
Lokomotywa parowa BR 81
Moderator: mod-Tabor
-
- Posty: 825
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:20
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Lokomotywa parowa BR 81
Hasło było rzucone do Tilliga 

- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10774
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Lokomotywa parowa BR 81
Za te 100 EUR mamy całego nowego loka Tilligaet22 pisze:Chyba wystarczy mieć (kasę) a nie chcieć


-
- Posty: 550
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lokomotywa parowa BR 81
Chyba wystarczy mieć (kasę) a nie chcieć
. Cena tej przeróbki jest straszna po prostu - wyższa niż nowej lokomotywy!!

-
- Posty: 825
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:20
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Lokomotywa parowa BR 81
Nieco odgrzewając temat jak widać wystarczy chcieć http://www.sb-modellbau.com/product_inf ... 749ce6c1ca
- Karol
- Moderator
- Posty: 594
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 23:19
- Lokalizacja: Grybów / Limanowa
- Kontakt:
Re: Lokomotywa parowa BR 81
Loko jest w miarę ale szarpana jazda wynika z zdefektowanej partii silników.
Chodzi o to że istnieje parta silników ze zbyt mocnymi magnesami ( mam takie dwa i chyba powędrują do kosza) Najprawdopodobniej większość loków tego typu znajdujących sie w magazynach ma wlasnie te silniki. Aha co do docierania to nie ma się co łudzić, nic to nie da.
Chodzi o to że istnieje parta silników ze zbyt mocnymi magnesami ( mam takie dwa i chyba powędrują do kosza) Najprawdopodobniej większość loków tego typu znajdujących sie w magazynach ma wlasnie te silniki. Aha co do docierania to nie ma się co łudzić, nic to nie da.
-
- Posty: 825
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:20
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Lokomotywa parowa BR 81
U mnie wydaje się być mniejszy (może to kwestia partii)Charakterek pisze: Natomiast w 81 taki szew jest i to ogromny...
Szkoda że inżynierowie z Tilliga tak nie myślą...Charakterek pisze:Zastosowanie kółek zamachowych ma sens, gdyby silnik chodził lżej (ten silnik to w dalszym ciągu późne BTTB, jest identyczny z tym, co jest w BR 01) i gdyby taka masa była większa. (jest cała przestrzeń kotła, poza tym mniejszy silniczek i z tyłu w kabinie też by miejsce było. Napęd (silnik - masa) z Desiro tu by się sprawdził w zupełnosci. Silnik pięciopolowy, maleńki a jednoczeście dość mocny!
- Charakterek
- Posty: 1760
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Lokomotywa parowa BR 81
VETO!!!BarTTek pisze:Jako że jestem użytkownikiem tejże loko to się wypowiem: sprzęgi można skrócić i będzie OK (zastosowałem to urozmiacenie w wagonach tawarowych, efekt jest super a wagony przejeżdżają przez ciasne łuki). Napęd jest owszem dysyć głośny, ale wystarczy kropla oleju bądź smaru i loko zupelnie inaczej jeździ.![]()
Szew jest u góry kotła i to stosunkowo mały (muszę wysilić wzrok aby go dojrzeć) co nie zmienia faktu iż jest. To co najbardziej mnie denerwuje to to coś zwisające z tyłu (ten kawał plastiku za 4 osią) i oczywiście ciężarek który udaje węgiel (myślałem nad zaangarzowaniem wikolu i imitacji węgla)
. O napędzie nie mogę nic powiedzieć bo BR`eczka jest nie dotarta. Na zwrotnicach zachowuje sie bardzo przyzwoicie.
Moim skromnym zdaniem zastosowanie niewielkich kół zamachowych w tak małych loczkach jak właśnie BR81/92 nie ma sensu bo jak stwierdzono w teście BR80 wybieg praktycznie nie istnieje. Może Tillig pomyślałby o jakiś super nowoczesnych technologiach...
Jeszcze jedną denerwującą rzeczą w tendrzakach jest brak prześwitu między kotłem a kołami. Obawiam się że tego elementu się nie doczekamy, chociaż gdyby ktoś się postarał to na upartwego można zrobić takowy prześwit w BR 81/92 tylko wtedy pozostaje kwestia napędu tzn wał i te sprawy.
Trochę się rozmażyłem ale moja ogólna ocena jest pozytywna.
Prawie niewidoczny szew, to jest w BR 80

Lub w 52, gdzie poza kominem łączeń po prostu nie widać!

Natomiast w 81 taki szew jest i to ogromny...

Zastosowanie kółek zamachowych ma sens, gdyby silnik chodził lżej (ten silnik to w dalszym ciągu późne BTTB, jest identyczny z tym, co jest w BR 01) i gdyby taka masa była większa. (jest cała przestrzeń kotła, poza tym mniejszy silniczek i z tyłu w kabinie też by miejsce było. Napęd (silnik - masa) z Desiro tu by się sprawdził w zupełnosci. Silnik pięciopolowy, maleńki a jednoczeście dość mocny! Taki napęd będzie w BR 86, czekam z niecierpliwością na tą maszynę...
Co do prześwitu... Czekam na nowe podwozie do 86. Powinno mnie zadowolić...
-
- Posty: 825
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:20
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Lokomotywa parowa BR 81
Jako że jestem użytkownikiem tejże loko to się wypowiem: sprzęgi można skrócić i będzie OK (zastosowałem to urozmiacenie w wagonach tawarowych, efekt jest super a wagony przejeżdżają przez ciasne łuki). Napęd jest owszem dysyć głośny, ale wystarczy kropla oleju bądź smaru i loko zupelnie inaczej jeździ.
Szew jest u góry kotła i to stosunkowo mały (muszę wysilić wzrok aby go dojrzeć) co nie zmienia faktu iż jest. To co najbardziej mnie denerwuje to to coś zwisające z tyłu (ten kawał plastiku za 4 osią) i oczywiście ciężarek który udaje węgiel (myślałem nad zaangarzowaniem wikolu i imitacji węgla)
. O napędzie nie mogę nic powiedzieć bo BR`eczka jest nie dotarta. Na zwrotnicach zachowuje sie bardzo przyzwoicie.
Moim skromnym zdaniem zastosowanie niewielkich kół zamachowych w tak małych loczkach jak właśnie BR81/92 nie ma sensu bo jak stwierdzono w teście BR80 wybieg praktycznie nie istnieje. Może Tillig pomyślałby o jakiś super nowoczesnych technologiach...
Jeszcze jedną denerwującą rzeczą w tendrzakach jest brak prześwitu między kotłem a kołami. Obawiam się że tego elementu się nie doczekamy, chociaż gdyby ktoś się postarał to na upartwego można zrobić takowy prześwit w BR 81/92 tylko wtedy pozostaje kwestia napędu tzn wał i te sprawy.
Trochę się rozmażyłem ale moja ogólna ocena jest pozytywna.





Trochę się rozmażyłem ale moja ogólna ocena jest pozytywna.

- KrzyszTTof
- Posty: 1418
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 13:57
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Lokomotywa parowa BR 81
A ja właśnie się zastanawiam czy jej nie kupić (nowej) żeby po prostu mieć. W końcu jest to już jakby kultowy model, i od BR81 zaczynałem moją przygodę z TT 26 lat temu. Niestety mój lok z tamtych lat nie dotrwał do dzisiejszych czasów.Charakterek pisze:Tu se jest opis tejże Robiony tylko przeze mnie, a koledzy potestują i swoje 3 grosze dorzucą. Mnie model nie zachwycił i waham się pomiędzy 3 a 4 gwiazdkami w dziesięciostopniowej skali... No niestety taki Tillig pełną gębą to to nie jest...
- Charakterek
- Posty: 1760
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Lokomotywa parowa BR 81
z tym, że roco tak naprewdę w modelu 80 umoczyło w przeniesieniu napędu!!! Gdyby połączyć przeniesienie napędu Tilliga i resztę z roco - mielibyśmy idealną manewrówkę. I jakby to była 81/92 - miałbym je we wszystkich możliwych wersjach!
Ostatnio zmieniony 22 cze 2006, 09:26 przez Charakterek, łącznie zmieniany 1 raz.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10774
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Lokomotywa parowa BR 81
No cóż, porównanie z BR80 Roco nie pozostawia złudzeń .....Charakterek pisze:No niestety taki Tillig pełną gębą to to nie jest...
- Charakterek
- Posty: 1760
- Rejestracja: 02 kwie 2006, 21:06
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Lokomotywa parowa BR 81
Tu se jest opis tejże Robiony tylko przeze mnie, a koledzy potestują i swoje 3 grosze dorzucą. Mnie model nie zachwycił i waham się pomiędzy 3 a 4 gwiazdkami w dziesięciostopniowej skali... No niestety taki Tillig pełną gębą to to nie jest...
Ostatnio zmieniony 22 cze 2006, 22:45 przez Charakterek, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość