Historia TeTetki
Moderator: mod-Ogółem
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10305
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Historia TeTetki
Na FB w grupe „Miniaturowy świat kolejek TT”
Andrzej Rusiłowicz opublikował skany katalogu BTTB 1979/80 w polskiej wersji językowej.
Kontynuacją tego wątku jest dyskusja o różnicach w katalogach z 1979 i 1980 roku:
Piotr Wilkoszz 17 lutego 2021 20:40 na FB: Miniaturowy świat kolejek TT umieścił:
"I jeszcze takie uzupełnienie do katalogu BTTB zeskanowanego przez kolegę.
Miał dwa wydania 1979 i 1980. Jako że mam obydwa to daję zauważalne różnice, jest trochę dodanych modeli w tym z 1980, ale tylko jest dopisany nr katalogowy jak Ludmiła CSD, czy silos DB.
Niestety nie mam skanera i dostępu też, na razie
A sam katalog to był majstersztyk wydawniczy, kto go miał za młodu ten nigdy nie pomyli tetetki z niczym innym i wie co to TT "
Patrząc po katalogach, jednak to nie jest takie proste, dysponuję 3-ma katalogami jeden z 1979 w wersji DE/EN i dwa z 1980 DE/CZ oraz DE/PL. Z ich porównania wychodzi mi, że jest odwrotnie niż pisze kolega Piotr.
Str. 5 (1979 DE/EN, 1980 DE/CZ, 1980 DE/PL):
Str. 6:
Str. 27:
Str. 36:
4-ta str. okładki:
BTW:
Katalog BTTB 1980 PL
Andrzej Rusiłowicz opublikował skany katalogu BTTB 1979/80 w polskiej wersji językowej.
Kontynuacją tego wątku jest dyskusja o różnicach w katalogach z 1979 i 1980 roku:
Piotr Wilkoszz 17 lutego 2021 20:40 na FB: Miniaturowy świat kolejek TT umieścił:
"I jeszcze takie uzupełnienie do katalogu BTTB zeskanowanego przez kolegę.
Miał dwa wydania 1979 i 1980. Jako że mam obydwa to daję zauważalne różnice, jest trochę dodanych modeli w tym z 1980, ale tylko jest dopisany nr katalogowy jak Ludmiła CSD, czy silos DB.
Niestety nie mam skanera i dostępu też, na razie
A sam katalog to był majstersztyk wydawniczy, kto go miał za młodu ten nigdy nie pomyli tetetki z niczym innym i wie co to TT "
Patrząc po katalogach, jednak to nie jest takie proste, dysponuję 3-ma katalogami jeden z 1979 w wersji DE/EN i dwa z 1980 DE/CZ oraz DE/PL. Z ich porównania wychodzi mi, że jest odwrotnie niż pisze kolega Piotr.
Str. 5 (1979 DE/EN, 1980 DE/CZ, 1980 DE/PL):
Str. 6:
Str. 27:
Str. 36:
4-ta str. okładki:
BTW:
Katalog BTTB 1980 PL
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10305
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Historia TeTetki
Srebrne gody
[Źródło: ModellEisenBahner 6/2019, s. 90-94]
[Źródło: ModellEisenBahner 6/2019, s. 90-94]
-
- Posty: 238
- Rejestracja: 05 mar 2011, 16:42
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Historia TeTetki
Y-ki stare owszem wady mialy spore natomiast juz podrasowane przez Tilliga z nowymi napisami kolekcjonerska wartosc maja. Podoba mi sie tez wypust Zeuke w bialych opak i to pierwsze Zeuke z 1969r czyli w kolorowym pudelku juz.
- piottrw
- Posty: 756
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 07:54
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Historia TeTetki
Ale jedno lokomotywy BTTB miały nie do zdarcia. To silnik i przekładnie. Kółka po uszkodzeniu trybika dalej się kręciły, a lokomotywa radośnie podskakiwała, albo się blokowała jak to był parowóz. Jedyne odstępstwo od tej zasady to BR119/250. Miało być super, a wyszło jak wyszło...
Poza tym eilzugwageny Tillig dalej robi na formach BTTB, tylko kinematykę zmienili, węglarki 2 osiowe też. Budy do V200 to też wyrób jeszcze z czasów NRD, Nohaba Tilliga nie widziałem na żywo, ale wygląda na zdjęciach że też stara forma.
Poza tym eilzugwageny Tillig dalej robi na formach BTTB, tylko kinematykę zmienili, węglarki 2 osiowe też. Budy do V200 to też wyrób jeszcze z czasów NRD, Nohaba Tilliga nie widziałem na żywo, ale wygląda na zdjęciach że też stara forma.
- przemekw
- Posty: 216
- Rejestracja: 19 lis 2006, 13:26
- Lokalizacja: śląsk
- Kontakt:
Re: Historia TeTetki
Tu masz od ręki:marcin r pisze:Lubie niektore starocie. Moim marzeniem kolekcjonera jest zdobyc z konca bttb set V100 z wagonami reko krotkimi i bagazowym tyle ze ciezko dostac. W oryg opakowaniu.
V100 148
-
- Posty: 238
- Rejestracja: 05 mar 2011, 16:42
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Historia TeTetki
Lubie niektore starocie. Moim marzeniem kolekcjonera jest zdobyc z konca bttb set V100 z wagonami reko krotkimi i bagazowym tyle ze ciezko dostac. W oryg opakowaniu.
- wlodar
- Posty: 987
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:52
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Historia TeTetki
No akurat koszmarne podcięcia pudła Y-ków pod drzwiami raziły mnie nawet w podstawówce. Skoro można było to zrobić prawidłowo w N-ce to w TT-ce tym bardziej. Można nawet porównać rozwiązanie wózków i pudła w powstałych w tym samym czasie BR119 i BR250 (napęd tylko na dwa koła jednego wózka pozwolę sobie przemilczeć ).Wojtek_Kraków pisze:Tylko wtedy zupełnie to człowiekowi nie przeszkadzało.
Były sypialne Warsu z pięknymi podcięciami pudła.Wojtek_Kraków pisze:Oprócz jako takiej bipy nie było nic z logiem PKP.
PS1: Nigdy nie miałem zwyczaju ani mierzyć modeli suwmiarką, ani liczyć nitów na parowozie. Albo coś widzę gołym okiem i mnie razi, albo model mi się podoba, dlatego bobina BTTB od zawsze była dla mnie nie do przyjęcia (szpary między pudłem, a skrętną czołownicą), a EP/EU05 MTB pomimo kilku wad podoba mi się.
PS2: Ja naprawdę mam sentyment do domków VERO/MAMOS, modeli ZEUKE i BTTB i duży szacunek do tych producentów (zwłaszcza kultowy katalog BTTB z 1979r.- jak się ukazał w Czuj-Czynach dziadek kupił trzy egzemplarze - taki był pikny), ale kilka rzeczy schrzanili i tłumaczyć można to tylko i wyłącznie błędną koncepcją inżynierską, a nie technologią tamtych czasów. Nawet skrętopyski można zrobić tak, by się nie rzucały w oczy (vide BR221/B118 -przy okazji: znów to samo podwozie )
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Historia TeTetki
Zgadzam się w całej rozciągłości... Do dziś mam odfajkowane modele które już posiadam a które kiedyś sobie kupię:)piotrek092 pisze:Teraz wygląda groteskowo,ale wtedy to było marzenie wielu TT-kowców,to ciągłe oglądanie katalogu było frajdą,a jeszcze większą zdobycie wymarzonego modelu w Składnicy Harcerskiej.
Tylko wtedy zupełnie to człowiekowi nie przeszkadzało.wlodar pisze:(...) O ile skrócenie Y-ków można tłumaczyć dostosowaniem do produkowanych torów (choć powinno być odwrotnie), to podcięcia przy drzwiach z 2 mm szparą między wózkiem i pudłem już wtedy wyglądały fatalnie. To samo jest z lokomotywami. Ludmiła na podwoziu NOHABa to jakiś żart. BTTB szło totalnie na skróty, choć wagony dwuosiowe w większości bronią się do tej pory. Oczywiście sentyment do Czuj-Czynów (CSH) pozostał, ale nawet spora część modeli do N-ki już w latach 80-tych wyprzedziła TT pod względem zgodności z pierwowzorem.(...)
Sam fakt posiadania jakiegoś modelu już był radością samą w sobie. Z jednej strony smutne (bo człowiek się zadowolił byle czym) z drugiej o ile to upraszczało sytuację.
Dziś pojawi się model to wszyscy się doktoryzują, że o 0,1mm za krótki, że napisu brakuję, że toporny, z drugiej za delikatny itd etc.
I efekt taki, że ma się mieszane uczucia. Kupuje się za ciężkie pieniądze a nadal nie do końca spełnia oczekiwania.
Mnie w TTce zawsze najbardziej przeszkadzała jedna rzecz....
Oprócz jako takiej bipy nie było nic z logiem PKP.
I tu niestety mimo wszechobecnej cyfryzacji i technologi z kosmosu nie wiele zmieniło się u naszych dużych producentów a na produkty z manufaktury niestety zwykłego śmiertelnika nie stać.
A jak się coś nawet pojawi to najczęściej jest to przemalowanka która kosztuje dużo więcej niż ten sam model w oznaczeniu np DR.
Ot takie wspomnienia...
- wlodar
- Posty: 987
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:52
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Historia TeTetki
A z tym to się zgodzę z kolegą
- oelka
- Moderator
- Posty: 2185
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
- Lokalizacja: MDM
- Kontakt:
Re: Historia TeTetki
Za to w latach 60. XX wieku modele Zeukego i Rokala pod względem wykonania szczegółów wyprzedzały innych producentów w pozostałych wielkościach modelarskich.
- wlodar
- Posty: 987
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:52
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Historia TeTetki
Wszystko się zgadza, co nie zmienia faktu, że część modeli była zaprojektowana po prostu groteskowo. Na przełomie lat 70-tych i 80-tych zbierałem też troszkę N-ki (PIKO) i prawda jest taka, że stare enkowskie Y-ki można bez problemu postawić na makiecie obok współczesnych i nie ma jakiejś uderzającej w oczy różnicy. Nie mówię tutaj o elementach wynikających z postępu technicznego typu oddzielne poręcze, czy ultra czytelne oznaczenia. Mówię tylko i wyłącznie o sylwetce modelu widocznej z daleka. O ile skrócenie Y-ków można tłumaczyć dostosowaniem do produkowanych torów (choć powinno być odwrotnie), to podcięcia przy drzwiach z 2 mm szparą między wózkiem i pudłem już wtedy wyglądały fatalnie. To samo jest z lokomotywami. Ludmiła na podwoziu NOHABa to jakiś żart. BTTB szło totalnie na skróty, choć wagony dwuosiowe w większości bronią się do tej pory. Oczywiście sentyment do Czuj-Czynów (CSH) pozostał, ale nawet spora część modeli do N-ki już w latach 80-tych wyprzedziła TT pod względem zgodności z pierwowzorem.
-
- Posty: 947
- Rejestracja: 29 lis 2014, 00:59
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Historia TeTetki
Teraz wygląda groteskowo, ale wtedy to było marzenie wielu TT-kowców, to ciągłe oglądanie katalogu było frajdą, a jeszcze większą zdobycie wymarzonego modelu w Składnicy Harcerskiej czy na giełdzie, ech to były czasy, ludki z epoki internetu, gier, FB tego nie zrozumieją
Pamiętam 1989 rok pustki w SH w Radomiu, dosłownie żadnego modelu, za to w sklepie GS w pobliskiej wsi stały pudła z modelami TT - tory, wagony, lokomotywy, ekspedientka aż skakała z radości, że się tego pozbyła ze stanu sklepu, bo leżało rok i musiała się z tym użerać Absurd końca PRL tzw centralne rozdzielnictwo, ale to już historia Histoeia TeTetki.
Pamiętam 1989 rok pustki w SH w Radomiu, dosłownie żadnego modelu, za to w sklepie GS w pobliskiej wsi stały pudła z modelami TT - tory, wagony, lokomotywy, ekspedientka aż skakała z radości, że się tego pozbyła ze stanu sklepu, bo leżało rok i musiała się z tym użerać Absurd końca PRL tzw centralne rozdzielnictwo, ale to już historia Histoeia TeTetki.
- wlodar
- Posty: 987
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:52
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Historia TeTetki
No sentyment jest bez dwóch zdań, ale z drugiej strony na tych zdjęciach wyraźnie widać, że część modeli wyglądała naprawdę groteskowo (Ludmiła, Y-ki, Reko czterosiowe, Anglik...). Nasza skala zrobiła ogromny postęp od tamtego czasu i tylko należy się z tego cieszyć.
-
- Posty: 238
- Rejestracja: 05 mar 2011, 16:42
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Historia TeTetki
Ojej super katalog. Az sie lezka w oku zakrecila. Pamietam jak na targowisku w Gdansku w tamtym okresie zobaczylem w pudelku 110ke orange. To byla dla mnie nowosc wtedy bo mialem jak praktycznie kazdy tylko czerwona.
- golab
- Posty: 1365
- Rejestracja: 14 sty 2009, 00:14
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Historia TeTetki
Piękne Brakujące ogniwo z krokodylami, NoHabami i 110 w rożnych malowaniach Jest też Rostock
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości