zasilanie makiety DDC

Prąd i elektronika na makiecie

Moderator: mod-Elektryka i DCC

cichonęk
Posty: 484
Rejestracja: 18 gru 2006, 08:22
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: zasilanie makiety DDC

Post autor: cichonęk »

groszek pisze:W jedną z szyn wepnij układ ABC. Najprostszy zrobisz sam na diodach prostowniczych.
No dobrze, ale trzeba zaznaczyć, że do tego są potrzebne sprawdzone dekodery lokomotyw obsługujące ABC (np. Zimo MX620 pomimo informacji w specyfikacji o obsłudze ABC nie działał prawidłowo z układami ABC). Tutaj masz taki najprostszy układ, choć daje on tylko możliwość samego zatrzymania pociągu bez możliwości wcześniejszego zwalniania (przejrzyj również opisy do BM2 i BM3 Lenza - również u Makieciarza). Problemem jest dobór długości odcinka, poprzedzającego dany semafor, na którym powinien się zatrzymać pociąg. Ogólnie nie jest to takie proste do wykonania i na Forum można znaleźć sporo postów opisujących problemy związane z tym tematem.
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2012, 22:02 przez cichonęk, łącznie zmieniany 2 razy.
groszek
Posty: 110
Rejestracja: 16 sie 2011, 19:48
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: zasilanie makiety DDC

Post autor: groszek »

W jedną z szyn wepnij układ ABC. Najprostszy zrobisz sam na diodach prostowniczych.
kolejkowicz
Posty: 262
Rejestracja: 13 sty 2009, 11:32
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: zasilanie makiety DDC

Post autor: kolejkowicz »

Obrazek
Pozwolę sobie kontynuować temat przejścia z analogu do DCC. Przedstawiam układ torów na mojej makiecie. Jest on poglądowy i narysowany na potrzeby pulpitu sterowniczego.
Czerwone kropki to zwrotnice, zielone kwadraty to semafory z odcinkami izolowanymi.
Dygitalizacji ma podlegać jedynie torowisko. Jasnym jest, że przy semaforach są odcinki izolowane pozwalające na zatrzymanie lokomotywy. Domyślam się, że w przypadku DCC układ torów nie posiada tych odcinków. Jak zatem zrealizować jazdę z samoistnym zatrzymywaniem się lokomotyw na stacji lub pod semaforem.
Awatar użytkownika
drlukasz
Posty: 1042
Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:03
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Re: zasilanie makiety DDC

Post autor: drlukasz »

kolejkowicz pisze:Natomiast rozprowadzenie pod makietą niestety cienkimi przewodami. W przypadku jazd analogowych nie miało to znaczenia.
Dokładnie, ponieważ na jednym odcinku izolowanym znajdował się pojedynczy skład. Zakładając, że makietę masz podzieloną mniej-więcej na pół i każda połówka jest zasilona z innego boostera, to w jednej sekcji znajdzie się kilka lokomotyw, pobierających większy prąd. Trzeba zewrzeć ze sobą wszystkie dotychczasowe sekcje (można ewentualnie wykorzystać dotychczasowe kabelki) i w kilku miejscach dolutować do torów grubsze kable - najlepiej głośnikowe 0,4-0,7mm² Z kolei te kable połącz ze sobą głośnikowym 1,5-2mm² i dopiero jego dołącz do boostera.
kolejkowicz pisze:Czy koniecznie muszę wymieniać przewody pod makietą na grubsze.
Raczej tego nie unikniesz
kolejkowicz pisze:Czym będzie skutkowało pozostawienie przewodów cieńszych
- dużymi spadkami napięć
- niedziałającym zabezpieczeniem przeciwzwarciowym
- efektami światło + dym w razie intensywnego zwarcia, jeśli kabelek zadziała jak bezpiecznik

Przed zmontowaniem wszystkiego na stałe trzeba jeszcze sfazować ze sobą boostery. Najprościej zrobić to mierząc na przerwie między boosterami (sekcji) napięcie (AC) TEJ SAMEJ szyny przed i za przerwą. Nie powinno być większe niż pojedyncze wolty. Jeśli jest inaczej, w jednym z boosterów należy zmienić polaryzację (zamienić miejscami kable do torów)
Objawami niesfazowania jest przerywanie pracy lokomotywy przy przejeżdżaniu sekcji, intensywne iskrzenie, boostery mogą też sygnalizować zwarcie.
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2012, 12:16 przez drlukasz, łącznie zmieniany 1 raz.
kolejkowicz
Posty: 262
Rejestracja: 13 sty 2009, 11:32
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: zasilanie makiety DDC

Post autor: kolejkowicz »

Przepraszam, oczywiście chodzi o DCC
Awatar użytkownika
gbbsoft
Moderator
Posty: 2027
Rejestracja: 08 kwie 2006, 23:40
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
Kontakt:

Re: zasilanie makiety DDC

Post autor: gbbsoft »

A co to jest DDC?
kolejkowicz
Posty: 262
Rejestracja: 13 sty 2009, 11:32
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: zasilanie makiety DDC

Post autor: kolejkowicz »

Witam
Główne doprowadzenie napięcia do makiety jest zrealizowane przewodami 2 mm2. Natomiast rozprowadzenie pod makietą niestety cienkimi przewodami. W przypadku jazd analogowych nie miało to znaczenia. Czy koniecznie muszę wymieniać przewody pod makietą na grubsze. Czym będzie skutkowało pozostawienie przewodów cieńszych
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2012, 09:08 przez kolejkowicz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
solar
Posty: 553
Rejestracja: 26 wrz 2007, 17:49
Lokalizacja: Dębica/Zawierzbie
Kontakt:

Re: zasilanie makiety DDC

Post autor: solar »

kolejkowicz pisze:Fajnie mieć drugi booster. Niestety ceny w sklepach internetowych są na poziomie dwóch zestawów sterowania na allegro
Jak rozumie posiadasz już MultiMaus'a, a skoro tak, to można na allegro zakupić drugi wzmacniacz 10764 w cenie ok. 45-60 PLN (tak zrobiłem ja). Następnie wykonujesz połączenie obu wzmacniaczy jak to przedstawiono w tym wątku Oba wzmacniacze zasilają oddzielne np. pętle (jakieś duże odcinki torowe).
Połączenie makiety w kilku miejscach jest nie tylko zalecane to bezwzględnie konieczne !! Unikniesz dzięki temu spadków napięć na torach. Co do użytych przekrojów przewodów, to o czym napisał Kol. ArturSchł jest faktycznie bardzo rygorystyczne i dobrze by było się do tego zastosować. Osobiście uważam, że do zasilenia kilku punktów przy małej makiecie wystarczy przewód o przekroju 1 mm2 np. typu LgY 1x1 mm2.
Awatar użytkownika
drlukasz
Posty: 1042
Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:03
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Re: zasilanie makiety DDC

Post autor: drlukasz »

A w sieci można znaleźć dziesiątki schematów boosterów możliwych do złożenia za kilkadziesiąt złotych... (rekordzista, pozbawiony kilku mniej istotnych cech, nie potrzebnych w domu, kosztuje około 23zł + zasilacz).
Awatar użytkownika
elvis
Posty: 105
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:35
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Kontakt:

Re: zasilanie makiety DDC

Post autor: elvis »

Można, i gość, który je robi również pochodzi z miasta Łodzi. Martinezo, z nim się kontaktuj. Można też w miarę tanio kupić booster przerobiony z centralki.
kolejkowicz
Posty: 262
Rejestracja: 13 sty 2009, 11:32
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: zasilanie makiety DDC

Post autor: kolejkowicz »

Fajnie mieć drugi booster. Niestety ceny w sklepach internetowych są na poziomie dwóch zestawów sterowania na allegro. Pytanie czy można oryginalny zastapić innym.
Awatar użytkownika
ArturSchŁ
Administrator
Posty: 10278
Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: zasilanie makiety DDC

Post autor: ArturSchŁ »

Moc, którą musimy dostarczyć do makiety:
- musi pokrywać zapotrzebowanie tylu składów ile planujemy na makiecie na raz. Trzeba uwzględnić silniki, oświetlenie wagonów i ew. dźwięk.
- Multimausy mają małą obciążalność, szacujemy 3-6 składów, jeśli nam jedna centralka nie wystarczy to musimy dostawić dodatkowy booster (tak jakby drugi Fz1),
- jeśli mamy zapewnioną wystarczającą moc z naszego systemu to musimy zadbać o to, by zastosowane podłączenia nie powodowały strat,

DLATEGO:
- na magistrale zasilające (od centralki/boostera do torów) używamy przewodów miedzianych (linka) o przekroju 1,5 - 2,5 mm kwadrat.,
- same przyłącza (od magistrali zasilającej do szyn) o długości do 10 cm możemy zrobić przewodem 0,5 - 0,75 mm kw. (też linka miedziana),
- przewody do torów LUTUJEMY,
- nie stosujemy torów balszkowych, których połączenia śniedzieją, ale modelowych i jeśli się tylko da, to lutujemy połączenia,
- stosujemy nie jedno, a kilka punktów podłączenia zasilania do torów (pomijam rozjazdy, które trzeba dodatkowo pokabelkować by było przejście prądu przez rozjazd), dobrze jest w odległości 1/2 kółka torów czyli np 310 * Pi => co ok 1 mb (może być rzadziej).

Powyższe może się wydawać zbyt rygorystyczne, ale praktyka pokazuje, że dobre zasilanie sprawdza się zawsze, szczególnie po kilku tatach użytkowania, a dodatkowo tylko przy dobrym zasilaniu prawidłowo zadziałają układy zabezpieczenia w przypadku np najechania na rozjazd na rozprucie. Mamy wtedy zwarcie i jeśli przewody są zbyt cienkie (np z taśmy od FDD/HDD) oraz połączenia skręcane albo zaciskane na szynie, to może się okazać, że straty na tych połączeniach i na samym zwarciu będą porównywalne, bezpiecznik nie zadziała, a nasza loka wytopi kółko z obręczy. Mamy kilka takich lokomotyw.
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2012, 19:05 przez ArturSchŁ, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Robcio1910
Posty: 715
Rejestracja: 20 kwie 2007, 12:49
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: zasilanie makiety DDC

Post autor: Robcio1910 »

Bardzo zainteresował mnie ten temat. :roll:
Może coś bardziej "łopatologicznie" więcej wiadomości na ten temat. :oops:
Jakieś schematy, rady, sposoby połączeń ... :D
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
biker
Posty: 411
Rejestracja: 18 lut 2008, 16:20
Lokalizacja: Wieliczka
Kontakt:

Re: zasilanie makiety DDC

Post autor: biker »

Zdecydowanie zasilaj w kilku miejscach.
kolejkowicz
Posty: 262
Rejestracja: 13 sty 2009, 11:32
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

zasilanie makiety DDC

Post autor: kolejkowicz »

Witam Kolegów
Ponieważ rozpoczynam przygodę z DDC proszę o informację.
Przy analogowym zasilaniu makiety w celu uniknięcia spadków napięcia prądu tory zasila się w kilku miejscach z tego samego zasilacz np: Fz1. Czy w przypadku zasilania systemem multiMAUS postępuje się podobnie, zasialjąc z jednego wzmacniacza torowisko w kilku miejscach.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Elektryka i DCC”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości