BR50, Ty5, Tillig
Moderator: mod-Tabor
-
- Posty: 55
- Rejestracja: 14 lut 2008, 20:58
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Pora na dalszą relację z testowania lokomotywy ze składem 5 Eilzugów.
Otóż przy jeździe z szybkością (oczywiście w przeliczeniu) 51km/h lokomotywa pobierała ok. 127mA; 25 minut jazdy.
Po porządnym ostygnięciu jazda 72km/h, 140mA; 20 minut.
Obydwie powyższe próby z wyłączonym oświetleniem. Po drugiej jeździe i ostygnięciu lokomotywa jechała dalej do przodu, zaś do tyłu - zaczęła przeskakiwać jakaś zębatka, lokomotywa jedzie tym razem do naprawy.
Dość ciekawe są wyniki pomiarów poboru prądu przy różnych szybkościach. Otóż lokomotywa przy ruszaniu bierze już ok 90mA, zaś przy max szybkości 80km/h - 150mA
Poza tym oświetlenie jest strasznie prądożerne (lub miałem szczęście trafić na dziwny egzemplarz) - przednie 20mA, tylne aż 38mA
Czy ktoś może dokonał pomiarów poboru prądu, być może "ten typ tak ma" i jest to wtedy lokomotywa do gabloty...
Otóż przy jeździe z szybkością (oczywiście w przeliczeniu) 51km/h lokomotywa pobierała ok. 127mA; 25 minut jazdy.
Po porządnym ostygnięciu jazda 72km/h, 140mA; 20 minut.
Obydwie powyższe próby z wyłączonym oświetleniem. Po drugiej jeździe i ostygnięciu lokomotywa jechała dalej do przodu, zaś do tyłu - zaczęła przeskakiwać jakaś zębatka, lokomotywa jedzie tym razem do naprawy.
Dość ciekawe są wyniki pomiarów poboru prądu przy różnych szybkościach. Otóż lokomotywa przy ruszaniu bierze już ok 90mA, zaś przy max szybkości 80km/h - 150mA
Poza tym oświetlenie jest strasznie prądożerne (lub miałem szczęście trafić na dziwny egzemplarz) - przednie 20mA, tylne aż 38mA
Czy ktoś może dokonał pomiarów poboru prądu, być może "ten typ tak ma" i jest to wtedy lokomotywa do gabloty...
- Maciej
- Moderator
- Posty: 3211
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 08:49
- Lokalizacja: Grudziądz
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Dziwne - może się nagrzewać ale bez przesady. Próbowałeś zdjąć górę tendra - zerknij do silnika może coś go "podgrzewa" - ciężarek albo dekoder/zaślepka?
-
- Posty: 55
- Rejestracja: 14 lut 2008, 20:58
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Chciałbym dowiedzieć się co nieco o napędzie tej lokomotywy - tzn jak długo może ona jeździć bez obawy przegrzania silnika?
Mój egzemplarz po 15 minutowej jeździe z umiarkowaną szybkością ma całkiem mocno rozgrzany tender (ale jedzie dalej), zaś jazda do tyłu kończy się po około 10 minutach - prawdopodobnie włącza się zabezpieczenie termiczne dekodera...
Sądzę, że przyczyną jest malutki, jak na całkiem sporą i ciężką lokomotywę silniczek. Czy inne duże lokomotywy zachowują się podobnie?
Mój egzemplarz po 15 minutowej jeździe z umiarkowaną szybkością ma całkiem mocno rozgrzany tender (ale jedzie dalej), zaś jazda do tyłu kończy się po około 10 minutach - prawdopodobnie włącza się zabezpieczenie termiczne dekodera...
Sądzę, że przyczyną jest malutki, jak na całkiem sporą i ciężką lokomotywę silniczek. Czy inne duże lokomotywy zachowują się podobnie?
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10359
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Fabrycznie parowóz jest bez dźwięku, więc to inicjatywa sklepu.
PS: podobnie też było z ST44 Roco (36234).
PS: podobnie też było z ST44 Roco (36234).
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2012, 10:23 przez ArturSchŁ, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 462
- Rejestracja: 20 sty 2012, 08:17
- Lokalizacja: Z miasta
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Tillig 02095S - czy to fabryczny dźwięk, czy numer katalogowy makieciarza?
http://makieciarz.pl/product_info.php?c ... s_id=76537
http://makieciarz.pl/product_info.php?c ... s_id=76537
-
- Posty: 462
- Rejestracja: 20 sty 2012, 08:17
- Lokalizacja: Z miasta
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Inicjatywa modelmanii godna pochwały - nie czepiam się zgodności z oryginałem, bo każdy wie jak jest - ale sorry... za tą kasę to mogliby przynajmniej nie rozlewać farby na modelu (bandaże na 4-tym kole wiązanym z lewej strony, barierki na drzwiach dymnicy)...
Ale jakość naniesionych oznaczeń przyznam, że dobra.
Ale jakość naniesionych oznaczeń przyznam, że dobra.
Ostatnio zmieniony 25 sie 2012, 19:27 przez jafrap, łącznie zmieniany 2 razy.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10359
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Ty5 - 10
Dokładna nazwa modelu
Parowóz towarowy Ty5, PKP, Ep. III
Dokładna nazwa producenta modelu
Przemalowanka by Modelmania na bazie Tillig 02296
Charakter produkcji
Krótka seria
Numer katalogowy modelu
02096PL
Zarząd kolejowy
PKP
Epoka
III
Oznaczenie modelu
Ty5 - 10
Stacjonowanie/Data
Par. Poznań Tow. DOKP Poznań / -
Wersje modelu
02095 - Ty5-12, PKP, Ep. III,
02296 - BR 50 1608, DR, Ep. III,
Podsumowanie:
Modelmania co jakiś czas oferuje przemalowane wersje lokomotyw. Mieliśmy wcześniej zielone wersje TKt3, teraz Ty5-10.
Dokładna nazwa modelu
Parowóz towarowy Ty5, PKP, Ep. III
Dokładna nazwa producenta modelu
Przemalowanka by Modelmania na bazie Tillig 02296
Charakter produkcji
Krótka seria
Numer katalogowy modelu
02096PL
Zarząd kolejowy
PKP
Epoka
III
Oznaczenie modelu
Ty5 - 10
Stacjonowanie/Data
Par. Poznań Tow. DOKP Poznań / -
Wersje modelu
02095 - Ty5-12, PKP, Ep. III,
02296 - BR 50 1608, DR, Ep. III,
Podsumowanie:
Modelmania co jakiś czas oferuje przemalowane wersje lokomotyw. Mieliśmy wcześniej zielone wersje TKt3, teraz Ty5-10.
Ostatnio zmieniony 25 sie 2012, 11:19 przez ArturSchŁ, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 462
- Rejestracja: 20 sty 2012, 08:17
- Lokalizacja: Z miasta
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
...częściej lepiej czy gorzej?ArturSchŁ pisze:Tillig wykonuje malowanie ...jak mu wyjdzie. Raz lepiej, raz gorzej.
Ostatnio zmieniony 12 lip 2012, 08:42 przez jafrap, łącznie zmieniany 3 razy.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10359
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Wszystkie projekty PKP są tworzone przy współudziale AMC, a strona techniczna jest konsultowana z pracownią K.Koja.jafrap pisze:...czy Tillig z własnej inicjatywy wykonał to malowanie...
Niezależnie od projektu Tillig wykonuje malowanie ...jak mu wyjdzie. Raz lepiej, raz gorzej.
-
- Posty: 462
- Rejestracja: 20 sty 2012, 08:17
- Lokalizacja: Z miasta
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
A ja zastanawiam się, czy Tillig z własnej inicjatywy wykonał to malowanie (przyznać trzeba że jak dotąd najlepsze pod względem podobieństwa do oryginału, brak tabliczek ostrzegających o sieci trakcyjnej, trupia czaszka z napisem woda zatruta - czyli tak jak to było zaraz po wojnie w epoce III na parowozach przejętych po DRG) czy ktoś z PL mu w tym pomagał. Bo trend wydaje się coraz lepszy. Trzymam kciuki, że będzie.cichonęk pisze:Biorąc pod uwagę, że model reprezentuje epokę IIIb, trudno znaleźć tutaj jakieś niezgodności z hipotetycznym oryginałem.
A tak na zakończenie mojego wywodu małe porównanie. Fotka prawdziwej pochodzi z http://www.forum.martel.pl/viewtopic.php?p=80899 , a modelu z tego tematu.
Ostatnio zmieniony 11 lip 2012, 08:23 przez jafrap, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 462
- Rejestracja: 20 sty 2012, 08:17
- Lokalizacja: Z miasta
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
...i bardzo dobrze. To się nazywa fachowa korektacichonęk pisze:Przepraszam, że koryguję Twój post ale...
Trzeba koniecznie wsadzić głośnik. Nie będzie żalu, że coś zakrywaScio pisze:Proponuję zajrzeć do środka
Ostatnio zmieniony 25 cze 2012, 13:32 przez jafrap, łącznie zmieniany 1 raz.
- Scio
- Posty: 697
- Rejestracja: 11 mar 2009, 17:09
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
-
- Posty: 391
- Rejestracja: 07 lut 2008, 16:37
- Lokalizacja: Dopiewo (E-20)
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Może być. Początkowo nie przywiązywano za bardzo wagi do oznaczeń tendra, parowóz był istotniejszy. Dopiero później, pod koniec lat 50-tych zaczęto montować tabliczki na tendrach.
- Jerzyr
- Posty: 342
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 13:02
- Lokalizacja: Łapy
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Pytanie laika: Czy oznakowanie tendra samym orzełkiem jest prawidłowe?
-
- Posty: 485
- Rejestracja: 18 gru 2006, 08:22
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: BR50, Ty5, Tillig
Przepraszam, że koryguję Twój post ale to o czym piszesz nazywa się podgrzewaczem, a dokładnie podgrzewaczem powierzchniowym Knorra i służy do podgrzewania wody, która zostaje wtłoczona do kotła za pomocą pompy tłokowej (to ten detal na lewym pomoście parowozu), która na parowozach konstrukcji niemieckiej była używana jako drugi (obok inżektora) przyrząd zasilający kocioł w wodę. Woda wtłaczana za pomocą inżektora ulegała podgrzaniu już w inżektorze, pompa natomiast tłoczyła wodę o temperaturze nieznacznie wyższej od tej jaka panowała w tendrze parowozu i wymagała podgrzania jej do temperatury co najmniej 100 stopni C ze względu na uniknięcie znacznych różnic temperaturowych w samym kotle i poprawienia jego bilansu cieplnego.Lokomotywy w tym czasie nie miały jeszcze zdjętego przegrzewacza pary
Ostatnio zmieniony 17 cze 2012, 17:29 przez cichonęk, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości