Dzięki Artur - już nie muszę szukać

Zakup zwykłe diody LED, o średnicy 5 (lub 3) mm:

Każdą diodę osobno podłączamy do źródła zasilania przez rezystor, o wartości zgodnie z zależnością:
R = (U_zas - U_led) / I_led
gdzie:
U_zas = napięcie (stałe) zasilania,
U_led = napięcie złącza diody LED (czerwona = 1,5 V; żółta/zielona = 2,4 V; biała /niebieska = 4V)
I_led = prąd znamionowy diody LED, zaczynamy od 1mA do 20mA.

Jeśli napięcie w woltach, a prąd w mA to rezystancja w Kohm,
przykładowo:
U_zas = 12V,
I_led = 10 mA
to R = 10V/10mA = 1 K ohm (dla czerw, żółty i zielony)

Są także specjalnie łączone po 2 diody (np czerwona i zielona) i w zależności od kierunku przepływu prądu świeci czerw/ziel lub żółto. Mogą być 2 lub 3 końcówkowe.
Można także dostać całe układy elektroniczne zamknięte w obudowie LED, które mogą mrugać - nie masz wpływu na częstotliwość mrugania.
Ja bym jednak użył zwykłych 5mm LEDów, matowych jak wyżej.
Różne kształty i wielkości.

RafikR77 pisze:/../diod w różnych kolorach, które będą sygnalizowały na zielono trasą „ustawioną” oraz czerwono gdy rozjazdy są nie ustawione odpowiednia.

Co to znaczy ustawiona odpowiednio? Masz ustawianie przebiegów? w takim układzie dasz po jednej diodzie dwukolorowej na każdy z kierunków, czy dwie w różnych kolorach?

RafikR77 pisze:Podłączam kilka diod 12V do zasilacza 230/12V i czasami świecą dobrze, a czasem mrugają – przy czym mrugają częściej – i to bardzo regularnie – czy powinienem wlutować jakieś oporniki lub rezystory?

Jeśli jeszcze się nie spaliły, tzn. że rezystor w takiej konfiguracji jak stosowałeś jest niepotrzebny. Jednak, żeby nie ryzykować zastosuj w szeregu rezystor, dobierając go empirycznie od 100 ohm (zależy ile diód podłączyłeś?). Nie zlikwiduje to mrugań.
By zlikwidować mruganie spróbuj dodatkowo zewrzeć plus i minus wyjść zasilacza kondensatorem elektrolitycznym wysokiej pojemności od 100uF, co najmniej na 16V (1000uF/16V, 1000uF/25V). Uważaj na polaryzajcę - plus kondensatora do plusa zasilania.

Witam ponownie

Jestem teraz na etapie budowy pulpitu sterowniczego do makiety.
Makieta będzie sterowana analogowo (rozjazdy, semafory, oświetlenie makiety) a lokomotywy cyfrowo.
Czyli mamy dwa niezależne układy zasilania.
Pulpit sterowniczy składał się będzie z przełączników L/P do rozjazdów oraz diod w różnych kolorach, które będą sygnalizowały na zielono trasą „ustawioną” oraz czerwono gdy rozjazdy są nie ustawione odpowiednia.

I problem jest następujący:
Podłączam kilka diod 12V do zasilacza 230/12V i czasami świecą dobrze, a czasem mrugają – przy czym mrugają częściej – i to bardzo regularnie – czy powinienem wlutować jakieś oporniki lub rezystory?
Nie znam się zupełnie na elektronice.

Rafik.