SN 61, MTB
Moderator: mod-Tabor
- aviaTTor
- Posty: 660
- Rejestracja: 06 kwie 2008, 16:24
- Lokalizacja: czestochowa
- Kontakt:
Re: SN 61, MTB
Reklamować,mnie wymienili na nowy chociaż wystarczyło wymienić wózek,jak masz dekoder założony to go lepiej wyjmij bo mnie zwrócili z uszkodzonym dekoderem,chociaż była kartka że jest dokoder i jakie CV ustawione
- brovarek
- Posty: 870
- Rejestracja: 14 cze 2006, 14:06
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: SN 61, MTB
Reklamuj nawet jeśli to drobiazg i dałbyś radę naprawić
- aarekk
- Posty: 32
- Rejestracja: 29 lis 2019, 17:00
- Lokalizacja: Szamotuły
- Kontakt:
Re: SN 61, MTB
No i jest u mnie długo wyczekiwany SN61-183. Dziś dojechał. I po 10 minutach na torach przestał jeździć. Silnik kręci się, słychać, światła świecą, a wagon stoi. Ktoś też miał takie przygody z MTB? Mój pierwszy zakup od nich... Robić zwrot? Reklamować? Sam nie wiem...
-
- Posty: 575
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 09:31
- Lokalizacja: Bydgoszcz Leśna
- Kontakt:
Re: SN 61, MTB
Skoro Elvis już lata temu oferował cyfrzenie i udżwiękowianie SN od Matu, to zapewne da radę i w MTB zrobić.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10357
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: SN 61, MTB
To tak jak w pierwszej serii, tu też się nic nie zmieniło.krzysztof pisze:aha: w żadnym nie było instrukcji
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: SN 61, MTB
Jest jakaś różnica pomiędzy jednym a drugim? Cena, jakość itp...adrian pander pisze:Dźwięki mamy od Artura Dębskiego i od Elvisa.
-
- Posty: 428
- Rejestracja: 17 sty 2011, 23:13
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: SN 61, MTB
Głośnik ląduje w przedziale drzwiowym.
Dźwięki mamy od Artura Dębskiego i od Elvisa.
Jeździ super. Cieszmy się że go mamy.
Dźwięki mamy od Artura Dębskiego i od Elvisa.
Jeździ super. Cieszmy się że go mamy.
- Borczy
- Posty: 2328
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: SN 61, MTB
Producenci taboru nie stosują kalkomanii. Z ich trwałością jak narazie nie ma problemu.
- aarekk
- Posty: 32
- Rejestracja: 29 lis 2019, 17:00
- Lokalizacja: Szamotuły
- Kontakt:
Re: SN 61, MTB
Dzięki wojtek_krakow za recenzję. Czytałem gdzieś, że z niektórymi modelami od MTB trzeba uważać, by kalkomanie oznaczeń nie zostały na palcach. Zastanawiam się czy to dotyczy także nowych realizacji (z grudnia 2019) modeli Sn61 i SU46?
PS. Podpisuję się pod głosami by całkowicie odpolitycznić forum. Komentarze na temat 500+ wychodzą forum na minus.
PS. Podpisuję się pod głosami by całkowicie odpolitycznić forum. Komentarze na temat 500+ wychodzą forum na minus.
- wojtek_
- Posty: 481
- Rejestracja: 31 mar 2007, 23:17
- Lokalizacja: swidnik
- Kontakt:
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: SN 61, MTB
Fakt. O tym zapomniałem dodać.krzysztof pisze:aha: w żadnym nie było instrukcji
W żadnym z modeli nie było kartki z instrukcją. Na stronie też nie widzę.
Jeśli chodzi o różnice miedzy 183 a 02 to chyba nie ma to znaczenia. Oglądałem wszystkie które doszły do sklepu ale to moje subiektywne wrażenie.
Pewnie z czasem jak się mu będę przyglądał zauważę więcej braków.
Pytanie czy tracić czas na przyglądanie się czy lepiej przeznaczyć go na zabawę
-
- Posty: 147
- Rejestracja: 20 maja 2017, 07:01
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: SN 61, MTB
dla mnie Leszek robił model SR61 na zamówienie, ponad rok temu
opcja z pełnym DCC + sound itd, także ma doświadczenie z tym modelem
pozdrawiam
Artur
opcja z pełnym DCC + sound itd, także ma doświadczenie z tym modelem
pozdrawiam
Artur
- krzysztof
- Posty: 1743
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:29
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: SN 61, MTB
ja dzisiaj też poprzebierałem w SN61 - w obu wariantach - i mam takie dziwne wrażenie, że 183 jest lepiej wykonana od 02. no może nie aż taka przepaść jest między nimi ale jednak...
aha: w żadnym nie było instrukcji
aha: w żadnym nie było instrukcji
Ostatnio zmieniony 05 gru 2019, 20:30 przez krzysztof, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: SN 61, MTB
Recenzja pod tytułem: "Mieszane uczucia"
Znam dwie anegdoty dotyczące mieszanych uczuć:
1) Mieszane uczucia to taka sytuacja kiedy Twoja okropna teściowa (chociaż moja jest super) spada Twoim nowym ferrari w przepaść.
2) Kiedy teściowa wpadnie do studni. Albo uratujesz teściową albo będziesz miał zatrutą wodę
Ja swój tez już odebrałem i powiem tak: CIESZY OKO . A jak wczoraj w sklepie postawiłem kilka koło siebie to w ogóle fajnie to wyglądało.
Z minusów to niestety tak jak w poprzednich modelach - czyli braki w malowaniu. Do tego producent zdążył już nas przyzwyczaić. Wybierałem z 12 i w każdym coś było nie tak z malaturą. W jednym mniej w innych więcej.
Zauważyłem że najczęstszym niedomalowanym miejscem są narożniki (coś kiepsko maskują), potem pękający srebrny pasek, no i czasem przebitka ciemnego koloru na jasnym po nad paskiem. Przebijanie świateł tak jak widać na fotkach kolegi, czy np czasem niedomalowane podwozie (aczkolwiek po postawieniu na tory niewidoczne)
Z plusów naprawdę kulturalna jazda (na razie tylko w analogu), w końcu czytelne napisy, płytka z oświetleniem którą pewnie w np Tilligu trzeba by dokupić i to pewnie za sporo ojro. Fajnie że zrobili biało-czerwone oświetlenie.
Do plusów myślę że też należy doliczyć kolory zieleni jakie zostały użyte.
W każdym modelu, który oglądałem wózki były poprawnie złożone (nie było babola z odwrotnie wklejoną maskownicą)
Odnośnie dźwięków to myślę że będą dwa źródła
1) Artur Dębski
2) Elvis. Jak upchał do H0 to i w TT myślę że jakiś dekoder znajdzie i wgra dźwięki.
Reasumując
kupując ten czy inne modele MTB ma się mieszane uczucia a co to są mieszane uczucia napisałem u góry
Z jednej strony to nie są tanie rzeczy. Z drugiej wypust tilliga kosztowałby znacznie więcej.
Tak na prawdę nie wiem co jest powodem takiego kiepskiego malowania? Malujący jest niewidomy? Czy ma delirkę i trzęsą się łapy. To są na prawdę proste rzeczy do wyeliminowania na etapie produkcji. Przebijające światło to również temat wałkowany od początku w modelach MTB.
Cieszy jednak to, że to kolejny model stricte PKP. Nie postenerdowska (jak to napisał kolega wlodar) przemalowanka tylko model zrobiony od podstaw. I to jest bardzo duży plus.
Czekam aż UMF wypuści blaszki z numerami, tabliczkami i dodatkami (np gril z przodu)+kalki
Znam dwie anegdoty dotyczące mieszanych uczuć:
1) Mieszane uczucia to taka sytuacja kiedy Twoja okropna teściowa (chociaż moja jest super) spada Twoim nowym ferrari w przepaść.
2) Kiedy teściowa wpadnie do studni. Albo uratujesz teściową albo będziesz miał zatrutą wodę
Ja swój tez już odebrałem i powiem tak: CIESZY OKO . A jak wczoraj w sklepie postawiłem kilka koło siebie to w ogóle fajnie to wyglądało.
Z minusów to niestety tak jak w poprzednich modelach - czyli braki w malowaniu. Do tego producent zdążył już nas przyzwyczaić. Wybierałem z 12 i w każdym coś było nie tak z malaturą. W jednym mniej w innych więcej.
Zauważyłem że najczęstszym niedomalowanym miejscem są narożniki (coś kiepsko maskują), potem pękający srebrny pasek, no i czasem przebitka ciemnego koloru na jasnym po nad paskiem. Przebijanie świateł tak jak widać na fotkach kolegi, czy np czasem niedomalowane podwozie (aczkolwiek po postawieniu na tory niewidoczne)
Z plusów naprawdę kulturalna jazda (na razie tylko w analogu), w końcu czytelne napisy, płytka z oświetleniem którą pewnie w np Tilligu trzeba by dokupić i to pewnie za sporo ojro. Fajnie że zrobili biało-czerwone oświetlenie.
Do plusów myślę że też należy doliczyć kolory zieleni jakie zostały użyte.
W każdym modelu, który oglądałem wózki były poprawnie złożone (nie było babola z odwrotnie wklejoną maskownicą)
Odnośnie dźwięków to myślę że będą dwa źródła
1) Artur Dębski
2) Elvis. Jak upchał do H0 to i w TT myślę że jakiś dekoder znajdzie i wgra dźwięki.
Reasumując
kupując ten czy inne modele MTB ma się mieszane uczucia a co to są mieszane uczucia napisałem u góry
Z jednej strony to nie są tanie rzeczy. Z drugiej wypust tilliga kosztowałby znacznie więcej.
Tak na prawdę nie wiem co jest powodem takiego kiepskiego malowania? Malujący jest niewidomy? Czy ma delirkę i trzęsą się łapy. To są na prawdę proste rzeczy do wyeliminowania na etapie produkcji. Przebijające światło to również temat wałkowany od początku w modelach MTB.
Cieszy jednak to, że to kolejny model stricte PKP. Nie postenerdowska (jak to napisał kolega wlodar) przemalowanka tylko model zrobiony od podstaw. I to jest bardzo duży plus.
Czekam aż UMF wypuści blaszki z numerami, tabliczkami i dodatkami (np gril z przodu)+kalki
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 22 lis 2018, 14:52
- Lokalizacja: Grafton, MA, USA
- Kontakt:
Re: SN 61, MTB
Też czekam na swój model, ale patrząc na zdjęcia zastanawiam się czy wewnątrz modelu jest wystarczająco dużo miejsca na głośnik... Jak jest... to następne pytanie... gdzie znaleść odpowiedni zestaw dźwięków?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości