W setowej Br 285 przemalowanej na Lotosa problem miałem ciekawy - przejściówka 12/6 pin nie zawsze kontaktowała - pomogło dogięcie i zlutowanie, ale dochodziłem do tego na 3 razy.
W otrzymanym dzisiaj Husarzu nie przewodził prąd z jednego wózka. Niby pomogło przelutowanie, ale po założeniu obudowy znowu nie kontaktowała - i tak kilka razy. Myślałem że zaraz go swignę za okno. Postanowiłem jeszcze sprawdzić lutowanie kabelka w wózku, ale było OK. Ostatecznie pomogło przetarcie i podgięcie blaszek gdyż Helga przesadziła ze smarowaniem - w tym przypadku jakąś rzadkim smarem który wypływał z przekładni w wózku.
Straty: urwany stopień podklejony, 10 min na poszukiwanie jednego stopnia i nauka składania kks-u tym razem wyjątkowo bez szukania sprężynki na podłodze.
Chwila radosnych emocji dzięki firmie Tillig - bezcenne, czego wszystkim życzę
Ostatnio zmieniony 03 gru 2012, 21:51 przez
miano, łącznie zmieniany 1 raz.