują, czy fajnie jeźdzą po makiecie :D Może zrobiłbyś filmik, jak mógłbyś nakręcić film :mrgreen:
AK
Posty: 347
Rejestracja: 13 cze 2008, 18:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Moja TT (AK)

Post autor: AK »

Co do tej teorii że na rynku jest pełno porządnych modeli to miałbym wątpliwości :roll: . Pomijając sprawę "co to jest porządny model" to pozostaje kwestia ilości i ceny. Patrząc na inicjatywę z cysterną 406R w której popyt przekroczył podaż to chyba wyszła z tego kroplówka :mrgreen: , co z wyrazem pełno mi się nie kojarzy.
Co do tych innych technologi pozwalających stworzyć wzorzec to też miałbym wątpliwości, szczególnie jeżeli miałoby być to fototrawienie. Nad wyższością jednej technologii nad drugą nie bedę się rozwodził bo miałoby to taki sens jak dywagacje o wyższości świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia :lol: . Dodam tylko że ja stosuję obie technologie równolegle i zastosowanie określonej zależy od konkretnego elementu (np platforma 401Ze ma fototrawioną podłogę i podłuznice ostoi ale odlaną czołownicę razem ze ściana przednią).
Co do pozostałości po zrobionych modelach to nie występują w stanie nadającym się do wykorzystania. Do wykonywania wzorców służy jedna rura aluminiowa i przed wykonywaniem nowego stary wzorzec jest usuwany, co zwykle prowadzi do jego zniszczenia.
Dzięki rietzeTT za uznanie (nic mnie tak nie nakręca jak komplementy :mrgreen: ). Stargard to czysty przypadek :oops: , robiłem to co widziałem wyprowadzając psa na spacer pod tory kolejowe a to była akurat linia na Szczecin.
Jasne że nadal będę robił polski tabor. Podstawa to patriotyzm 8) . Obecnie czeka na malowanie 401Zb (węglarko platforma do rudy) a w produkcji jest 9.401 (samowyładowczy systemu TALBOT popularnie zwany Wap)
rietzeTT
Posty: 75
Rejestracja: 15 lip 2008, 22:51
Lokalizacja: Chojna
Kontakt:

Re: Moja TT (AK)

Post autor: rietzeTT »

Bardzo pięknie, mi się strasznie podobają twoje lokomotywy. Fajnie, że zrobiłeś lokomotywę z Stargardu Szczecińskiego, bo blisko mieszkam :) Czy będziesz dalej robił modele Polskie?
Pozdro
Mateusz
PS: Proszę mnie wybaczyć za mój język Polski. :( Mam problemy z końcówkami, ale się uczę.
Awatar użytkownika
oelka
Moderator
Posty: 2183
Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
Lokalizacja: MDM
Kontakt:

Re: Moja TT (AK)

Post autor: oelka »

BarTTek pisze:Z całym szacunkiem dla AK, ale porządnych polskich pojazdów na makietę jest pełno. Poza tym istnieją technologie które umożliwiają wykonanie dobrego modelu bez wykorzystywania wyżej pokazanych pojazdów.
Z calym szacunkiem, ale ja tych "porządnych polskich pojazdów na makietę" ktorych ma byc pelno jakos nie widze, a juz na pewno, nie w tak wielkiej ilosci jak piszesz.
Po drugie wiekszosc tych modeli powstawala, jesli dokladnie czytales, na przelomie lat 80 i 90., czyli w zupelnie innych czasach, ktorych pamietac zdaje sie, ze raczej nie jestes w stanie.
A po trzecie sa jeszcze koszty. I z tego powodu jesli ktos nie pcha sie w DCC, moze spokojnie wykorzystac podwozia z lokomotyw BTTB nawet dzis i jeszcze da sie zmodyfikowac pod wzgledem napedu, czego przykladem sa lokomotywy Pawla Wroblewskiego.

Krzysztof
Ostatnio zmieniony 20 lip 2008, 08:25 przez oelka, łącznie zmieniany 1 raz.
BarTTek
Posty: 808
Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:20
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Re: Moja TT (AK)

Post autor: BarTTek »

Z całym szacunkiem dla AK, ale porządnych polskich pojazdów na makietę jest pełno. Poza tym istnieją technologie które umożliwiają wykonanie dobrego modelu bez wykorzystywania wyżej pokazanych pojazdów. Szczególnie zastanawia mnie ten cytat
AK pisze:Co do wynoszenia to przykro mi ale one są za delikatne :cry: . Jak sie to to złapie gdzie nie trzeba to sie uszkadza. Po wyniesieniu do piwnicy na czas malowania z SM42 poręcze poodpadały. Inna sprawa że nie mam porządnych pudełek bo one siedzą w styropianach BTTB.
A samemu zrobić nie zaszkodzi jak widać da się ;)
Furia
Posty: 391
Rejestracja: 07 lut 2008, 16:37
Lokalizacja: Dopiewo (E-20)
Kontakt:

Re: Moja TT (AK)

Post autor: Furia »

Może to głupie pytanie, ale czy ma Pan jakieś formy, szablony, które pozostały po produkcji, z których dałoby się przygotować pudło modelu-matki i "wyprodukować" odlewy żywiczne? Wspaniale by było mieć choć jeden model prawdziwego, polskiego pojazdu na makiecie :roll:
AK
Posty: 347
Rejestracja: 13 cze 2008, 18:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Moja TT (AK)

Post autor: AK »

Co do czasu wykonania to dłuższe opowiadanie :mrgreen:
ET22 były robione pomiędzy 1987-1993, w tym 2 lata przerwy na naukę malowania na plastikowych samolotach (polecam początkującym) :D
Zresztą w PRL zakończenie było nierealne bo (pomijając braki modeliny) nie było dostępu do farb.
Pozostałe trakcyjne w tym EN57 ale bez Ty2 w latach 1993-1997 w średnim tępie ok.8-10 miesięcy z tym że one sie troche zazebiają - jak jedna schnie to następna się robi (teraz też rozgrzebany jest 401Zb i 9.401).
Ty2 to 9 miesięcy w 2006 ale to dlatego że był robiony z doskoku w czasie dopracowywania technologii tampodruku (normalnie wyszłoby jakieś 4-5)
Wagon to od 4-7 miesięcy zależnie od tego jaki.
Wszystko przy przyjęciu obecnego czasu tj 0,5-1 h w dzień roboczy i 2-3 h w dzień wolny.
Awatar użytkownika
Misiek
Posty: 1643
Rejestracja: 23 kwie 2007, 22:26
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moja TT (AK)

Post autor: Misiek »

AK pisze:I to by było na tyle :mrgreen: (Na razie :D ). Ciąg dalszy nastąpi ale nie prędko (szybko się tego nie robi :cry: )
No właśnie, ile czasu zajęło Ci wykonanie tych wszystkich modeli?
AK
Posty: 347
Rejestracja: 13 cze 2008, 18:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Moja TT (AK)

Post autor: AK »

I to by było na tyle :mrgreen: (Na razie :D ). Ciąg dalszy nastąpi ale nie prędko (szybko się tego nie robi :cry: )
Zakładam że ugruntowuje to przewagę jedynie słusznej skali nad jedynie nie słuszną :lol: .
AK
Posty: 347
Rejestracja: 13 cze 2008, 18:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Moja TT (AK)

Post autor: AK »

Czteroosiowa platforma budowy normalnej typ 401Ze,ep.IV
[Fabryczne wózki + zderzaki,czołg z czeskiego zestawu]
Obrazek Obrazek Obrazek
AK
Posty: 347
Rejestracja: 13 cze 2008, 18:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Moja TT (AK)

Post autor: AK »

Czteroosiowy wagon samowyładowczy systemu GONDOLA typ 55A (imprt z Bułgarii),ep.IV
[Fabryczne wózki + zderzaki]
Obrazek Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moja TT”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości