A ja myślę,że zabezpieczenie w boosterze nie działa.Na dobrze zrobione zabezpieczenie wjazd lokomotywy z jednej sekcji na drugą z zamienioną polaryzacją zawsze wybija.booster umiejscowiony pod stacją Bartowego (odsyłam do zdjęć) NIE WYKRYŁ ZWARCIA Po prostu prąd zwarcia był poniżej progu zabezpieczenia boostera
Kable, przyłącza, czemu i jak ?
Moderator: mod-Elektryka i DCC
-
- Posty: 221
- Rejestracja: 04 gru 2012, 09:33
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: Kable, przyłącza, czemu i jak ?
Ostatnio zmieniony 08 sie 2015, 07:19 przez mareks, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3295
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Lokalizacja: Ciechanów
- Kontakt:
Re: Kable, przyłącza, czemu i jak ?
Przed połączeniem magistrali wystarczy sprawdzić wszystko miernikiem uniwersalnym za 20 pelenów. I musi zabanglać.
- drlukasz
- Posty: 1042
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 10:03
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Kable, przyłącza, czemu i jak ?
Dlatego (między innymi) niedopuszczalne jest zasilanie dużych fragmentów makiety z jednego boostera.ArturSchŁ pisze:Wydaje się NIC, ale w Sopocie, podczas uruchamiania makiety mieliśmy sytuację gdy na moście Jaremcze było zwarcie (pomylone przewody) a booster umiejscowiony pod stacją Bartowego (odsyłam do zdjęć) NIE WYKRYŁ ZWARCIA Po prostu prąd zwarcia był poniżej progu zabezpieczenia boostera.
Ostatnio zmieniony 08 sie 2015, 07:19 przez drlukasz, łącznie zmieniany 1 raz.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10340
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Kable, przyłącza, czemu i jak ?
Ogólnie mówi się, że magistrala zasilająca powinna być pociągnięta grubym przewodem: 2 x 2,5 - 1,5 mm2, natomiast przyłącza do szyn, ok 10-15 cm przewodu już cieńszym 0,5 -0,75 mm2.
CZEMU
Przecież same szyny przewodzą prąd, spinamy na wsówki i mamy zasilanie na całej makiecie/segmencie. Prawda
Ze szkoły wiemy, że różne materiały mają różną przewodność.
W naszym przypadku (tory modelowe) mamy do czynienia z trzema materiałami miedź, nowe srebro i stal (przewody, szyny i wsówki). Ich przewodność to (Ohm na metr):
- miedź (Cu) -> 17 x 10-9
- nowe srebro -> 300 x 10-9
- stal -> 550 x 10-9
Okazuje się, że szyny z nowego srebra mają ok. 18 razy gorszą przewodność niż miedź o tym samym przekroju, stalowe jeszcze ok. 2 razy gorszą niż szyny.
UWAGA: o tym samym przekroju
To oczywiste, że powinniśmy tory zasilać z grubej magistrali, a nie samymi szynami z wsówkami. Zasilanie powinno być podane do szyn nie rzadziej niż co metr.
Oprócz materiału, po którym płynie prąd, ważny jest jego przekrój i tak, dla przewodów miedzianych, mamy opór R na metr długości:
__S - _R ___ (S w mm2, R w Ohm / m)
2.63 - 0.0065 - nasz 2,5 mm2
2.08 - 0.0082
1.65 - 0.01 - nasz 1,5 mm2
1.31 - 0.013
0.82 - 0.021 - nasz 0,75 mm2
0.52 - 0.033 - nasz 0,5 mm2
0.32 - 0.053
0.20 - 0.084
0.13 - 0.134
0.08 - 0.213
Przykładowo, dla prądu 1 A (1/3 wydajności centralki Roco) otrzymamy spadek napięcia na 10 metrach przewodu:
2,5 -> 0,065 V
1,5 -> 0.1 V
0,75 -> 0,21 V
0,5 -> 0,33 V
... a kable mamy zawsze dwa (dwie żyły), więc straty są podwójne.
Wydaje się NIC, ale w Sopocie, podczas uruchamiania makiety mieliśmy sytuację gdy na moście Jaremcze było zwarcie (pomylone przewody) a booster umiejscowiony pod stacją Bartowego (odsyłam do zdjęć) NIE WYKRYŁ ZWARCIA Po prostu prąd zwarcia był poniżej progu zabezpieczenia boostera.
[Źródło: strona Ho Ptit Train]
CZEMU
Przecież same szyny przewodzą prąd, spinamy na wsówki i mamy zasilanie na całej makiecie/segmencie. Prawda
Ze szkoły wiemy, że różne materiały mają różną przewodność.
W naszym przypadku (tory modelowe) mamy do czynienia z trzema materiałami miedź, nowe srebro i stal (przewody, szyny i wsówki). Ich przewodność to (Ohm na metr):
- miedź (Cu) -> 17 x 10-9
- nowe srebro -> 300 x 10-9
- stal -> 550 x 10-9
Okazuje się, że szyny z nowego srebra mają ok. 18 razy gorszą przewodność niż miedź o tym samym przekroju, stalowe jeszcze ok. 2 razy gorszą niż szyny.
UWAGA: o tym samym przekroju
To oczywiste, że powinniśmy tory zasilać z grubej magistrali, a nie samymi szynami z wsówkami. Zasilanie powinno być podane do szyn nie rzadziej niż co metr.
Oprócz materiału, po którym płynie prąd, ważny jest jego przekrój i tak, dla przewodów miedzianych, mamy opór R na metr długości:
__S - _R ___ (S w mm2, R w Ohm / m)
2.63 - 0.0065 - nasz 2,5 mm2
2.08 - 0.0082
1.65 - 0.01 - nasz 1,5 mm2
1.31 - 0.013
0.82 - 0.021 - nasz 0,75 mm2
0.52 - 0.033 - nasz 0,5 mm2
0.32 - 0.053
0.20 - 0.084
0.13 - 0.134
0.08 - 0.213
Przykładowo, dla prądu 1 A (1/3 wydajności centralki Roco) otrzymamy spadek napięcia na 10 metrach przewodu:
2,5 -> 0,065 V
1,5 -> 0.1 V
0,75 -> 0,21 V
0,5 -> 0,33 V
... a kable mamy zawsze dwa (dwie żyły), więc straty są podwójne.
Wydaje się NIC, ale w Sopocie, podczas uruchamiania makiety mieliśmy sytuację gdy na moście Jaremcze było zwarcie (pomylone przewody) a booster umiejscowiony pod stacją Bartowego (odsyłam do zdjęć) NIE WYKRYŁ ZWARCIA Po prostu prąd zwarcia był poniżej progu zabezpieczenia boostera.
[Źródło: strona Ho Ptit Train]
Ostatnio zmieniony 08 sie 2015, 08:11 przez ArturSchŁ, łącznie zmieniany 2 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość