Makietka - Wicio
Moderator: mod-Makieta
-
- Posty: 488
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 23:19
- Lokalizacja: Wrocław / Warszawa
- Kontakt:
-
- Posty: 209
- Rejestracja: 03 sty 2010, 21:33
- Lokalizacja: Józefów
- Kontakt:
Re: Makietka - Wicio
W oczekiwaniu na szuter zacząłem eksperymentować z tunelami. Ponieważ czeka mnie zbudowanie prawie 3 metrów tunelu łukowego zrobiłem sobie przyrząd do wycinania tegoż ze styropianu lub styroduru. Może moje wypociny komuś się przydadzą.
Większość tuneli na makiecie ma u mnie promień 310 mm toteż powtarzalna produkcja segmentów tunelu byłaby wskazana.
Przyrząd jest niestety tak brzydki, że nie pokażę go, zresztą nie bardzo jest co. To po prostu rodzaj cyrkla z doczepionym odpowiednio wyprofilowanym drutem oporowym. Cały dowcip polega na tym, że aby drut nie wyginał się podczas wycinania musi być odpowiednio sztywny a tym samym gruby, co wymusza z kolei bardzo duży prąd zasilacza (nawet rzędu 20-30A). Mnie udało się znależć w szpargałach rezystor dużej mocy 2Ω/75W, który jest nawinięty taśmą oporową. Dzięki temu przy tym samym przekroju powierzchni taśma jest znacznie sztywniejsza od drutu o przekroju okrągłym. Dwudziectocentymetrowy odcinek tej taśmy ma rezystancję 0,4Ω. Po wczorajszych eksperymentach okazało się, że akuratne napięcie zasilania to 5V DC (jako źródła prądu użyłem starego zasilacza komputerowego). Jak łatwo policzyć z zasilacza idzie około 12,5A, uwzględniając spadki napięć. Przy tych parametrach zasilania styropian topi się ale nie smaży. To co udało się wyciąć tym przyrządem na fotkach poniżej.
Jak widać daje się uzyskać sensowną dokładność cięcia, kawałek wycięty ze styropianu pasuje do tego ze styroduru. Zauważyłem, że styrodur jest trochę ciężej ciąć niż styropian, prawdopodobnie ze względu na większą gęstość. Styropian na którym testowałem cięcie to jakiś lekkki do ociepleń, chyba FS15. Jednak znacznie lepsze efekty da styropian o większej gęstości. W tym przypadku jego malutkie kulki sprawiają, że po przecięciu powierzchnia wygląda jak duże, płaskie "kocie łby" i całkiem dobrze udaje murowane z kamienia wnętrze tunelu. Natomiast tnąc styrodur można uzyskać bardzo gładką powierzchnię. Oczywiście wnętrze tunelu można poddać dalszej obróbce uzyskując efekt np. powierzchni wykutej w litej skale.
Pozdrawiam
Witek
Większość tuneli na makiecie ma u mnie promień 310 mm toteż powtarzalna produkcja segmentów tunelu byłaby wskazana.
Przyrząd jest niestety tak brzydki, że nie pokażę go, zresztą nie bardzo jest co. To po prostu rodzaj cyrkla z doczepionym odpowiednio wyprofilowanym drutem oporowym. Cały dowcip polega na tym, że aby drut nie wyginał się podczas wycinania musi być odpowiednio sztywny a tym samym gruby, co wymusza z kolei bardzo duży prąd zasilacza (nawet rzędu 20-30A). Mnie udało się znależć w szpargałach rezystor dużej mocy 2Ω/75W, który jest nawinięty taśmą oporową. Dzięki temu przy tym samym przekroju powierzchni taśma jest znacznie sztywniejsza od drutu o przekroju okrągłym. Dwudziectocentymetrowy odcinek tej taśmy ma rezystancję 0,4Ω. Po wczorajszych eksperymentach okazało się, że akuratne napięcie zasilania to 5V DC (jako źródła prądu użyłem starego zasilacza komputerowego). Jak łatwo policzyć z zasilacza idzie około 12,5A, uwzględniając spadki napięć. Przy tych parametrach zasilania styropian topi się ale nie smaży. To co udało się wyciąć tym przyrządem na fotkach poniżej.
Jak widać daje się uzyskać sensowną dokładność cięcia, kawałek wycięty ze styropianu pasuje do tego ze styroduru. Zauważyłem, że styrodur jest trochę ciężej ciąć niż styropian, prawdopodobnie ze względu na większą gęstość. Styropian na którym testowałem cięcie to jakiś lekkki do ociepleń, chyba FS15. Jednak znacznie lepsze efekty da styropian o większej gęstości. W tym przypadku jego malutkie kulki sprawiają, że po przecięciu powierzchnia wygląda jak duże, płaskie "kocie łby" i całkiem dobrze udaje murowane z kamienia wnętrze tunelu. Natomiast tnąc styrodur można uzyskać bardzo gładką powierzchnię. Oczywiście wnętrze tunelu można poddać dalszej obróbce uzyskując efekt np. powierzchni wykutej w litej skale.
Pozdrawiam
Witek
-
- Posty: 209
- Rejestracja: 03 sty 2010, 21:33
- Lokalizacja: Józefów
- Kontakt:
Re: Makietka - Wicio
Na razie to tylko próby, następna przymiarka będzie jak dojedzie szuter. Efekt cieniowania na podkładach udało mi się uzyskać ścierając świeżą farbę palcem, tylko że odwrotny (ciemniejsze środki podkładów). Jak tylko szuter dojedzie pokombinuję z malowaniem i kolorami, tak naprawdę nawet nie wiem jaki w rzeczywistości jest kolor zamówionego szutru.
- KamilW
- Posty: 1076
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 19:24
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Makietka - Wicio
na to chyba nie ma zasady, ja też swoje maluję przed tłuczniowaniem i też aerografem.Super ale szyny maluje się po ułożeniu tłucznia
Moja rada, użyj ciemniejszej farby na szyny a jaśniejszej na środek podkładów, fajnie to wygląda.
Ostatnio zmieniony 19 sty 2010, 08:31 przez KamilW, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3295
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Lokalizacja: Ciechanów
- Kontakt:
Re: Makietka - Wicio
Super ale szyny maluje się po ułożeniu tłucznia
-
- Posty: 209
- Rejestracja: 03 sty 2010, 21:33
- Lokalizacja: Józefów
- Kontakt:
-
- Posty: 209
- Rejestracja: 03 sty 2010, 21:33
- Lokalizacja: Józefów
- Kontakt:
Re: Makietka - Wicio
Absolutnie zgadzam się z przedpiścami. Niestety porządne układanie kabelków nie jest moją domeną, mam tendencje do "partyzantki", chociaż swego czasu projektowałem bardzo dużo płytek drukowanych i tam porządek był wręcz wzorowy. Może jednak czas zacząć układać kabelki porządnie, pomyślę nad jakimś systemem prowadzenia/mocowania okablowania.
Sterowanie będzie DCC, myslę o wykorzystaniu sterowników Grześka.
Sterowanie będzie DCC, myslę o wykorzystaniu sterowników Grześka.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10356
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Makietka - Wicio
Na pewno od każdego urządzenia (napęd rozjazdu, sygnalizator itd) musisz wyprowadzić tyle przewodów ile ich w tym urządzeniu przewidziano.whosho pisze:...Wszystko zależy od wybranego przez Ciebie sposobu sterowania.
Tę całą masę kabli albo :
- prowadzisz w jedno miejsce, np do pulpitu, albo
- podpinasz pod pudełka sterujące (np dekodery akcesoriów DCC) i te spinasz magistralą lub podpinasz pod tory (istnieje taka możliwość w DCC, ale moim zdaniem lepiej mieć magistralę akcesoriów oddzielnie z możliwością połączenia z torami do jednej centralki, w jednym miejscu).
@Wicio: Z praktyki: zapomnij, że uda Ci się wszystko przewidzieć na tak wczesnym etapie budowania. Przewidź system DOKŁADANIA kabli w trakcie budowy/eksploatacji makiety i skup się teraz na ich porządnym układaniu i upinaniu. Nic tak po latach nie denerwuje jak pod makietą plątanina kabli o topologii: każdy z każdym (tzw: HAL).
-
- Posty: 815
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 11:49
- Kontakt:
Re: Makietka - Wicio
To zależy co chcesz łączyć. Każdy typ elementu zasila się/steruje trochę inaczej. Po za tym Wszystko zależy od wybranego przez Ciebie sposobu sterowania.
-
- Posty: 209
- Rejestracja: 03 sty 2010, 21:33
- Lokalizacja: Józefów
- Kontakt:
Re: Makietka - Wicio
Wszystkie kable zasilające są położone, dojdą kabelki sterujące, oświetleniowe. Właśnie mnie oświeciło w trakcie pisania. Korytka korytkami, ale chyba położę od razu pozostałe okablowanie, najlepiej zakończone gniazdo/wtyczka, tam gdzie są przewidywane jakieś urządzenia wykonawcze lub oświetlenie. Będzie wygodniej zapiąć tylko wtyczkę a nie leżeć pod makietą i dłubać z kabelkami. Oznacza to, że muszę gruntownie przemyśleć gzie co ma być i wymodzić jakąś systematykę połączeń. Jakieś propozycje?
Bocznica na górnym poziomie to miejsce załadunku drewna.
Bocznica na górnym poziomie to miejsce załadunku drewna.
-
- Posty: 815
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 11:49
- Kontakt:
Re: Makietka - Wicio
Jeśli jesteś na etapie kładzenia kabli, to możesz się pokusić o coś jak korytka do prowadzenia kabli. Widzę po swojej stacji, że to by wprowadziło większy ład w kablach
BTW. Co będzie stało w miejscu gdzie jest żeberko/bocznica na górnym poziomie torów?
BTW. Co będzie stało w miejscu gdzie jest żeberko/bocznica na górnym poziomie torów?
-
- Posty: 209
- Rejestracja: 03 sty 2010, 21:33
- Lokalizacja: Józefów
- Kontakt:
Re: Makietka - Wicio
Elektryka poszła całkiem sprawnie.
Te wiszące kostki to do podłączenia napędów rozjazdów. Na próbę odpaliłem "zabytkowe" BR118, ostatnio jeździła coś koło 20 lat temu. Z początku wcale nie chciała ruszyć, blaszki zasilające były totalnie zaśniedziałe, po oczyszczeniu zaczęła się jako tako toczyć straszliwie się telepiąc.
Dzisiaj spróbuję malować szyny (testowo). Znalazłem w domu jakiś mocno wiekowy aerograf produkcji CCCP, może zadziała
Niestety z szutrowaniem nie powalczę, bo zamówiony szuter POLAK jeszcze nie dojechał (zamawiany 4 grudnia).
Te wiszące kostki to do podłączenia napędów rozjazdów. Na próbę odpaliłem "zabytkowe" BR118, ostatnio jeździła coś koło 20 lat temu. Z początku wcale nie chciała ruszyć, blaszki zasilające były totalnie zaśniedziałe, po oczyszczeniu zaczęła się jako tako toczyć straszliwie się telepiąc.
Dzisiaj spróbuję malować szyny (testowo). Znalazłem w domu jakiś mocno wiekowy aerograf produkcji CCCP, może zadziała
Niestety z szutrowaniem nie powalczę, bo zamówiony szuter POLAK jeszcze nie dojechał (zamawiany 4 grudnia).
Ostatnio zmieniony 17 sty 2010, 10:30 przez Wicio, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 209
- Rejestracja: 03 sty 2010, 21:33
- Lokalizacja: Józefów
- Kontakt:
Re: Makietka - Wicio
Kolejny etap gotowy. Tory przyklejone i jazda próbna wagonikiem na pych wypadła pozytywnie.
Na zdjęciach załapał się wielbiciel kolejek czyli mój wnuczek, który miał straszną radochę z patrzenia na jeżdzący wagonik. Na dzisiaj zostało jeszcze połączenie elektryki (chwilowo bez napędów), moze jutro uda się zrobić jakieś jazdy lokomotywą.
Na zdjęciach załapał się wielbiciel kolejek czyli mój wnuczek, który miał straszną radochę z patrzenia na jeżdzący wagonik. Na dzisiaj zostało jeszcze połączenie elektryki (chwilowo bez napędów), moze jutro uda się zrobić jakieś jazdy lokomotywą.
-
- Posty: 209
- Rejestracja: 03 sty 2010, 21:33
- Lokalizacja: Józefów
- Kontakt:
Re: Makietka - Wicio
Zacząłem przyklejać tory, pewnie mi się zejdzie z tym do soboty. Na razie na makiecie jest okrutny bałagan, jak tylko się zrobi co nieco porządniej wstawię fotki. Wczoraj przytaszczyłem materiał na moduły, będę mógł sklecić jakąś skrzynkę.
Ostatnio zmieniony 14 sty 2010, 09:33 przez Wicio, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 209
- Rejestracja: 03 sty 2010, 21:33
- Lokalizacja: Józefów
- Kontakt:
Re: Makietka - Wicio
Bardzo się cieszę, że mój projekt się podoba. Budowa dużej makiety ma tylko jeden minus - ogromnie duuużo pracy do wykonania na lata. Z drugiej strony jest radocha tworzenia odpowiednio na długo rozciągnięta w czasie.
Dzisiaj radośnie zabrałem się za składanie rozjazdów. Pierwsze elementy na stół i kicha: moje zabytkowe iglaki okazują się nieznajdowalne, nic to, podprowadziłem żonie pilniczek do paznokci. Pierwszy rozjazd poskładany, poklejony, wypadałoby przylutować przewody, ale tych też nie idzie znaleźć. Na dokładke zapomniało mi się podpiłować iglice i zanim skończyłem rozjazd trzeba go poprawiać. Mimo tych przeszkód zmontowałem 5 rozjazdów, w których są do skrócenia szyny i trzeba dolutować przewody. W poniedziałek czeka mnie nabycie paru drobnych narzędzi i innych materiałów aby móc dokończyć rozjazdy
Dzisiaj radośnie zabrałem się za składanie rozjazdów. Pierwsze elementy na stół i kicha: moje zabytkowe iglaki okazują się nieznajdowalne, nic to, podprowadziłem żonie pilniczek do paznokci. Pierwszy rozjazd poskładany, poklejony, wypadałoby przylutować przewody, ale tych też nie idzie znaleźć. Na dokładke zapomniało mi się podpiłować iglice i zanim skończyłem rozjazd trzeba go poprawiać. Mimo tych przeszkód zmontowałem 5 rozjazdów, w których są do skrócenia szyny i trzeba dolutować przewody. W poniedziałek czeka mnie nabycie paru drobnych narzędzi i innych materiałów aby móc dokończyć rozjazdy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości