Zestawy do montażu od UMF

[Ranger]

Od dzisiaj znika ograniczenie technologiczne co do 30 kompletów zestawiw do montażu. Bedziemy mogli produkować dowolne ilości w korzystnych terminach i po dużo nizszej cenie niż dotychczas. Przełoży się to pozytywnie na ceny końcowe zestawów. Pierwszy przyklad macie już na forum.

[Ranger]

Rama jest żywiczna 100%. Nic nie było doklejane.
To jest wcześniejsza wersja kiedy nie było jeszcze metalowego łoża silnika.
Nie zmienia to faktu, ze miejsca w budce jest wystarczająco.
Po prostu płytka PCB jest umieszczona tak, ze sciana czołowa budki maszynisty wchodzi między żółty kondensator a czarny scalak. TO TAKI TIP MONTAŻOWY DLA INNYCH.

Koła zamachowe są ściągnięte i założone mniejsze. Z 12mm na 9mm średnicy.

Oczywiście cały przedział maszynowy jest również żywiczny.

Prawda, nie ma jeszcze dekodera ale on idzie bezpośrednio na płytkę PCB na krótkich przewodach. Jeśli był głośnik to byl montowany do sklepienia krótszego przedziału maszynowego. Bezpośrednio do budy bez pudła rezonansowego, za które robi właśnie przedział maszynowy.

To rzeczywiście jakaś inna wersja. Żadna z SM które składałem nie miała tak równej i cienkiej krawędzi ryflowanego, górnego pomostu.

Fotka żeby nie być gołosłownym
20231214_194442.jpg

To dlatego, że ta moja wersja to jest z pod ręki mistrza odlewnictwa Franciszka Strzelczyka z APM.
Niestety potem jak zamknęli działalność nie znalazłem już takiego odlewnika żywic.

[Wojtek_Kraków]

Rama jest żywiczna 100%. Nic nie było doklejane.
To jest wcześniejsza wersja kiedy nie było jeszcze metalowego łoża silnika.
Nie zmienia to faktu, ze miejsca w budce jest wystarczająco.
Po prostu płytka PCB jest umieszczona tak, ze sciana czołowa budki maszynisty wchodzi między żółty kondensator a czarny scalak. TO TAKI TIP MONTAŻOWY DLA INNYCH.

Koła zamachowe są ściągnięte i założone mniejsze. Z 12mm na 9mm średnicy.

Oczywiście cały przedział maszynowy jest również żywiczny.

Prawda, nie ma jeszcze dekodera ale on idzie bezpośrednio na płytkę PCB na krótkich przewodach. Jeśli był głośnik to byl montowany do sklepienia krótszego przedziału maszynowego. Bezpośrednio do budy bez pudła rezonansowego, za które robi właśnie przedział maszynowy.

To rzeczywiście jakaś inna wersja. Żadna z SM które składałem nie miała tak równej i cienkiej krawędzi ryflowanego, górnego pomostu.

Fotka żeby nie być gołosłownym

[Wojtek_Kraków]

Ja lubię taki porządek.

Bardzo ładnie i czysto.
Tylko chciałbym zauważyć fakt że u Ciebie na zdjęciu nie ma większości obciążnika, który jest balastem, a do którego (wg instrukchi) ma być klejony silnik.
Silnik na zdjeciu doklejony jest bezpośrednio do ramy.
Swoją drogą to rama chyba jest odlewem żywicznym z dolepioną blachą od góry ale tego nie jestem w stanie w 100% stwierdzić po zdjęciu.
Idąc dalej czy na tą ramę była nakładana odlewana buda czy z blaszek?
Pytam bo płytka jest doklejona do silnika na grubszej taśmie dzięki czemu mieszczą się koła zamachowe. (Nie wyglądają na mniejsze niż standardowe z modelu ale mogę się mylić).
Jeśli jest tak jak pisze to śmiem twierdzić, że buda jest blaszana.
I tu tochodzimy do sedna. W blaszanej będzie jest sporo miejsca na kable. W żywicznej takiego komfortu nie ma.
Dlatego właśnie wolałem sobie wyfrezowanie rowek i tamtędy puścić zasilanie z wózka ( dalszego od dekodera).

Rama jest żywiczna 100%. Nic nie było doklejane.
To jest wcześniejsza wersja kiedy nie było jeszcze metalowego łoża silnika.
Nie zmienia to faktu, ze miejsca w budce jest wystarczająco.
Po prostu płytka PCB jest umieszczona tak, ze sciana czołowa budki maszynisty wchodzi między żółty kondensator a czarny scalak. TO TAKI TIP MONTAŻOWY DLA INNYCH.

Koła zamachowe są ściągnięte i założone mniejsze. Z 12mm na 9mm średnicy.

Oczywiście cały przedział maszynowy jest również żywiczny.

Prawda, nie ma jeszcze dekodera ale on idzie bezpośrednio na płytkę PCB na krótkich przewodach. Jeśli był głośnik to byl montowany do sklepienia krótszego przedziału maszynowego. Bezpośrednio do budy bez pudła rezonansowego, za które robi właśnie przedział maszynowy.

To rzeczywiście jakaś inna wersja. Żadna z SM które składałem nie miała tak równej i cienkiej krawędzi ryflowanego, górnego pomostu.

[Ranger]

Każdy robi jak mu wygodniej.

Ja lubię taki porządek.

Bardzo ładnie i czysto.
Tylko chciałbym zauważyć fakt że u Ciebie na zdjęciu nie ma większości obciążnika, który jest balastem, a do którego (wg instrukchi) ma być klejony silnik.
Silnik na zdjeciu doklejony jest bezpośrednio do ramy.
Swoją drogą to rama chyba jest odlewem żywicznym z dolepioną blachą od góry ale tego nie jestem w stanie w 100% stwierdzić po zdjęciu.
Idąc dalej czy na tą ramę była nakładana odlewana buda czy z blaszek?
Pytam bo płytka jest doklejona do silnika na grubszej taśmie dzięki czemu mieszczą się koła zamachowe. (Nie wyglądają na mniejsze niż standardowe z modelu ale mogę się mylić).
Jeśli jest tak jak pisze to śmiem twierdzić, że buda jest blaszana.
I tu tochodzimy do sedna. W blaszanej będzie jest sporo miejsca na kable. W żywicznej takiego komfortu nie ma.
Dlatego właśnie wolałem sobie wyfrezowanie rowek i tamtędy puścić zasilanie z wózka ( dalszego od dekodera).

Rama jest żywiczna 100%. Nic nie było doklejane.
To jest wcześniejsza wersja kiedy nie było jeszcze metalowego łoża silnika.
Nie zmienia to faktu, ze miejsca w budce jest wystarczająco.
Po prostu płytka PCB jest umieszczona tak, ze sciana czołowa budki maszynisty wchodzi między żółty kondensator a czarny scalak. TO TAKI TIP MONTAŻOWY DLA INNYCH.

Koła zamachowe są ściągnięte i założone mniejsze. Z 12mm na 9mm średnicy.

Oczywiście cały przedział maszynowy jest również żywiczny.

Prawda, nie ma jeszcze dekodera ale on idzie bezpośrednio na płytkę PCB na krótkich przewodach. Jeśli był głośnik to byl montowany do sklepienia krótszego przedziału maszynowego. Bezpośrednio do budy bez pudła rezonansowego, za które robi właśnie przedział maszynowy.

[Wojtek_Kraków]

Każdy robi jak mu wygodniej.

Ja lubię taki porządek.

Bardzo ładnie i czysto.
Tylko chciałbym zauważyć fakt że u Ciebie na zdjęciu nie ma większości obciążnika, który jest balastem, a do którego (wg instrukchi) ma być klejony silnik.
Silnik na zdjeciu doklejony jest bezpośrednio do ramy.
Swoją drogą to rama chyba jest odlewem żywicznym z dolepioną blachą od góry ale tego nie jestem w stanie w 100% stwierdzić po zdjęciu.
Idąc dalej czy na tą ramę była nakładana odlewana buda czy z blaszek?
Pytam bo płytka jest doklejona do silnika na grubszej taśmie dzięki czemu mieszczą się koła zamachowe. (Nie wyglądają na mniejsze niż standardowe z modelu ale mogę się mylić).
Jeśli jest tak jak pisze to śmiem twierdzić, że buda jest blaszana.
I tu tochodzimy do sedna. W blaszanej będzie jest sporo miejsca na kable. W żywicznej takiego komfortu nie ma.
Dlatego właśnie wolałem sobie wyfrezowanie rowek i tamtędy puścić zasilanie z wózka ( dalszego od dekodera).

[Ranger]

Każdy robi jak mu wygodniej.

Ja lubię taki porządek.

[Wojtek_Kraków]

Każdy robi jak mu wygodniej.

[Ranger]

Ale po co to robić skoro korpusy wózków mają rowki na te przewody.

Bo znacznie łatwiej pomieścić kable w środku.

Wykonałem ponad 60 gotowych SM42 z zestawów żywicznych i nie wiem o czym piszesz.
Przewody czasem wymianiałem na swoje i byly lutowane do skróconych przewodów z dekodera albo bezpośrednio na dekoder.

[Wojtek_Kraków]

Ale po co to robić skoro korpusy wózków mają rowki na te przewody.

Bo znacznie łatwiej pomieścić kable w środku.

[Ranger]

Dobra robota.
Przemyśl wypiłowanie rowków w balascie pod kable zasilające z wózka.

Ale po co to robić skoro korpusy wózków mają rowki na te przewody.

[Wojtek_Kraków]

Dobra robota.
Przemyśl wypiłowanie rowków w balascie pod kable zasilające z wózka.

[mae]

Wyszło mi tak:

Jedna blaszka i drucik, którego nie użyłem w rt500.

[Wojtek_Kraków]

(...)

Dzięki! Bardzo dobre rozwiązanie, tym bardziej, że wokół silnika właściwie nie ma miejsca....

Nie ma problemu.
Jak coś to pytaj. Kilka ich złożyłem, kilka wyserwisowałem, kilka składałem po wypadku;)

A tu są rysunki z wymiarami gdzie można pobrać szablony
http://www.pojezdy.eu/view.php?cisloclanku=2010020008

[mae]

(...)

Dzięki! Bardzo dobre rozwiązanie, tym bardziej, że wokół silnika właściwie nie ma miejsca....