Ty51 TT
Moderator: mod-Tabor
- Ranger
- Posty: 3827
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Ty51 TT
Udało mi się dzisiaj kupić rurkę fi 2mm, mosiężna. Od dzisiaj kawałeczek takiej rurki będzie w zestawie.
Poprzednia aluminiowa bez specjalnego topnika nie była lutowalna.
Poprzednia aluminiowa bez specjalnego topnika nie była lutowalna.
- Ranger
- Posty: 3827
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Etap drugi.
Środkowe podparcie kotła.
Ta część jest rozwiązana poprzez połączenie poprzecznic kotła, blach wahadłowych, wspornika krzyżulca itd.
Zaginamy ja tak.
Teraz belki boczne.
Wlutowujemy je w konstrukcję, belki mają wypustki a blachy dołki na nie.
Wszystko ma być porządnie polutowane.
Pasujemy do ramy, wejdzie w prowadnice w niej.
Wzmocnienia blach wahadłowych.
Zaginamy na blaszce 0,2mm
Dźwignia nastawnika rozrządu.
Obcinamy tak aby został kawałek kanału wlewowego.
Wkładamy i lutujemy w otwór.
Praski smarne.
Mają swoje miejsce. Na foto wypustki pod nie.
Znów pasujemy do ramy.
Blacha poddymniczna.
Pasujemy do przedniej części ramy, nie lutujemy.
Blacha będzie mocowana z pewnych względów już po pomalowaniu.
Silniki i osprzęt.
Odcinamy kanał wlewowy.
Przygotowujemy odsłony tłoków, odcinamy kanał wlewowy z przodu.
Wiercimy otwory wiertłem średnicy 1,5mm.
Pasujemy osłony, nie lutujemy ich. Po spasowaniu odkładamy na bok.
Potrzebne nam będą krzyżulec i wahacz krzyżulcowy.
Wiercimy otwory wiertłem 0,7mm. Jeśli takowego nie mamy wierćmy wiertłem 1mm, też będzie działać.
Trzon tłokowy ma chodzić w środku swobodnie.
Prowadnice krzyżulca.
Wiercimy otwór wiertłem 0,7mm.
Wkładamy prowadnice, zakładamy krzyżulce i sprawdzamy działanie.
Wiercimy otwory wiertłem 1mm.
Potem rozfrezowujemy tak aby wahacz wchodził lekko na wcisk.
Przygotowujemy silniki do montażu poprzez wyprostowanie tylnej powierzchni. Uważamy aby nie usunąć wpustów.
Następnie lutujemy blachy. UWAGA. MAJĄ BYĆ PROSTO.
Przypasowujemy, łapiemy lutami. Rury silników mają być na tej samej wysokości, prostopadłe do podłoża. Silniki równoległe do boczków ramy.
Lutujemy solidnie wszystko.
Łapiemy lutami kontrolnymi do ramy całość. Wkładamy tez prowadnice krzyżulca
Sprawdzamy znów kąty, równoległości itd.
Lutujemy wszystko bardzo solidnie. Część łączącą blachy wahadłowe, poprzecznice też, lutujemy do ramy. Po wszystkim przykładamy kocioł.
Ma ładnie przylegać, rury silników mają wchodzić w gniazda. UWAGA. Stojak poddymniczny nie musi dokładnie dolegać, tam będzie jeszcze jedna śrubowana część.
Usztywnienie między cylindrami a wspornikiem krzyżulca.
Belka ma wypustkę montażową.
Jest na nią dołek we wsporniku.
Przykładamy i lutujemy, głębszą częścią belki do zewnątrz.
Wzmocnienie połączenia ramy.
Lutujemy solidnie, ma to znaczenie dla sztywności konstrukcji.
Na dzisiaj koniec, całość zajęła ok. 4h, 30min.
Ta część jest rozwiązana poprzez połączenie poprzecznic kotła, blach wahadłowych, wspornika krzyżulca itd.
Zaginamy ja tak.
Teraz belki boczne.
Wlutowujemy je w konstrukcję, belki mają wypustki a blachy dołki na nie.
Wszystko ma być porządnie polutowane.
Pasujemy do ramy, wejdzie w prowadnice w niej.
Wzmocnienia blach wahadłowych.
Zaginamy na blaszce 0,2mm
Dźwignia nastawnika rozrządu.
Obcinamy tak aby został kawałek kanału wlewowego.
Wkładamy i lutujemy w otwór.
Praski smarne.
Mają swoje miejsce. Na foto wypustki pod nie.
Znów pasujemy do ramy.
Blacha poddymniczna.
Pasujemy do przedniej części ramy, nie lutujemy.
Blacha będzie mocowana z pewnych względów już po pomalowaniu.
Silniki i osprzęt.
Odcinamy kanał wlewowy.
Przygotowujemy odsłony tłoków, odcinamy kanał wlewowy z przodu.
Wiercimy otwory wiertłem średnicy 1,5mm.
Pasujemy osłony, nie lutujemy ich. Po spasowaniu odkładamy na bok.
Potrzebne nam będą krzyżulec i wahacz krzyżulcowy.
Wiercimy otwory wiertłem 0,7mm. Jeśli takowego nie mamy wierćmy wiertłem 1mm, też będzie działać.
Trzon tłokowy ma chodzić w środku swobodnie.
Prowadnice krzyżulca.
Wiercimy otwór wiertłem 0,7mm.
Wkładamy prowadnice, zakładamy krzyżulce i sprawdzamy działanie.
Wiercimy otwory wiertłem 1mm.
Potem rozfrezowujemy tak aby wahacz wchodził lekko na wcisk.
Przygotowujemy silniki do montażu poprzez wyprostowanie tylnej powierzchni. Uważamy aby nie usunąć wpustów.
Następnie lutujemy blachy. UWAGA. MAJĄ BYĆ PROSTO.
Przypasowujemy, łapiemy lutami. Rury silników mają być na tej samej wysokości, prostopadłe do podłoża. Silniki równoległe do boczków ramy.
Lutujemy solidnie wszystko.
Łapiemy lutami kontrolnymi do ramy całość. Wkładamy tez prowadnice krzyżulca
Sprawdzamy znów kąty, równoległości itd.
Lutujemy wszystko bardzo solidnie. Część łączącą blachy wahadłowe, poprzecznice też, lutujemy do ramy. Po wszystkim przykładamy kocioł.
Ma ładnie przylegać, rury silników mają wchodzić w gniazda. UWAGA. Stojak poddymniczny nie musi dokładnie dolegać, tam będzie jeszcze jedna śrubowana część.
Usztywnienie między cylindrami a wspornikiem krzyżulca.
Belka ma wypustkę montażową.
Jest na nią dołek we wsporniku.
Przykładamy i lutujemy, głębszą częścią belki do zewnątrz.
Wzmocnienie połączenia ramy.
Lutujemy solidnie, ma to znaczenie dla sztywności konstrukcji.
Na dzisiaj koniec, całość zajęła ok. 4h, 30min.
- PiotrT
- Posty: 387
- Rejestracja: 07 mar 2012, 09:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ty51 TT
Chyba sobie poradziłem. Gwóźdź mosiężny średnicy 2mm powinien się nadać. Jak się uda to pod wieczór będą dalsze fotki w Mojej TT.
- Ranger
- Posty: 3827
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Ty51 TT
Drut elektryczny z przewodu trójżyłowego też ma odpowiednią średnicę.
- Ranger
- Posty: 3827
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Ty51 TT
Weź drut antenowy i po kłopocie. Wszystko co da się zdobyć w domu nie opłaca się odlewać, niestety.
Druciki itp są we własnym zakresie. W sumie mogłem dorzucić każdemu parę zwojów drutu ale prościej pójść do muzycznego i kupić po 2zł struny odpowiedniej średnicy.
Druciki itp są we własnym zakresie. W sumie mogłem dorzucić każdemu parę zwojów drutu ale prościej pójść do muzycznego i kupić po 2zł struny odpowiedniej średnicy.
Ostatnio zmieniony 30 sie 2013, 01:21 przez Ranger, łącznie zmieniany 1 raz.
- PiotrT
- Posty: 387
- Rejestracja: 07 mar 2012, 09:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ty51 TT
Mam pytanie o ten kawałek rurki lub pręta średnicy 2mm do wlutowania do skrzyni. Czy dobrze rozumiem że muszę go zdobyć we własnym zakresie? Trochę szkoda że przy tylu częściach nie udało się odlać jeszcze tego
Czy to jedyny taki element?
Czy to jedyny taki element?
- Ranger
- Posty: 3827
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- Ranger
- Posty: 3827
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
INSTRUKCJA
Wreszcie nadszedł czas kiedy mogę zaprezentować budowę Ty51. Z góry przepraszam wszystkich którzy musieli czekać zbyt długo.
Wskazówki ogólne
Model parowozu Ty51 należy do trudnych i jest bardzo pracochłonny. Należy unikać pośpiechu a podstawowymi zaleceniami jest zachowanie dużej dokładności przy wycinaniu części metalowych, staranne formowanie ich oraz dopasowywanie do siebie przystających elementów ponieważ to zaważy na poprawnym działaniu i końcowym wyglądzie modelu.
Z narzędzi potrzebne nam będą: ostry nóż(skalpel), nożyczki do blaszek (bardzo małe), twarda podkładka do wycinania blaszek, papiery o różnej ziarnistości(300, 600, 1000, 1200), pilnik iglak, zaginarka do blaszek lub noże monterskie(z łamanym ostrzem), linijka, penseta, lutownica z dość ostrym grotem, cyna z małą ilością kalafonii, topnik(Aber lub woda lutownicza), klej cyjanoakrylowy, suwmiarka, wiertarka - najlepiej stołowa oraz wiertła φ0,4-3mm, Dremel lub coś podobnego + tarcze do cięcia, najlepiej jak najcieńsze (ja mam 0,15mm φ 24mm), rurka φ2mm, dużo cierpliwości i ostrożności
Inne wskazówki
Jeśli zamierzamy lutować lokomotywę to należałoby wyciąć sobie z cyny cienkie plasterki, ja używam cyny φ1mm i kulek lutowniczych 0,7mm. To pozwoli nam uniknąć tzw. buły podczas lutowania. Zawsze łatwiej dodać cyny niż potem usuwać jej nadmiar. Przy każdym lutowaniu w miejsce gdzie ma być lut dajemy odrobinę topnika. Tak więc za każdym razem kiedy piszę lutujemy mam na myśli spasowanie elementów, zakroplenie topnika, nabranie cyny na grot i zlutowanie elementów.
Lutowanie możemy również zastąpić klejeniem tak więc słowo lutujemy jest tożsame ze słowem kleimy. Ja nie polecam klejenia bo uważam, że nie zapewnia odpowiedniej wytrzymałości.
Cały arkusz podzielony jest na sektory oddzielone cienka przerywana linią. W sektorach pogrupowane są części z poszczególnych podzespołów parowozu.
RAMA
Za pomocą pensety ustawiamy na płaskim podłożu, wyrównujemy i łapiemy lutem,
potem oblutowujemy dokładnie dookoła.
Lutujemy łożyska
Zaginamy I lutujemy łączniki boczków ramy.
Teraz przydadzą sie stare osie z osią 1,5mm.
Pierwsze i piąte łożyska w boczkach ramy rozwiercamy wiertłem 1,5mm tak aby otwór miał 1,6mm. Wkładamy osie i składamy dwie połówki ramy. Sprawdzamy kąty, prostolinijność ramy. Potem lutujemy połówki ramy ze sobą bez wyciągania osi.
Pasujemy do toru. Jeśli poprawnie zlutowaliśmy ramę wszystkie koła w osiach dotykają szyn.
SKRZYNIA SPRZĘGOWA
Składamy ze sobą po dwie ścianki skrzyni, wkładamy w obudowę i łapiemy lutem.
Potem wkładamy wcześniej zlutowaną skrzynkę I lutujemy wszystko ze sobą.
Wycinamy kawałek rurki lub pręta średnicy 2mm i wlutowujemy do skrzynki sprzęgowej.
Pasujemy skrzynię do ramy.
Bierzemy dyszel i sprawdzamy poprawność sprzęgania się.
WSPORNIK KOTŁA I PRZEDNIA CZĘŚĆ RAMY
Podobnie jak poprzednio przy skrzyni sprzęgowej bierzemy po dwie ścianki boczne wspornika i wlutowujemy do obudowy. UWAGA: Ścianki z podłużnymi otworami maja przylegać do zewnętrznej strony wspornika. Tak uformowaną część łączymy z uprzednio zlutowana skrzynia wspornika.
Pasujemy wspornik.
Wlutowujemy gniazdo elektroniki we wspornik.
Taka by nie wychodziło poza obrys koła.
CZOŁOWNICA
Zaginamy I lutujemy.
Wlutowujemy bufory
Reflektory I podstawki.
Wiercimy otwory wiertłem 1mm w dołkach
Zaginamy podstawki
Lutujemy do podstawek
Potem do czołownicy.
Lutujemy obudowę sprężarki, wykorzystujemy kanał wlewowy jako pasowanie do otworu w czołownicy.
Zgarniacze I ich wsporniki.
Przysuwamy wspornik do podtrawienia I lutujemy tak aby dolne krawędzie wspornika i zgarniacza były na tej samej wysokości.
Potem lutujemy do czołownicy od spodu.
Zaginamy o odpowiedni kąt.
Potem dajemy lut aby zgarniacz był sztywny.
Łączymy wspornik kotła I czołownicę. W czołownicy są szyny w które należy wsunąć belki wspornika.
PODŁOGA BUDKI MASZYNISTY I ŁOŻE STOJAKA KOTŁA
Zaginamy.
Lutujemy.
Pasujemy skrzynię sprzęgową.
Pomosty pod podłogą budki formujemy I lutujemy.
Następnie lutujemy pod podłogą budki.
Schodki najpierw zaginamy tak.
Uploaded with ImageShack.com
Lutujemy wnętrze kątowników.
Zaginamy stopnie i lutujemy je od spodu.
Potem do podłogi jak na foto.
Pasujemy skrzynię sprzęgową I łapiemy lutem.
Sprawdzamy poprawność pasowania stawiając na tory I kładąc coś płaskiego. Płaski element ma być równoległy do podłoża.
Jeśli tak jest lutujemy porządnie.
Lutujemy łoże stojaka kotła do ramy. Uprzednio usuwamy wpusty ramy gdyż nie zgadzają się z otworami w łożu ;( Mój błąd. Na szczęście nie wpłynie na poprawność składania.
Potem ustawiamy równo i lutujemy.
W efekcie mamy.
Pasujemy ze wspornikiem kotła i na dzisiaj dosyć. Całość zajęła z robieniem fotek w międzyczasie ok. 5h 21min. Czasy we właściwościach fotek.
Wskazówki ogólne
Model parowozu Ty51 należy do trudnych i jest bardzo pracochłonny. Należy unikać pośpiechu a podstawowymi zaleceniami jest zachowanie dużej dokładności przy wycinaniu części metalowych, staranne formowanie ich oraz dopasowywanie do siebie przystających elementów ponieważ to zaważy na poprawnym działaniu i końcowym wyglądzie modelu.
Z narzędzi potrzebne nam będą: ostry nóż(skalpel), nożyczki do blaszek (bardzo małe), twarda podkładka do wycinania blaszek, papiery o różnej ziarnistości(300, 600, 1000, 1200), pilnik iglak, zaginarka do blaszek lub noże monterskie(z łamanym ostrzem), linijka, penseta, lutownica z dość ostrym grotem, cyna z małą ilością kalafonii, topnik(Aber lub woda lutownicza), klej cyjanoakrylowy, suwmiarka, wiertarka - najlepiej stołowa oraz wiertła φ0,4-3mm, Dremel lub coś podobnego + tarcze do cięcia, najlepiej jak najcieńsze (ja mam 0,15mm φ 24mm), rurka φ2mm, dużo cierpliwości i ostrożności
Inne wskazówki
Jeśli zamierzamy lutować lokomotywę to należałoby wyciąć sobie z cyny cienkie plasterki, ja używam cyny φ1mm i kulek lutowniczych 0,7mm. To pozwoli nam uniknąć tzw. buły podczas lutowania. Zawsze łatwiej dodać cyny niż potem usuwać jej nadmiar. Przy każdym lutowaniu w miejsce gdzie ma być lut dajemy odrobinę topnika. Tak więc za każdym razem kiedy piszę lutujemy mam na myśli spasowanie elementów, zakroplenie topnika, nabranie cyny na grot i zlutowanie elementów.
Lutowanie możemy również zastąpić klejeniem tak więc słowo lutujemy jest tożsame ze słowem kleimy. Ja nie polecam klejenia bo uważam, że nie zapewnia odpowiedniej wytrzymałości.
Cały arkusz podzielony jest na sektory oddzielone cienka przerywana linią. W sektorach pogrupowane są części z poszczególnych podzespołów parowozu.
RAMA
Za pomocą pensety ustawiamy na płaskim podłożu, wyrównujemy i łapiemy lutem,
potem oblutowujemy dokładnie dookoła.
Lutujemy łożyska
Zaginamy I lutujemy łączniki boczków ramy.
Teraz przydadzą sie stare osie z osią 1,5mm.
Pierwsze i piąte łożyska w boczkach ramy rozwiercamy wiertłem 1,5mm tak aby otwór miał 1,6mm. Wkładamy osie i składamy dwie połówki ramy. Sprawdzamy kąty, prostolinijność ramy. Potem lutujemy połówki ramy ze sobą bez wyciągania osi.
Pasujemy do toru. Jeśli poprawnie zlutowaliśmy ramę wszystkie koła w osiach dotykają szyn.
SKRZYNIA SPRZĘGOWA
Składamy ze sobą po dwie ścianki skrzyni, wkładamy w obudowę i łapiemy lutem.
Potem wkładamy wcześniej zlutowaną skrzynkę I lutujemy wszystko ze sobą.
Wycinamy kawałek rurki lub pręta średnicy 2mm i wlutowujemy do skrzynki sprzęgowej.
Pasujemy skrzynię do ramy.
Bierzemy dyszel i sprawdzamy poprawność sprzęgania się.
WSPORNIK KOTŁA I PRZEDNIA CZĘŚĆ RAMY
Podobnie jak poprzednio przy skrzyni sprzęgowej bierzemy po dwie ścianki boczne wspornika i wlutowujemy do obudowy. UWAGA: Ścianki z podłużnymi otworami maja przylegać do zewnętrznej strony wspornika. Tak uformowaną część łączymy z uprzednio zlutowana skrzynia wspornika.
Pasujemy wspornik.
Wlutowujemy gniazdo elektroniki we wspornik.
Taka by nie wychodziło poza obrys koła.
CZOŁOWNICA
Zaginamy I lutujemy.
Wlutowujemy bufory
Reflektory I podstawki.
Wiercimy otwory wiertłem 1mm w dołkach
Zaginamy podstawki
Lutujemy do podstawek
Potem do czołownicy.
Lutujemy obudowę sprężarki, wykorzystujemy kanał wlewowy jako pasowanie do otworu w czołownicy.
Zgarniacze I ich wsporniki.
Przysuwamy wspornik do podtrawienia I lutujemy tak aby dolne krawędzie wspornika i zgarniacza były na tej samej wysokości.
Potem lutujemy do czołownicy od spodu.
Zaginamy o odpowiedni kąt.
Potem dajemy lut aby zgarniacz był sztywny.
Łączymy wspornik kotła I czołownicę. W czołownicy są szyny w które należy wsunąć belki wspornika.
PODŁOGA BUDKI MASZYNISTY I ŁOŻE STOJAKA KOTŁA
Zaginamy.
Lutujemy.
Pasujemy skrzynię sprzęgową.
Pomosty pod podłogą budki formujemy I lutujemy.
Następnie lutujemy pod podłogą budki.
Schodki najpierw zaginamy tak.
Uploaded with ImageShack.com
Lutujemy wnętrze kątowników.
Zaginamy stopnie i lutujemy je od spodu.
Potem do podłogi jak na foto.
Pasujemy skrzynię sprzęgową I łapiemy lutem.
Sprawdzamy poprawność pasowania stawiając na tory I kładąc coś płaskiego. Płaski element ma być równoległy do podłoża.
Jeśli tak jest lutujemy porządnie.
Lutujemy łoże stojaka kotła do ramy. Uprzednio usuwamy wpusty ramy gdyż nie zgadzają się z otworami w łożu ;( Mój błąd. Na szczęście nie wpłynie na poprawność składania.
Potem ustawiamy równo i lutujemy.
W efekcie mamy.
Pasujemy ze wspornikiem kotła i na dzisiaj dosyć. Całość zajęła z robieniem fotek w międzyczasie ok. 5h 21min. Czasy we właściwościach fotek.
Ostatnio zmieniony 27 sie 2013, 21:05 przez Ranger, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 462
- Rejestracja: 20 sty 2012, 08:17
- Lokalizacja: Z miasta
- Kontakt:
Re: Ty51 TT
3 tygodnie to u tego kolesia cud jakiś by był...Ranger pisze:(...) części zamówione u Makieciarza w dniu 11.06.2013r. do dzisiaj do mnie nie dotarły. Miały być w 2-3 tyg.
Ostatnio zmieniony 31 lip 2013, 15:38 przez jafrap, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ranger
- Posty: 3827
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Ty51 TT
Serdecznie wszystkich przepraszam za obsuwę w powstawaniu instrukcji ale niestety części zamówione u Makieciarza w dniu 11.06.2013r. do dzisiaj do mnie nie dotarły. Miały być w 2-3 tyg. i puki co cisza. Zostałem bez części a co zatem idzie bez możliwości zrobienia porządnej instrukcji z fotorelacją. Części zamówiłem już u jedynego porządnego dostawcy - Petra Kresty.
- Ranger
- Posty: 3827
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Ty51 TT
Już niebawem zaczynam montować krok po kroku...
- PiotrT
- Posty: 387
- Rejestracja: 07 mar 2012, 09:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ty51 TT
Dziś dotarła do mnie w częściach.
Naliczyłem 26 torebek z różnistymi drobiazgami + blachy.
Wygląda to baaaaardzo fajnie, jeżeli chodzi o detale i jakość odlewów.
Ale...
Konrad czekam na obiecaną fotorelację. Najlepiej krok po kroku
Naliczyłem 26 torebek z różnistymi drobiazgami + blachy.
Wygląda to baaaaardzo fajnie, jeżeli chodzi o detale i jakość odlewów.
Ale...
to pierwsze co powiedziała gdy wyłożyłem wszystko na stół.Żona pisze:Przydała by się instrukcja
Konrad czekam na obiecaną fotorelację. Najlepiej krok po kroku
- Ranger
- Posty: 3827
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Ty51 TT
Dzisiaj dostałem nową transze blach do Ty51. Zainteresowanych zestawami jak i gotowymi lokomotywami zapraszam na PW.
- Ranger
- Posty: 3827
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Ty51 TT
PS. Cena końcowa nie jest jednak regułą. Nie montowałem jeszcze od początku do końca bez przerw i przemyśleń ostatecznej wersji. Dopiero wtedy będe coć mógł powiedzieć o cenie. Na forum będzie relacja z montażu.
- Ranger
- Posty: 3827
- Rejestracja: 05 paź 2006, 00:02
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Ty51 TT
Ok 3000zł z dowolnym numerem itp.
UWAGA: Zbieram liste osób chętnych na części do Ty51. Dawajcie znać do dzisiejszego wieczora.
UWAGA: Zbieram liste osób chętnych na części do Ty51. Dawajcie znać do dzisiejszego wieczora.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości